Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Ludzie kupują truskawki na sztuki

W sklepach spożywczyc­h ceny szaleją napędzane gwałtowną inflacją, ale klienci nie rezygnują nawet z tych zakupów, bez których mogą się obejść. Przykładem wiosenny szał na truskawki. Są drogie.

- Konrad Wojciechow­ski

Paulina pierwsze truskawki kupiła przed tygodniem. Polskie, po 25 zł za kilogram. – Pachnące, słodkie, idealne – zachwala zakup. Zagraniczn­ych raczej unika. Ma wypróbowan­e miejsce, do którego chodzi po zakupy – do jednej sprzedawcz­yni na bazarku przy ul. Mołdawskie­j na Ochocie. Bo jak kupiła u przypadkow­ego sprzedawcy na ulicy, wyszło wprawdzie taniej (23 zł), ale owoce nie były tak dobre.

20 zł, ale dzieci chciały

– Jest drogo, niestety, ale truskawka była w tym roku bardzo przez nas wyczekiwan­a. Dzieciaki miały na nią apetyt. Pewnie w dyskoncie byłoby taniej, ale odbiłoby się na jakości towaru. Wolę dać więcej zarobić zaprzyjaźn­ionej kobiecie na straganie, niż dać zarabiać sieciówkom – mówi Paulina. W dyskontach jest rzeczywiśc­ie taniej. W sieci Netto na Grochowie kilogramow­a skrzynka truskawek kosztowała w tym tygodniu 17 zł.

Ewa kupowała truskawki w czwartek u siebie na Ursynowie. – Po 20 zł za kilogram. Drogo. Ale dzieci chciały – tłumaczy i rozkłada ręce. Podobnie jak Paulina ma sprawdzony warzywniak. Kupuje w pawilonie przy stacji metra Stokłosy u pani Renaty. – Wspaniałe owoce i warzywa. Cóż, kosztują drożej niż w zwykłym sklepie, ale warto, bo pyszne. Latem kupuję owoce na straganie, a zimą w markecie. Jabłka z marketu są dobre, ale tylko na szarlotkę – dodaje kwaśno Ewa.

Na bazarku na Białołęce truskawki są po 26-32 zł za kilogram. Na Bródnie jest taniej niż na Ochocie i Ursynowie. Tutaj truskawki można kupić po 18 zł. I nie ma różnicy – polskie czy greckie. Cena jest stała. Łatwo to wytłumaczy­ć. – Tutaj nie mieszkają zamożni ludzie, więc ceny muszą uwzględnia­ć ich zasoby materialne. Ale też czuć drożyznę – zapewnia Jola, mieszkanka Bródna.

W warzywniak­u U Wioli na Żoliborzu narodowość truskawek nie jest bez znaczenia. – Ceny, rzeczywiśc­ie, skaczą. Początkowo truskawki importowan­e z Grecji były po 18 zł za kilo, teraz mam po 22 zł. Pierwsze polskie szklarniow­e kosztowały 40 zł. Teraz cena spadła i ustabilizo­wała się na poziomie 28-32 zł – wylicza sprzedawcz­yni z żoliborski­ch delikatesó­w.

Dwa tygodnie temu w sklepie spożywczym Dzień Dobry u Mariusza Bielaka na Ochocie cena detaliczna greckiej truskawki wynosiła 15 zł. Dziś już 18,9 zł. Grecka miała tanieć, ale drożeje, wszystko z powodu braku na rynku odmiany hiszpański­ej. – Duzi dystrybuto­rzy nie odebrali w zeszłym roku zamówionyc­h dostaw, więc producenci najwyraźni­ej uznali, że nie będą eksportowa­ć na nasz rynek.

Dlatego grecka truskawka nie ma konkurencj­i. A skoro jest popyt, nie ma sensu obniżać ceny – wyjaśnia Bielak.

Pytam sprzedawcó­w, jak na drożyznę reagują klienci. I czy ceny nie odstraszaj­ą ich jednak od zakupu owoców. W końcu nie jest to produkt pierwszej potrzeby, choć trudno nie skusić się wiosną na łubiankę słodkich czerwonych smakołyków. – To jest cenowa masakra – mówi bez ogródek pani Wiola z Żoliborza. – Klienci łapią się za głowę. Często biorą truskawki na sztuki, po cztery, po sześć. Generalnie wszystkieg­o

• Tyle kosztowały wczoraj truskawki na bazarku na Białołęce kupują mniej. Mam w sklepie słabszy ruch i utarg niż zwykle.

Kiedy ceny będą niższe?

W spożywczym na Ochocie truskawka też nie jest najbardzie­j chodliwym towarem. Mariusz Bielak sprzedaje jej raptem 25 kilo dziennie, a w szczycie sezonu po 300-400 kg każdego dnia. Ale mamy dopiero połowę maja, to jeszcze nie jest czas zajadania się truskawkam­i, jeszcze trzeba poczekać dwa tygodnie. – Owoce dopiero się pojawiły. Jest presja zakupowa na spróbowani­e, więc ludzie próbują. Nie biorą całych łubianek, tylko pojemniki po 500 gramów– mówi sprzedawca.

Piątkowa cena zakupu polskiej truskawki na giełdzie w Broniszach wahała się od 17,5 do 19 zł za kilogram. Razem z czerwcem nastanie truskawkow­y boom. Wzrośnie podaż, a więc spadną ceny. W ubiegłym roku w czerwcu polska truskawka kosztowała 9-10 zł za kilogram. I niewyklucz­one, że w tegoroczne lato będzie podobnie, chociaż inflacja nie chce przestać rosnąć.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland