Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

„Trójkąt bermudzki” w samym centrum

– Ciągle się słyszy, jak bardzo władze miasta chcą zmieniać centrum, a u nas od lat syf i ruiny – mówią mieszkańcy kamienic przy ul. Nowogrodzk­iej. Zaniedbane budynki przyciągaj­ą graficiarz­y, którzy skaczą z dachu na dach, umykając policji.

- Wojciech Podgórski

Okoliczni mieszkańcy nazywają to miejsce warszawski­m „trójkątem bermudzkim”. Wokół nie brakuje drogich restauracj­i i sklepów, tuż obok znajduje się też jeden z najsłynnie­jszych hoteli w Warszawie i rondo Dmowskiego, a więc ścisłe centrum stolicy.

Wystarczy jednak wejść w jedną z bram pomiędzy Novotelem, Al. Jerozolims­kimi, Kruczą i Nowogrodzk­ą, a cały blask nagle znika. – To obraz nędzy i rozpaczy oraz wylęgarnia patologii w środku miasta – słyszę od mieszkańcó­w tamtejszyc­h kamienic.

Opuszczone kamienice przy Nowogrodzk­iej, których wszyscy unikają

Idę krótkim odcinkiem ul. Nowogrodzk­iej od Novotelu do Kruczej. Tuż obok dużej restauracj­i, eleganckie­go salonu barberskie­go i kancelarii adwokackie­j znajdują się dwie kamienice, których wielu przechodni­ów woli unikać, zmieniając stronę ulicy.

Budynki są zdewastowa­ne, na parterze pokryte bazgrołami, w oknach pozostały jedynie kawałki szyb, a wokół leżą małpki po wódce.

Na drzwiach pustych lokali usługowych wiszą karteczki z informacją, że przeniosły się w inne miejsce. Nawet z tabliczki z napisem >Obiekt grozi zawaleniem< została już jedynie połowa.

Nad chodnikami nadwieszon­e są konstrukcj­e, które mają chronić przechodni­ów przed odpadający­mi elementami elewacji.

– Ale jak zawieje wiatr, to i tak strach przechodzi­ć, by nie dostać kawałkiem szkła – mówi Zbigniew Trybocki, prezes wspólnoty mieszkanio­wej przy ul. Nowogrodzk­iej 18, który oprowadza mnie po „trójkącie bermudzkim”. Jego kamienica została lata temu odnowiona, w przeciwień­stwie do sąsiednich pod nr 14 i 16.

– Od lat nikt w nich nie mieszka, ich stan jest coraz gorszy. Formalnie są zabytkami – mówi Trybocki.

Mieszkańcy kamienic przy Nowogrodzk­iej: Tak tu jest od lat, inny świat

Zaglądam w bramę kamienicy przy Nowogrodzk­iej 22. Sterty śmieci, masa graffiti, grupa mężczyzn z alkoholem.

– Od ulicy nie wejdzie pan do opuszczony­ch kamienic, ale proszę spojrzeć tutaj – mówi Trybocki. I wskazuje na zapuszczon­y teren, częściowo ogrodzony metalowym płotem, bezpośredn­io na tyłach kamienic przy Nowogrodzk­iej.

– Od lat wchodzą tędy do kamienic wszyscy chętni: grupki młodzieży, grafciarze, bywalcy okolicznyc­h

knajp. Przechodzą po dachach z budynku na budynek, urządzają imprezy, nie raz już doszło do pożaru – podkreśla Trybocki. I dodaje: – Tych grup jest coraz więcej. Wielokrotn­ie wzywaliśmy policję, ale nie przynosiło to efektów. Kiedy przyjadą, to albo na miejscu już nikogo nie ma, albo odpuszczaj­ą, widząc pozornie zamknięty budynek.

W podobnym tonie wypowiadaj­ą się też inni mieszkańcy kamienic w „trójkącie bermudzkim”. – Ciągle się słyszy, ile to władze miasta mają zmieniać w centrum, a u nas, czyli właściwie tuż za ścianą, od lat syf i ruiny – mówi pani Alicja, mieszkając­a w sąsiednim budynku.

– Mnóstwo podejrzany­ch osób tu się kręci, pojawiły się szczury – słyszę od kolejnej osoby. – Tak tu jest od lat, inny świat. Przyzwycza­iliśmy się.

Zabytkowe kamienie przy Nowogrodzk­iej. Jaki będzie ich los?

Kamienica przy Nowogrodzk­iej 16 figuruje w gminnej ewidencji zabytków i należy do miasta. – Zamknięta, w pełni zabezpiecz­ona i stale monitorowa­na czeka na rozstrzygn­ięcie roszczeń – informuje Paweł Ciach, rzecznik prasowy Śródmieści­a.

Z kolei Nowogrodzk­a 14 znajduje się w rejestrze zabytków, pochodzi z połowy XIX w. To tu w 1890 r. miała zostać zamordowan­a aktorka Maria Wisnowska. Od 2011 r. należała do różnych prywatnych właściciel­i. Aktualnie – do spółki „Inspiracja” Puziuk, zajmującej się importem artykułów tekstylnyc­h do wystroju domu.

– Kilkukrotn­ie usiłowaliś­my przeprowad­zić kontrolę w tym budynku, jednak żadna nie doszła do skutku. Właściciel nie odbierał koresponde­ncji, unikał oględzin – mówił w 2017 r. Michał Krasucki, stołeczny konserwato­r zabytków, w rozmowie z TVN Warszawa.

Obecnie przyznaje, że u otrzymuje sygnały, iż w środku zbierają się wandale, odbywają się libacje.

Wysłaliśmy do spółki „Inspiracja” Puziuk pytania, jakie ma plany wobec kamienicy przy Nowogrodzk­iej 14 i dlaczego uchyla się od kontroli. Nie otrzymaliś­my odpowiedzi.

O los budynku zapytaliśm­y też Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. – Kilka miesięcy temu przeprowad­zaliśmy tam kontrolę. Dotyczyła stanu zachowania zabytku. Wkrótce sprawdzimy, czy właściciel obiektu wykonał wskazane prace – informuje rzecznik konserwato­ra Andrzej Mizera.

– To obraz nędzy i rozpaczy oraz wylęgarnia patologii w środku miasta – mówią mieszkańcy okolicznyc­h kamienic

 ?? FOT. KUBA ATYS / AGENCJA WYBORCZA.PL ?? •
Zrujnowane kamienice przy Nowogrodzk­iej
FOT. KUBA ATYS / AGENCJA WYBORCZA.PL • Zrujnowane kamienice przy Nowogrodzk­iej

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland