Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy
Nie schrzańmy tego
dy zamykamy ten numer, jest 27 października. Nie wiemy, o czym będzie głośno, gdy się ukaże, czyli 4 listopada. Czy strumień oskarżeń przeciwko kolejnym mężczyznom będzie przybierał na sile? Czy obejmie kolejne branże i środowiska? Czy nadal będzie skutecznie podmywał fundamenty kultury przemocy wobec kobiet? Mam nadzieję, że tak. Mam ogromną nadzieję, bo mobilizacja, która nastąpiła po oskarżeniach Weinsteina o molestowanie seksualne ma charakter przełomowy. Przerywa ciszę, jest aktem przywrócenia kobietom władzy nad ich własnym ciałem i życiem. I robi to w najskuteczniejszy sposób, bo nie przez kampanie edukacyjne, programy przeciwdziałania przemocy, które są oczywiście bardzo ważne, ale nie zawsze dają masowe efekty. Robi to przez nasze serca. Wktórych odnajdujemy po kolei zaprzeczenie, wstyd, odrazę, a potem odwagę. To o nasze serca toczy się ten bój, o nasze wy-
Gzwolenie. Nikt tego za nas nie zrobi. Wiecie, co mną wstrząsnęło najbardziej? To, że poszukując w pamięci, jak miliony kobiet, doświadczeń z gatunku #JaTeż, wiele z nich na początku zdyskredytowałam. Więcej, schowałam je w szufladzie o nazwie „tak już jest”. Dopiero potem przyszła wyzwalająca myśl, że nie muszę się na to zgadzać. I że wreszcie mam za sobą tysiące kobiet i mężczyzn, którzy myślą podobnie. A najważniejsze – i tego dotyczy dzisiejsza rozmowa z Alicją Długołęcką – że jest wiele bardzo konkretnych rzeczy, które możemy robić, aby przeciwdziałać przemocy wobec kobiet.
Po pierwsze, wierzmy ofiarom i je wspierajmy. Po drugie, reagujmy, gdy ktoś przekracza nasze granice. Po trzecie, nie kryjmy osób, które zachowują się wobec nas w sposób obraźliwy. Po czwarte, wspierajmy w dzieciach rozwój wolnej woli. Po piąte, bądźmy dobrym przykładem dla naszych dzieci.
Nie schrzańmy tej okazji do prawdziwej rewolucji.