Gorący temat
Po co pisać o nocnych potach i uderzeniach gorąca? Żeby młodsze kobiety wiedziały, że menopauza to nie koniec świata.
Pół roku temu Spauzowana wrzuciła do sieci pierwszy filmik i opowiedziała w nim o wszystkich, także najmniej typowych objawach towarzyszących menopauzie. Zrobiła to za namową córki, która wyczuła, że zagadnienie ma potencjał. Nie spodziewała się wielkiego odzewu. A jednak. „Historyczną” rolkę obejrzało już ponad milion osób, a profile Spauzowanej na TikToku, Instagramie i Facebooku obserwują dziesiątki tysięcy kobiet. – Nie przypuszczałam, że zostanę influencerką, i to w temacie menopauzy. Codziennie dostaję kilkaset wiadomości od czterdziestokilkulatek, które podobnie jak ja nie miały pojęcia, że to, co się z nimi dzieje, może być oznaką transformacji menopauzalnej. Myślały, że jest jeszcze dużo czasu – mówi Spauzowana, czyli Emilia Pobiedzińska. 49-letnia menedżerka z Wrocławia za dnia prowadzi firmę projektującą m.in. aplikacje i sprzęt dla muzyków, a wieczorami odpowiada na pytania, wymyśla posty, nagrywa filmiki. Napędza ją poczucie misji. – Miałam pretensje do całego świata: dlaczego się o tym nie mówi?! O tym, że termin „menopauza” oznacza tylko ostatnią miesiączkę, a okres, w którym organizm się do tego przygotowuje, ciągnie się latami. Przerabiałam to, co przechodzi wiele nieświadomych kobiet: wędrówki po lekarzach, dziesiątki badań, które nic nie wykazywały. Dopiero dentysta wpadł na trop, że za uporczywe bóle i krwawienia z dziąseł też może odpowiadać menopauza. Nie przyszłoby mi to do głowy! Gorzej, że nie wpadł na to też mój ginekolog. W teorii była „za młoda” – miała 42 lata, a według statystyk Polki przestają miesiączkować ok. 50. roku życia.
Mało która 40-latka myśli o menopauzie, choć prawdopodobnie już odczuwa pierwsze oznaki spadku estrogenów (mgła mózgowa, stany depresyjne, lękowe, nawracające migreny, silne PMS-y, bóle stawów, alergiczne wysypki to tylko przykładowe spośród 34 objawów menopauzalnej transformacji). Szacuje się, że tylko 20 proc. kobiet przechodzi ten etap bez większych problemów lub bezobjawowo. – Nasze matki, babcie nie chciały opowiadać o tym, co kobieta przeżywa po 40.–45. roku życia. Wiele kobiet dziś tak samo ukrywa te objawy przed koleżankami, partnerami. Wstydzą się swojej słabości, boją się, że zostaną uznane za „stare baby z wąsem”. Gorzej, że zupełnie nie wiedzą, jak sobie pomóc – tłumaczy Spauzowana.
Ale świadomość rośnie, m.in. właśnie dzięki „menoaktywistkom”, wśród których prężnie działają też lekarki, jak @dr_menopauza (dr Katarzyna Skórzewska, ginekolożka i endokrynolożka z Warszawy) czy @dr_Mosconi (amerykańska neurolożka Lisa Mosconi). O sile menopauzalnego influencingu niech świadczy to, że po emisji w 2021 r., w Dzień Kobiet, filmu dokumentalnego „Davina McCall: Sex, Myths and the Menopause” na brytyjskim Channel4, lawinowo wzrosła sprzedaż preparatów do hormonalnej terapii menopauzalnej (dawniej zwanej zastępczą). Niedawno i do naszych księgarń trafiła książka Daviny McCall, dziennikarki i prezenterki, „Menopauzing, czyli nowy początek”.
Chcemy zmienić narrację; menopauza może być pozytywna, nawet zabawna, mówią aktywistki z sieci. I przytaczają cytaty ze świetnego serialu „Fleabag”. Tytułowa bohaterka (Phoebe Waller-Bridge) rozmawia w barze z Belindą, atrakcyjną bizneswoman po pięćdziesiątce (Kristin Scott Thomas). „I nagle przychodzi ta pieprzona menopauza, miednica ci opada, jest ci cholernie gorąco, ale potem jesteś wolna. Już nie jesteś niewolnicą” – opowiada Belinda. – „Słyszałam, że menopauza to coś okropnego” – dziwi się Fleabag. – „Bo to jest coś okropnego, ale potem jest wspaniale”.
W krajach anglosaskich o menopauzie mówi się metaforycznie „the change” – zmiana. U nas słyszymy o „kobietach w pewnym wieku”, „w trudnym czasie”. A przecież można inaczej, przekonuje Emilia Pobiedzińska: – Im więcej 35–40-latek będzie wiedziało, czego się spodziewać i jakie są na to sposoby, tym lepiej się nastawią do „zmiany”. No i najważniejsze: przestaną się jej bać! Po menopauzie jest jeszcze kilkadziesiąt lat życia. Czy to nie wspaniałe? n