Dzikie parkowanie nad Wisłą koło zoo

Nad Wisłą koło zoo w ruch poszły młotki i nożyczki – prascy społecznicy wbili paliki i powiesili taśmę, która uniemożliwia dzikie parkowanie na terenie chronionym Natura 2000. – Co weekend powtarza się tu samochodowy koszmar – mówią.

– Jesteśmy na obszarze Natura 2000 „Dolina Środkowej Wisły”. Mimo zakazu parkowania w każdy weekend mamy tu zalew samochodów – mówił w piątek rano Robert Migas-Mazur z Porozumienia dla Pragi.

Lokalni społecznicy pod hasłem „Dzikie parkowanie czy dziki las?” zorganizowali akcję obrony 15 arów terenów zieleni wzdłuż praskiego brzegu rzeki na wysokości zoo. Kierowcy wjeżdżają tu od strony skrzyżowania Wybrzeża Helskiego i ul. Ratuszowej. Potem samochody m.in. krążą po uczęszczanym przez warszawiaków szlaku pieszorowerowym, który miasto wytyczyło kilka lat temu wśród drzew i krzewów nad Wisłą. – Kierowcy, często za przyzwoleniem władz, anektują nie tylko chodniki, ale też tereny zieleni jak tutaj, nad Wisłą – podkreśla Marcin Chlewicki ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Społecznicy przywieźli paliki, które wbili przy ścieżce pieszorowerowej pod skarpą, na której znajduje się Wybrzeże Helskie. Zawiesili na nich biało-czerwoną taśmę, a na niej tabliczki z zakazem parkowania i informacją, że jest to obszar chroniony Natura 2000. Robert Migas-Mazur zapowiedział wysłanie monitów o trwałe zabezpieczenie tego terenu przed kierowcami do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, urzędów miasta i dzielnicy.

Wanda Grudzień (Porozumienie dla Pragi) podkreślała: – Każdy chce zaparkować jak najbliżej wejścia do zoo, ale to nie jest tak, że nie ma tu gdzie zostawić samochodu – mówiła, podając długą listę legalnych miejsc do zostawienia auta.

Do zoo prowadzą trzy bramy. Główna od strony ul. Ratuszowej, gdzie parking ulokowano częściowo na jezdni, a częściowo na mocno zwężonym, niestety, chodniku.

Samochody wjeżdżają też na plac przy północnym wejściu blisko mostu Gdańskiego. Po zakończeniu przebudowy Wybrzeża Helskiego za pół roku wróci weekendowy pas parkingowy od Ratuszowej do skrętu w kierunku ronda Starzyńskiego.

Wciąż niewiele osób wie, że w 2018 r. powstała też dodatkowa brama do zoo na wysokości ul. Hallera, a wzdłuż ul. Jagiellońskiej Zarząd Dróg Miejskich wyznaczył równoległe do krawężnika miejsca postojowe. Poza tym są tam parkingi między jezdnią a torami tramwajowymi. – Samochody osób przyjeżdżających do zoo przyjmuje jeszcze do swojego garażu galeria handlowa przy Dworcu Wileńskim. Mamy metro, przystanki tramwajowe i autobusowe i można się przejść przez park Praski – zachęcała Wanda Grudzień. – To jest bardzo przyjemny spacer do zoo.

FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA GAZETA • Prascy społecznicy podczas akcji „Dziki las czy dzikie parkowanie”