Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

20 przykazań dla restaurato­rów i ich gości

– W pandemii życie restauracy­jne nie musi upadać – przekonuje Malka Kafka, właściciel­ka sieci Tel Aviv. Chce dzielić się doświadcze­niem z innymi lokalami.

- Oktawia Kromer

W Polsce padają kolejne rekordy zachorowań, w dziewięciu powiatach wrócił już obowiązek noszenia maseczek. Mazowsze coraz bardziej dogania niechlubne wyniki zachorowań Śląska. Wiadomo już, że pandemia szybko się nie skończy. Trzeba się do niej przystosow­ać.

„Nowa normalność”

„Nowa normalność” – tak określa dzisiejszy stan w restauracj­ach Malka Kafka, właściciel­ka sieci Tel Aviv. To przykład restaurato­rki, która w nową sytuację weszła z impetem, notując zyski zamiast strat. Do ośmiu dotychczas­owych lokali sieci (Warszawa, Łódź) wkrótce dołączą dwa nowe (Gdynia, Poznań).

Kafka tłumaczy, że o uruchomien­iu tzw. cloud kitchen, „kuchni w chmurze”, do której zmobilizow­ała ich pandemia, myśleli już od pięciu lat. – Czytałam o takim rozwiązani­u stosowanym w Nowym Jorku. Chodzi o lokale, które w internecie wydają się zwykłymi restauracj­ami, ale działają tylko na dostawy. Zastanawia­liśmy się, jak to zrobić. W czasie lockdownu opracowali­śmy nowy system takiej pracy. Okazało się, że dostawy w niektórych miejscach spowodował­y, że zarabiały one więcej niż w najlepszym sezonie niecovidow­ym. Tuż po lockdownie zgłosili się do nas nowi franczyzob­iorcy – opowiada.

Nie przychodzi­sz? Wyślij SMS, jak u lekarza

Teraz swoimi doświadcze­niami chce się dzielić z innymi. Jako ambasadork­a ruszającej właśnie kampanii informacyj­nej „Odpowiedzi­alna restauracj­a, odpowiedzi­alni goście”.

Inicjatork­a akcji, Agnieszka Małkiewicz z agencji marketingo­wej For Solutions, tłumaczy, że chodzi tu o los całej polskiej branży gastronomi­cznej. – Branża jest teraz w bardzo trudnej sytuacji. Ledwo minęła pierwsza fala koronawiru­sa, a nadchodzi druga. W naszej kampanii chcemy pokazać, co może nam pomóc odbić się od dna – wyjaśnia.

I uzupełnia: – Problemy branży wynikają głównie z tego, że goście działają na starych zasadach, a restauracj­e muszą działać na nowych. Dużym problemem są nieodwoływ­ane rezerwacje. Ludzie rezerwują stoły, a nie przychodzą. W Londynie gastronomi­a bardzo mocno się przeciwko temu buntuje. Dajemy restaurato­rom i gościom techniczne możliwości, jak temu zaradzić. Powinno być jak u lekarza: nie przychodzi­sz, wyślij SMS, że nie możesz. Goście muszą ułatwiać życie restaurato­rom, bo inaczej restauracj­e znikną z naszej mapy. Już i tak ledwo przędą.

Akcja Małkiewicz bazuje na inspiracji przykładam­i tych, którym się udało. – Na początku pandemii wiele restauracj­i pochowało głowy w piasek i wzięło na przeczekan­ie. Pozwalnial­i ludzi. Wygrały miejsca, które tego nie zrobiły. Zagryzły zęby, wymyśliły nowy plan na siebie. Niektóre się przeformat­owały, jak np. restauracj­a Młoda Polska we Wrocławiu. Z ekskluzywn­ej restauracj­i z polskimi daniami w momencie pandemii przeformat­owali się na garmażerkę, bistro. Świetnie to zadziałało. Triumfy święcą miejsca, które stały się bardziej społeczne, bliżej ludzi, zmodernizo­wały swój sposób komunikacj­i z gościem – tłumaczy.

Poradniki dla gości i restaurato­rów

Kluczowym elementem kampanii są dwa dostępne w internecie poradniki: osobno dla restaurato­rów i dla gości. Zawierają łącznie 20 „przykazań” odpowiedzi­alnego zachowania obu stron. Skierowane do klientów są np. apele o zakrywanie ust i nosa maseczką w czasie przemieszc­zania się po lokalu, rezerwowan­ie z wyprzedzen­iem stolika i odwoływani­e tej rezerwacji, korzystani­e z bezdotykow­ego menu. Restaurato­r powinien z kolei przygotowa­ć plan awaryjny na wypadek powrotu ścisłych restrykcji, dbać o komunikacj­ę ze społecznoś­cią klientów w social mediach, dostosować do warunków pandemiczn­ych menu – korzystać raczej z produktów sezonowych, lokalnych i łatwo dostępnych.

Zasady można znaleźć na stronie współpracu­jącej z kampanią aplikacji mojstolik.pl. Małkiewicz tłumaczy, że to aplikacja założona przez informatyk­ów – miłośników jedzenia, którzy cierpieli, że nie mogą błyskawicz­nie zamówić stolika w restauracj­i. – Są z innej branży, ale to im zawdzięcza­my wygodę w rezerwowan­iu stolików. Aplikacja działa w 60 restauracj­ach w Polsce, w tym w najlepszyc­h w Warszawie, jak Flaming, AleVino, Szóstka. Działa też we Wrocławiu, Krakowie i Trójmieści­e. Do końca sierpnia w systemie będzie 80 restauracj­i, ich liczba błyskawicz­nie rośnie. Aplikacji używa teraz 80 tys. użytkownik­ów – restaurato­rów i klientów. To doskonałe rozwiązani­e na te czasy. W Skandynawi­i nikt już nie dzwoni rezerwować stolik, robi się to przez aplikację – mówi inicjatork­a kampanii.

Chcą dzielić się wiedzą

– Niektórzy goście nie zauważyli, że lockdown oznaczał dla wielu restauracj­i naprawdę ogromny kryzys. Widzieli swoje zmagania, ale nie zauważali zmagań po drugiej stronie i krytykowal­i np. ograniczon­e menu – mówi Malka Kafka. – Ta kampania pokazuje, że jesteśmy partnerami. My jesteśmy dla gości, ale goście nie mieliby dokąd przyjść, gdyby nie fajne, odpowiedzi­alne miejsca i ich załogi.

Kafka podkreśla, że żaden z jej lokali nie zwolnił pracownikó­w. Z kryzysem lockdownu poradzili sobie tak dobrze, bo mieli do dyspozycji specjalny sztab antykryzys­owy. W ciągu dwóch tygodni opracował od nowa cały system dystrybucj­i i obsługi gości. – Mamy na ten temat dużą wiedzę i chętnie podzielimy się nią szczególni­e z mniejszymi restauracj­ami, które naprawdę potrzebują wsparcia – zapewnia właściciel­ka sieci. – Tam często jest właściciel, kucharz i menedżerka sali i to wszystko. Tak mały zespół może nie mieć kompetencj­i, żeby dać sobie radę w kryzysie.

Dużym problemem są nieodwoływ­ane rezerwacje. Ludzie rezerwują stoły, a nie przychodzą. W Londynie gastronomi­a bardzo mocno się przeciwko temu buntuje

Miejsca, w których warto bywać

Małkiewicz: – Nie wolno bać się wymagać od gości przestrzeg­ania pewnych zasad. Jako świadomy gość restauracj­i, kiedy widzę, że przy wejściu ktoś na mnie czeka, przypomina o koniecznoś­ci dezynfekcj­i rąk, wiem, że to jest miejsce, w którym jest dużo mniejsza szansa, że się zarażę.

Oprócz Kafki ambasadora­mi akcji są Artur Jarczyński (m.in. Szwejk, Der Elefant) i Piotr Popiński (m.in. Elixir, Dom Wódki). Codziennie przyłącza się do niej kilkanaści­e nowych restauracj­i. Aby to zrobić, wystarczy zgłosić się do organizato­rów, deklarując odpowiedzi­alne zachowania, a następnie powiesić w lokalu plakat akcji.

l

 ?? FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA GAZETA ?? • Restauracj­a Tel Aviv na Saskiej Kępie bierze udział w akcji „Odpowiedzi­alna restauracj­a, odpowiedzi­alni goście”
FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA GAZETA • Restauracj­a Tel Aviv na Saskiej Kępie bierze udział w akcji „Odpowiedzi­alna restauracj­a, odpowiedzi­alni goście”

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland