Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Arriva wraca na trasy
Firma Arriva, której kierowcy spowodowali w ostatnim czasie dwa głośne wypadki, przedstawiła w ratuszu raport naprawczy. Zadeklarowała, że będzie poddawać kierowców wyrywkowym testom na narkotyki.
125 autobusów firmy Arriva obsługiwało kilkadziesiąt warszawskich linii. 7 lipca stołeczny ratusz zawiesił z nią współpracę. Stało się to po tym, jak jej kierowcy w odstępie zaledwie dwóch tygodni spowodowali dwa wypadki. Pierwszy skończył się tragicznie. Pod koniec czerwca autobus zsunął się z mostu Grota-Roweckiego i jedna pasażerka zginęła. Z kolei na początku lipca kierowca Arrivy zasnął za kierownicą i doprowadził do kolizji na ul. Klaudyny na Bielanach.
Policja informowała, że obaj kierowcy prowadzili autobusy pod wpływem narkotyków. Jak się jednak okazało, sprawca tego drugiego brał je kilka dni wcześniej.
W piątek stołeczny ratusz zakomunikował, że od soboty, 18 lipca, autobusy Arrivy wracają na stołeczne ulice. „Decyzja zapadła po przedstawieniu przez władze firmy raportu z działań naprawczych podjętych przez spółkę” – zakomunikowali urzędnicy. 46 pracowników spółki wzięło udział w szkoleniach z zakresu substancji psychoaktywnych i ich wpływu na organizm człowieka. Dyspozytorzy i inspektorzy nadzoru ruchu uczyli się rozpoznawać osoby pod wpływem narkotyków. Operator planuje także zorganizować wewnętrzną kampanię edukacyjną na temat wpływu substancji psychoaktywnych na organizm człowieka.
Firma zdecydowała ponadto, że kierowcy będą badani wyrywkowo przed rozpoczęciem pracy, ale nie tylko, także w trakcie kursów – na przystankach końcowych oraz po jej zakończeniu. Testy będą wykonywane u co najmniej połowy zatrudnionych kierowców w ciągu kwartału, dzięki temu każdy z nich będzie poddany badaniom minimum dwa razy w roku.
l