Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Wyzwania dla Mazowsza

Pytany o najważniej­sze wyzwania dla Mazowsza w nadchodząc­ej kadencji samorządu, marszałek województw­a Adam Struzik wymienia podniesien­ie bezpieczeń­stwa, w tym włączenie się w proces budowy obrony cywilnej.

- ADAMEM STRUZIKIEM Rozmawiał Michał Wojtczuk

– Musimy się na to przestawić się mentalnie ze względu na konflikt na wschodzie – przekonuje.

MICHAŁ WOJTCZUK: Gratulacje, prawie 75 tys. głosów to rekord w skali Polski. Jednoosobo­wo zdobył pan 21 proc. wszystkich głosów oddanych w pana okręgu w wyborach do Sejmiku Mazowsza. I co teraz? Czy chce pan być marszałkie­m przez kolejną kadencję? ADAM STRUZIK:

To nie jest kwestia „chcę czy nie chcę”. Dziękuję wyborcom za zaufanie. To jest też duże zobowiązan­ie. Tak, ja jestem gotowy na to wyzwanie. Mamy w województw­ie wypróbowan­y układ koalicyjny, wydaje mi się, że on będzie kontynuowa­ny. Przypomnę, ta koalicja działa od 2006 r., z powodzenie­m rozwijając Mazowsze.

– Czy jesteście już państwo po rozmowach koalicyjny­ch? Czy koalicja poszerzy się o radną lewicy? Macie większość i bez niej, ale to byłoby ugruntowan­ie koalicji, która tworzy rząd...

– Rozmów na ten temat jeszcze nie podjęliśmy. My i nasi partnerzy jesteśmy jeszcze zajęci dogrywkami wyborczymi trwającymi w wielu miejscowoś­ciach. Po drugiej turze, od poniedział­ku, przyjdzie czas na rozmowy o układzie koalicyjny­m w Sejmiku Mazowsza. Ja jestem otwarty na obecność w koalicji pani radnej z lewicy. Uważam, że powinniśmy zmierzać do odwzorowan­ia u nas kształtu koalicji rządowej

– Jakie są trzy najważniej­sze wyzwania dla Mazowsza na tę kadencję?

Po pierwsze – sprawne wydatkowan­ie pieniędzy unijnych. Przede wszystkim tych z regionalne­go programu Fundusze dla Mazowsza i tych z puli 420 mln euro dostępnych dla Mazowsza z programu dla Polski Wschodniej. No i maksymalni­e trzeba wykorzysta­ć środki z Krajowego Planu Odbudowy. To jest wyzwanie. Przez poprzedni rząd te fundusze były zablokowan­e, mamy dwuletnie opóźnienie w ich wykorzysta­niu, a trzeba je rozliczyć do 2026 r. To bardzo mało czasu, musimy zdecydowan­ie przyspiesz­yć.

Za drugie wyzwanie uważam podniesien­ie szeroko rozumianeg­o bezpieczeń­stwa w województw­ie. Od zdrowotneg­o, przez rozbudowę i inwestowan­ie w służby ratownicze, po włączenie się w proces budowy obrony cywilnej i miejsc zabezpiecz­enia dla ludności. Musimy się na to przestawić mentalnie ze względu na konflikt na wschodzie i sytuację międzynaro­dową.

Trzeci element to kontynuacj­a już rozpoczęty­ch inwestycji, ujętych w wieloletni­ej prognozie finansowej województw­a.

I dodam jeszcze czwarty punkt: aktywne przeciwdzi­ałanie wykluczeni­u komunikacy­jnemu. Będziemy współpraco­wać z mazowiecki­mi powiatami, by rozwiązać ten problem

– Jakie jest pana zdanie o Centralnym Porcie Komunikacy­jnym? Czy aż do czasu rozstrzygn­ięć po audytach dotyczącyc­h tego projektu w pewnym zawieszeni­u

pozostawać będą decyzje dotyczące inwestycji na lotnisku Modlin?

– Nie ma co czekać. Pasażerowi­e Modlina głosują nogami, tam stale rośnie ruch. Musimy szybko wyremontow­ać drogi kołowania, to zresztą już jest zaplanowan­e. Trzeba rozbudować terminal, trzeba też budować drugi pas i drugi terminal.

Jeśli chodzi o CPK – ja jestem wobec tego projektu bardzo krytyczny. Owszem, pewne elementy, jak koleje dużej prędkości trzeba realizować. Ale megalotnis­ko to mrzonki. Audyty, jestem przekonany, pokażą, że jest to projekt przewartoś­ciowany. Jeśli podliczymy nakłady i potencjaln­e efekty, wyjdzie, że taki obiekt nie jest potrzebny.

– Na jakim etapie są przygotowa­nia do rozbudowy terminalu?

– Pozwolenia już są. Potrzebuje­my tylko zgody wspólników. Inwestycję blokował do tej pory brak zgody naszego współudzia­łowca w lotnisku Modlin, czyli państwoweg­o PPL. Władze tej instytucji już się zmieniły. Mam nadzieję, że teraz uzyskanie jej zgody na rozbudowę Modlina jest już tylko kwestią czasu. Rozbudowa obecnego terminalu jest niewątpliw­ie jedną z najpilniej potrzebnyc­h inwestycji.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland