Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Uczniowie: Było nawet łatwo
Ósmoklasiści zdawali we wtorek, 23 maja, egzamin z języka polskiego. To pierwszy z egzaminów na zakończenie szkoły podstawowej. Pierwsze opinie uczniów: na essie.
– Pisałem rozprawkę, była łatwa – mówi chłopiec, który wyszedł z egzaminu ósmoklasisty z języka polskiego na Mokotowie przed czasem.
Bardziej rozmowna jest ósmoklasistka, która również skończyła pisanie, zanim upłynął wyznaczony czas. – Było nawet łatwo – opowiada Amelia. – Kłopot sprawiło mi zadanie z plakatem. Trzeba było odnieść się do dwóch znaków graficznych. Moim zdaniem wyraźny był tylko jeden znak: korona.
To plakat poświęcony szkolnej lekturze, „Balladynie”. Uczniowie opowiadali, że Balladyna miała koronę na głowie i brakowało jej części twarzy. Amelia pisała rozprawkę, temat uważa za dobry, można było odnieść się do lektur. – Temat mówił o tym, czy nasze postępowanie zależy od nas – precyzuje.
Na polskim dobrze poszło też Emilii i Nikoli. Z plakatem nie miały problemów. Jedna wybrała opowiadanie. – Musiałam przeprowadzić rozmowę z bohaterem lektury obowiązkowej o tym, dlaczego warto dążyć do celu – mówi jedna z dziewczynek. Oparła się na książce „Kamienie na szaniec”. Druga z dziewczynek wybrała rozprawkę i odniosła się w niej do „Małego Księcia” i „Balladyny”.
W jednej z grup na Facebooku poświęconej egzaminowi ósmoklasisty uczniowie dzielili się pierwszymi wrażeniami w podobnym duchu.
Pisali, że egzamin był łatwy, „megałatwy”, pisany „na essie”. „Zbyt łatwy, mam nadzieję, że chociaż matma będzie trudna” – to jeden z głosów. Inny: „Dzięki Bogu za »Balladynę«”.
Matematyka już w środę. I to jej obawiali się najbardziej ósmoklasiści z SP 260 na Mokotowie, którzy opowiadali o egzaminie na gorąco po wyjściu z sali.