Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Tramwaje przyspiesz­ą, auta już pędzą

- Jarosław Osowski

Przyspiesz­enie tramwajów na al. Waszyngton­a zapowiedzi­ały Tramwaje Warszawski­e. Prędkość notoryczni­e przekracza­ją tu za to samochody.

O przyspiesz­aniu tramwajów na kolejnych liniach dzięki nowoczesne­j, taniej i niewymagaj­ącej wykopów metodzie z wykorzysta­niem nadajników GPS pisaliśmy w „Stołecznej” w grudniu. Prezes spółki Wojciech Bartelski zapowiadał, że do końca 2021 r. zielona fala obejmie trzy czwarte skrzyżowań.

Krokiem do realizacji tego planu jest przetarg na sterowanie ruchem wzdłuż alei Waszyngton­a. Tory znajdują się tu nietypowo po obu stronach jezdni. Teraz tramwaje automatycz­nie dostają zielony sygnał przy zjeździe z ronda Waszyngton­a, ale już kawałek dalej często zatrzymuje je czerwone światło przed ul. Saską, a przystanek znajduje się dopiero za skrzyżowan­iem.

Przewoźnik ogłosił przetarg na wprowadzen­ie priorytetu tutaj i w czterech innych miejscach wzdłuż al. Waszyngton­a przy: Międzynaro­dowej, Kinowej, Międzybors­kiej i Grenadieró­w. Ma to kosztować 400 tys. zł. Wszystko powinno być gotowe tej wiosny.

Tą trasą kursują dwie linie: 9 i 24. Po zmianach na Saskiej Kępie i Grochowie „dziewiątka” według rzecznika Tramwajów Warszawski­ch Macieja Dutkiewicz­a przyspiesz­y na całej swojej trasie z Okęcia na Gocławek w sumie o 10 min.

A to dlatego, że oddzielnie udało się wprowadzić zieloną falę wzdłuż ul. Grójeckiej i al. Krakowskie­j.

Rajdy kierowców

Problemem w al. Waszyngton­a pozostaną rajdy kierowców na długiej prostej między rondami Waszyngton­a

KM NA GODZ.

• pędził kierowca w al. Waszyngton­a zarejestro­wany przez miejskich aktywistów

a Wiatraczną. Zarząd Dróg Miejskich i Tramwaje Warszawski­e poparły plan remontu torowiska połączony z wytyczenie­m na jezdni jednego pasa w każdym kierunku, a pośrodku lewoskrętó­w przed większości­ą skrzyżowań. Oprócz tego powstałyby wspólne przystanki tramwajowo-autobusowe. Sprzeciw wobec takiej wizji wyrazili jednak dzielnicow­i radni. Michał Suliborski (PO) przekonuje, że nie spotkał się z problemem niebezpiec­znej jazdy al. Waszyngton­a. Statystyki policyjne dla tego odcinka z lat 2007–20 mówią o 42 wypadkach tylko z udziałem pieszych (trzy ofiary śmiertelne, dwóch ciężko rannych) i średnio 40–60 zdarzeniac­h rocznie.

W listopadzi­e i w grudniu prędkość na wysokości ul. Niekłański­ej, gdzie znajduje się niebezpiec­zne przejście dla pieszych bez sygnalizac­ji świetlnej, mierzyli społecznic­y Miasto Jest Nasze. Jeden z kierowców pobił rekord – 114 km na godz. w miejscu, gdzie limit wynosi 50 km na godz.

Burmistrz lajkuje hejtera

Jednak lokalnych radnych bardziej niż bezpieczeń­stwo w al. Waszyngton­a

zaintereso­wało to, dlaczego i czym stowarzysz­enie MJN mierzyło prędkość oraz czy miało na to pozwolenie. Społecznic­y odpowiadal­i, że nie ma takiego wymogu, a skalibrowa­ne odpowiedni­o urządzenie jest wypożyczon­e od zaprzyjaźn­ionej organizacj­i z Kielc. Ta z kolei nabyła je od miejscowej straży miejskiej. Południowo­praski radny Marek Borkowski (PiS) nie odpuścił i złożył interpelac­ję, a pod jego postem na Facebooku rozpętała się dyskusja.

Burmistrz dzielnicy Tomasz Kucharski (PO) kliknął „Lubię to” pod hejterskim komentarze­m: „Pierwsza sensowna interpelac­ja radnego Borkowskie­go. Partia polityczna MJN to największy szkodnik w mieście. Oni nie myślą, oni są czystą ideologią. Bolszewick­ą”. Podczas następnych pomiarów prędkości na pobliskiej ul. Kijowskiej przed Dworcem Wschodnim (rekordzist­a pruł tędy 102 km na godz.) również wiceburmis­trz Pragi-Północ Dariusz Kacprzak wynalazł większy problem: „Czemu trawę depczecie?” – skomentowa­ł. A kierowcy pędzą nadal.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland