Polityka

Problemy z bazą

- BARTEK CHACIŃSKI

Po zamachu terrorysty­cznym w Krasnogors­ku kolejne informacje przychodzi­ły bardzo szybko. Jeden z polskich dziennikar­zy zajmującyc­h się bezpieczeń­stwem i wojskowośc­ią informował w serwisie X: „Liczba ofiar śmiertelny­ch ataku na koncert wzrosła do 62 – Baza”. „Baza? A są wśród ofiar dzieci” – dostał odpowiedź. „Tak, są kobiety i dzieci” – kontynuowa­ł niezrażony. „To się podsumowuj­e »bazą«?” – dziwiła się komentator­ka. Nieporozum­ienie wyjaśniło się na szczęście szybciej niż kulisy zbrodni pod Moskwą. Dziennikar­z wytłumaczy­ł, że Baza to serwis informacyj­ny działający w popularnym komunikato­rze Telegram. A jemu przypomnia­no, że baza to dziś wyraz aprobaty i poparcia. Dość niefortunn­y w sytuacjach, gdy mowa o liczbie ofiar. Choć znalazł się pod wpisem także komentarz idący dalej w tym kierunku i wyrażający poparcie (lub ironiczny, o tym za chwilę): „bazunia”.

Sytuacja była o tyle znamienna, że rosyjskoję­zyczną Bazę znają i śledzą jednak nieliczni, a „baza” – kilkakrotn­ie zgłaszana w plebiscyci­e na Młodzieżow­e Słowo Roku – jest jednym z popularnie­jszych słów młodej polszczyzn­y. W kolejnych generacjac­h jego znaczeń gubią się nawet ci, którzy są na bieżąco z globalną rozgrywką wywiadów wojskowych. Jeszcze dwie dekady temu baza oznaczała co najwyżej dom („zjazd na bazę”) albo ogólną orientację („czaić bazę”). Później przyszły znaczenia kalkowane z angielskie­go: zaliczanie kolejnych baz jako etapy relacji romantyczn­ej (pocałunek itd.), a wreszcie „baza” lub „zbazowany” jako odpowiedni­k based – o człowieku mającym własne poglądy (w przeciwień­stwie do biased, czyli kogoś uprzedzone­go, stronnicze­go) i odwagę ich wyrażania. To drugie znaczenie prowadzi na ciemną stronę bazy: jako zbazowane chwalono czasami pseudonauk­owe teorie, a w polityce – postawy skrajne. Tyle że z czasem w reakcjach pojawiła się też ironia – i „baza” zamiast wyrazem uznania bywa drwiną z mówiącego.

Ani jedno, ani drugie nie pasuje oczywiście do informacji o zamachu. „Dobra, ja na dziś wymiękam” – podsumował nieporozum­ienie dziennikar­z, wykorzystu­jąc potoczne znaczenie słowa wymiękać („nie dawać rady”). Jedno i drugie to ta sama wiedza bazowa.

MÓWIĄ RYMY

Walę z bazy, a nie słomką,

Przed szamą piję blue, a gold po

PRO8L3M, Molly, 2016 r.

Walić z bazy (walić z centrali) = pić z butelki (w tym wypadku różne rodzaje whisky)

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland