Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Praga to klucz do zwycięstwa?
Choć kandydat PiS tym razem przegrał na Pradze-Północ, to w komisji, w której zawsze zwycięża PiS, utrzymał przewagę nad kandydatem KO.
Na Pradze-Północ I tura wyborów prezydenckich 2020 zakończyła się wynikiem 39,41 proc. do 34,58 proc. dla Rafała Trzaskowskiego. Od Andrzeja Dudy dzieliło go tu ponad 3,5 proc. To dużo, zważywszy, że w wyborach parlamentarnych 2019 Prawo i Sprawiedliwość zdobyło na Pradze-Północ najwięcej głosów ze wszystkich formacji, bo 36,05 proc. (o 0,5 proc. więcej niż KO).
Pomimo wyraźnej zmiany na korzyść liberalnego kandydata w skali całej dzielnicy, przewaga PiS nad KO utrzymuje się w komisji, którą przed I turą wyborów zidentyfikowaliśmy jako jeden z dawno niezdobytych przyczółków PiS w dzielnicy. Chodzi o komisję w szkole przy ul. Otwockiej 3 na Pradze-Północ, a właściwie dwie komisje (nr 386 i 387) mieszczące się pod tym samym adresem. Obie dość szczególne, ponieważ w każdych wyborach PiS święcił tu największe w Warszawie triumfy. W poprzednich wyborach prezydenckich Andrzej Duda wygrał tu z ówczesnym kandydatem KO Bronisławem Komorowskim stosunkiem 52 do 48 proc. głosów. To dużo, bo w skali całej Warszawy to Komorowski wygrał z Dudą 59 do 41 proc. głosów (choć w Polsce przegrał). Natomiast
w wyborach parlamentarnych 2015 roku, kiedy PiS uzyskał pełnię władzy w państwie, partię Jarosława Kaczyńskiego poparło przy Otwockiej ponad 42 proc. wyborców. Również w wyborach parlamentarnych roku 2019 przy Otwockiej padł warszawski rekord poparcia dla PiS – prawie 46 proc.
A jak było tym razem? W komisji nr 386 – m.in. ulice: Grodzieńska, Łochowska i Łomżyńska – Duda zdobył 348 głosów, a Trzaskowski 288, co dało urzędującemu prezydentowi RP przewagę 42 do niecałych 35 proc. Jednak w mieszczącej się pod tym samym adresem komisji nr 387 – m.in. ulice Grajewska, Jadowska, Kawęczyńska – różnica głosów – choć wciąż na korzyść Dudy – okazała się minimalna: 368 do 359 (37,5 do 36,5 proc.).
Czy w tego rodzaju miejscach kryje się sekret zwycięstwa liberałów nad PiS? – Analizujemy wszystkie możliwości – odpowiada na to pytanie Cezary Tomczyk, szef sztabu Rafała Trzaskowskiego.
Wątpliwości na temat przyczyn zmiany rozkładu poparcia dla PiS na Pradze-Północ nie ma Ireneusz Tondera (Lewica), przewodniczący tamtejszej rady dzielnicy.
– Wystarczy spojrzeć na adresy budynków, które są przypisane do danych komisji. Ta komisja, gdzie PiS zyskuje dużą przewagę, to budynki stare, głównie przedwojenne kamienice w niezbyt dobrym stanie. Natomiast w drugiej komisji są głównie budynki spółdzielcze, budowane w latach 60. i 70. – odpowiada Tondera.
Zdaniem Tondery rozkład politycznego poparcia w dzielnicy zmienia jej rewitalizacja. – Mamy metro, pojawiają się nowe inwestycje, sami remontujemy też coraz więcej. Wreszcie pojawiają się nowe budynki, a z nimi nowi lokatorzy, którzy powiększają w dzielnicy elektorat liberalny – dodaje Tondera.
l