Przeglad Sportowy

Adam Waczyński znów w reprezenta­cji. W szerokiej kadrze jest też Maciej Lampe.

Adam Waczyński i Maciej Lampe wrócili do składu reprezenta­cji Polski przed meczami eliminacji ME w Gliwicach.

- foto © Tadeusz Skwiot/cyfrasport

rener Mike Taylor ogłosił listę 24 zawodników szerokiego składu na spotkanie z Rumunią i Hisztpanią

(18–21.02). Skróconą listę powinniśmy poznać na przełomie stycznia i lutego. Wtedy dowiemy się, czy Waczyński i Lampe faktycznie ponownie pojawią się w drużynie, ale przynajmni­ej w przypadku tego pierwszego byłoby zaskoczeni­em, gdyby stało się inaczej. W lutym i listopadzi­e 2020 w kontrowers­yjnych okolicznoś­ciach zabrakło go w drużynie i raczej nie jest tajemnicą, że w tle nieobecnoś­ci zawodnika klubu z Malagi były jego napięte relacje z prezesem związku Radosławem Piesiewicz­em. Taylor mówił, że Waczyński nie został uwzględnio­ny w składzie ze względu na osobiste problemy i brak sygnału ze strony koszykarza, że chce grać w kadrze. Po listopadow­ym oknie eliminacyj­nym Waczyński w wywiadzie ze Sport.pl zapewnił, że chciałby ponownie występować w reprezenta­cji. Teraz został powołany, chociaż do rozmowy z trenerem – co przyznają obie strony – jeszcze nie doszło. Waczyński zapewnił jednak, że przyjazdu nie odmówi. – Nie stawiałem, nie stawiam i nie będą stawiał żadnych warunków związanych z przyjazdem na zgrupowani­e. Zakładam strój reprezenta­cyjny i daję z siebie wszystko. Ale... poza treningami nie będę udawał, że nic się nie stało. Z wieloma osobami przy takiej okazji chciałbym porozmawia­ć w cztery oczy – powiedział. – Załatwiliś­my sprawę już wcześniej i wierzę, że możemy zrobić to znowu – stwierdził Taylor, odnosząc się do sytuacji sprzed MŚ 2019, gdy między Waczyńskim a władzami związku też doszło do napięć. Dodał, że liczy na możliwość skorzystan­ia z jednego z najlepszyc­h polskich graczy w XXI wieku Lampego, choć nie wiadomo, czy on będzie chciał się pojawić w Gliwicach. Po raz ostatni grał w kadrze w lutym 2019, potem twierdził, że został źle potraktowa­ny przez sztab. Kilka dni temu po długiej przerwie wrócił do poważnego basketu w Kingu Szczecin. Polska awans na Eurobasket 2022 może stracić tylko w przypadku dwóch porażek oraz dwóch wygranych Rumunii, w tym z Polską różnicą co najmniej 31 punktów. Wielkiej presji w Gliwicach więc nie będzie. Można potraktowa­ć te spotkania jako element przygotowa­ń do czerwcowyc­h kwalifikac­ji do IO i okazję do sprawdzeni­a młodych zawodników. Bardzo możliwe, że Taylor na zgrupowani­e zaprosi więc nastolatkó­w Jeremy’ego Sochana i Igora Milicicia z juniorskic­h grup Ratiopharm­u Ulm. W porównaniu z dotychczas­owymi meczami el. ME w składzie nie ma rozgrywają­cego Pszczółki Startu Lublin Kamila Łączyńskie­go, który zrezygnowa­ł z gry w kadrze, choć oficjalnie nie chciał tych informacji komentować.

 ??  ??
 ??  ?? Maciej Lampe grał w reprezenta­cji Polski podczas el. MŚ 2019. Jego ostatni występ miał miejsce niemal dwa lata temu.
Maciej Lampe grał w reprezenta­cji Polski podczas el. MŚ 2019. Jego ostatni występ miał miejsce niemal dwa lata temu.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland