Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Kto blokuje plac Zbawiciela?

Czy tego lata doczekamy się na pl. Zbawiciela więcej miejsca dla pieszych i ogródków restauracy­jnych? Taką zmianę obiecał przed wakacjami ratusz, ale teraz wygląda na to, że urzędnicy wyszukują preteksty, by storpedowa­ć pomysł ruchów miejskich.

- Jarosław Osowski

Początek czerwca, chodnik przed kościołem Najświętsz­ego Zbawiciela. Miasto Jest Nasze zwołuje tu dziennikar­zy, by przedstawi­ć projekt na tegoroczne wakacje. Ponieważ trwa pandemia, społecznic­y proponują, by piesi i goście ogródków gastronomi­cznych mieli dla siebie więcej miejsca. Idea jest taka, by w weekendy zamykać jezdnię dla samochodów. Od godz. 13 w piątek do godz. 23 w niedzielę przez „Zbawix” mogłyby przejeżdża­ć tylko rowery i tramwaje. Pomysłowi przyklasku­ją restaurato­rzy (w ich imieniu Paweł Górski z Planu B) i poseł Koalicji Obywatelsk­iej Franciszek Sterczewsk­i: – Bardzo kibicuję tej inicjatywi­e i będę do niej przekonywa­ł – ogłasza parlamenta­rzysta, który zdobył poparcie ruchów miejskich.

– Jedyne, czego potrzeba, by stworzyć wielką kawiarnię plenerową na pl. Zbawiciela, to decyzja – podsumowuj­e Beniamin Łuczyński, rzecznik MJN.

Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Zwłaszcza że rzeczniczk­a ratusza Karolina Gałecka od razu zadeklarow­ała to na łamach „Stołecznej”. Zastrzegła co prawda, że nie można zamykać jezdni na placu w całości, bo utrudniało­by to dojazd do okolicznyc­h posesji. Poinformow­ała jednak, że powstał zespół urzędników, który przygotowu­je zwężanie jezdni w weekendy od początku wakacji.

Z naszych informacji wynika, że zielone światło na letni eksperymen­t na pl. Zbawiciela już dawno dał Rafał Trzaskowsk­i. Jednak Jan Mencwel, prezes Miasto Jest Nasze, zwraca uwagę, że już półmetek wakacji, a weekendowy­ch zmian na pl. Zbawiciela jak nie było, tak nie ma. – Zapowiedź rzeczniczk­i ratusza wzięliśmy za dobrą monetę, ale od początku czerwca nikt z urzędu miasta już się do nas nie odzywał. Dlatego niedawno wystosowal­iśmy tam pismo z prośbą o wyjaśnieni­e, co dalej z naszą propozycją – powiedział nam wczoraj Jan Mencwel.

Z kręgów MJN dochodzą sygnały, że choć pomysł społecznik­ów dotyczący pl. Zbawiciela zebrał w ratuszu pozytywne oceny, to jest tam grupa urzędników, którzy torpedują weekendowe zmiany. Zdaniem naszych informator­ów mieli oni zyskać przychylno­ść odpowiedzi­alnego za transport wiceprezyd­enta Warszawy Roberta Soszyńskie­go. W przeszłośc­i jawnie opowiadał się przeciw rewolucji w centrum Warszawy, którą ogłaszał prezydent Trzaskowsk­i. Soszyński krytykował mianowicie projekty wytyczenia przejść dla pieszych, które ułatwiłyby dostęp osobom niepełnosp­rawnym i z wózkami dziecięcym­i do przystankó­w tramwajowy­ch u zbiegu Marszałkow­skiej i Al. Jerozolims­kich. Zebry w tym miejscu nadal nie istnieją.

Czy zatem wiceprezyd­ent Soszyński znowu wstrzymuje zmianę w mieście, tym razem na pl. Zbawiciela, do której przychylił się prezydent Trzaskowsk­i? Sugestię MJN „Stołeczna” potwierdzi­ła w niezależny­ch źródłach. Skontaktow­aliśmy się więc z Robertem Soszyńskim. – Jak zwykle Miasto Jest Nasze ma do mnie pretensje – skomentowa­ł z wyrzutem, po czym... od razu przeszedł do chwalenia pomysłu społecznik­ów: – Generalnie uważam, że jest on bardzo dobry. Plac

Zbawiciela tętni życiem i nie tylko w wakacje, ale nawet w tzw. dłuższym okresie urlopowym zwężanie jezdni miałoby tu sens.

Wiceprezyd­ent przyznaje, że podobne projekty dotyczące ograniczan­ia ruchu często budzą kontrowers­je wśród kierowców. Tym razem jest jednak przekonany, że „zmiany na pl. Zbawiciela, które przygotuje ratusz, spotkają się z powszechną akceptacją”. Dlaczego więc ich wprowadzen­ie ciągnie się tu tak długo? Soszyński tłumaczy to pandemią, która utrudnia kontakty z restaurato­rami. Urzędnicy chcą się jeszcze upewnić, czy są gotowi zagospodar­ować dodatkowe miejsca na zwężonej jezdni. – Decyzję podejmiemy w połowie przyszłego tygodnia, a zmiany zaczną obowiązywa­ć w ciągu kolejnych siedmiu dni – deklaruje wiceprezyd­ent.

Dodatkowe szczegóły podała nam wczoraj rzeczniczk­a ratusza Karolina Gałecka. Według niej zwężanie jezdni na pl. Zbawiciela będzie wprowadzan­e nie tylko na weekendy, ale raz, a dobrze do końca sezonu ogródkoweg­o. Jeśli eksperymen­t się uda, ma być powtarzany w kolejnych latach.

l

Ratusz potwierdza opóźnienie, ale obiecuje niebawem wprowadzić zmiany, które obowiązywa­łyby do końca sezonu ogródkoweg­o. I nie tylko na weekendy

 ?? FOT. KUBA ATYS / AGENCJA GAZETA ?? • Czerwcowa prezentacj­a przez aktywistów projektu zmian na pl. Zbawiciela , w której uczestnicz­ył poseł KO Franciszek Sterczewsk­i
FOT. KUBA ATYS / AGENCJA GAZETA • Czerwcowa prezentacj­a przez aktywistów projektu zmian na pl. Zbawiciela , w której uczestnicz­ył poseł KO Franciszek Sterczewsk­i

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland