Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Warszawa odbija muzeum
Ciągnące się miesiącami bezkrólewie w Muzeum Polin, ostry narodowy zwrot w Centrum Sztuki Współczesnej – takie kłopoty miały stołeczne placówki kulturalne, na których działanie miał wpływ resort kultury rządu PiS. Z Muzeum Sztuki Nowoczesnej tak nie będzi
Gmach Muzeum Sztuki Nowoczesnej przy Marszałkowskiej osiągnął już pełną wysokość 26 metrów. Gmach o elewacjach z barwionego na biało betonu architektonicznego zaoferuje ok. 20 tys. m kw. powierzchni, w tym wysokie nawet na 7,5 metra sale wystawowe, sale edukacyjne, bibliotekę, audytorium, kino, kawiarnię.
Budynek zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Thomasa Phifera, wspieranego przez polską pracownię APA Wojciechowski, ma być gotowy latem 2023 r. Ale teraz właśnie rozstrzyga się kwestia fundamentalna dla funkcjonowania muzeum: kto ma je prowadzić.
– MSN jest dziś instytucją współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i stołeczny ratusz. Kwestię tę reguluje umowa podpisana w 2006 r. – przypomina Joanna Mytkowska, dyrektorka muzeum. I dodaje: – Z umowy tej wynika, że miasto jest odpowiedzialne za siedzibę MSN, tę tymczasową, i tę docelową. A ministerstwo finansuje bieżące koszty i program. Muzeum jest w rejestrze instytucji kultury ministra. W tej chwili odbywają się renegocjacje umowy o jego współprowadzeniu w związku ze zbliżającą się zmianą: MSN z instytucji w budowie stanie się po prostu muzeum.
Współprowadzenie instytucji kulturalnych przez stołeczny samorząd i rząd PiS było czasami trudne. Najlepiej widać było to na przykładzie Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, które miało podobny model funkcjonowania co MSN. W 2019 r. kierowany przez Piotra Glińskiego resort odmówił powołania prof. Dariusza Stoli na stanowisko dyrektora placówki na kolejną kadencję, choć wygrał on konkurs. Upór resortu na kilka miesięcy pogrążył muzeum w bezkrólewiu, zanim w końcu w lutym 2020 r. prof. Stola dla dobra „Polin” zrezygnował z walki o stanowisko.
Resort kierowany przez Piotra Glińskiego nie ma też serca do sztuki nowoczesnej. Odkąd na dyrektora warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski powołano Piotra Bernatowicza, placówka straciła na znaczeniu – organizuje wystawy pod względem artystycznym wtórne, ale za to zaprasza na koncert Jana Pietrzaka, barda prawicy. I serwuje antyaborcyjną propagandę. W październiku 2019 r. minister Gliński przedłużył kadencję Joanny Mytkowskiej o kolejne trzy lata, do końca 2022 r. Z każdym miesiącem coraz bardziej wyczuwalne było pytanie o to, czy resort kultury będzie chciał mieć wpływ na to, kto będzie dyrektorem MSN po 2023 r., co właściwie będzie prezentowane w muzeum po zakończeniu budowy jego siedziby i czy możliwy będzie tam zwrot ideologiczny podobny do tego, jaki dokonał się w Zamku Ujazdowskim.
Dlatego już kilka miesięcy temu Trzaskowski zaczął rozmowy z Ministerstwem Kultury o przejęciu MSN przez samorząd. Resort Glińskiego zadeklarował otwartość. Ostateczna treść umowy zostanie przyjęta po tym, jak Rada Warszawy oficjalnie zadeklaruje gotowość do przejęcia muzeum. Uchwała ma zostać podjęta w czwartek, 12 maja.
– Budowa muzeum w całości jest finansowana przez samorząd. Rozmywanie odpowiedzialności za jego prowadzenie pomiędzy dwa podmioty – państwowy i samorządowy – nie sprzyjałoby dobremu funkcjonowaniu MSN – przekonuje w rozmowie z „Wyborczą” Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialna za kulturę.
Przejęcie muzeum przez miasto będzie też oznaczać pokrywanie przez stołeczny samorząd całości rachunków za jego funkcjonowanie. To kwota szacowana na ponad 20 mln zł rocznie. Machnowska-Góra zapewnia, że miasto poradzi sobie z tym wydatkiem. – Muzeum Sztuki Nowoczesnej samorząd z dumą współprowadzi od chwili jego powołania. Jest ono także ważnym elementem Nowego Centrum Warszawy, które jest priorytetem dla prezydenta Rafała Trzaskowskiego – dodaje wiceprezydent Machnowska-Góra.
Budowa MSN jest finansowana przez samorząd. Rozmywanie odpowiedzialności za jego prowadzenie pomiędzy dwa podmioty – państwowy i samorządowy – nie sprzyjałoby jego funkcjonowaniu
ALDONA MACHNOWSKA-GÓRA wiceprezydent Warszawy