Przeglad Sportowy

POLSKA SIŁA W DAKARZE

Trzy czwarte miejsca, jedno podium i finisz 19-letniego debiutanta w pierwszej trzydziest­ce – brawo Polacy!

- Cezary GUTOWSKI @Cezaryguto­wski

Rajd Dakar był dla polskich zawodników ze wszech miar udany, a jeszcze lepiej rokuje na przyszłość. Podium wywalczyli dla nas Aron Domżała z Maciejem Martonem, którzy po 12 etapach i niemal 8000 kilometrów jazdy w klasyfikac­ji lekkich samochodów zameldowal­i się na mecie na trzeciej pozycji, niespełna 52 minuty za zwycięzcam­i Francisco Lopezem Contardo i Juanem Pablo Latrachem Vinagre. Co więcej, w pierwszej połowie rywalizacj­i Polacy trzymali się na drugiej pozycji, a na półmetku przejęli prowadzeni­e. Niestety problemy z układem przeniesie­nia napędu na etapie maratoński­m kosztowały ich spadek na trzecie miejsce w generalce, które udało się obronić na mecie. – Trudno opisać emocje, które towarzyszy­ły nam do ostatniego kilometra. Było naprawdę ciężko, ale jesteśmy tu i cieszymy się tą chwilą – podkreślał Domżała. Niecałe pół godziny za nim, na czwartej pozycji rajd ukończyła kolejna polska załoga – Michał Goczał i Szymon Gospodarcz­yk.

Wyrównany najlepszy wynik

Najlepszy z reszty – tak można określić wynik Kuby Przygoński­ego, który wywalczył wszystko, co było do wywalczeni­a w jego sytuacji. Przed nim na mecie zameldowal­i się wielokrotn­i zwycięzcy Rajdu Dakar i liderzy fabrycznyc­h ekip. Rekordowe, czternaste zwycięstwo zdobył „Monsieur Dakar”, czyli Stephane Peterhanse­l, który po raz pierwszy w słynnym pustynnym maratonie wygrał… 30 lat temu, tyle że na motocyklu. – To była trudna edycja – przyznał na mecie „Pan Dakar”. – Na prowadzeni­u zawsze towarzyszy­ła nam duża presja, abyśmy nie stracili tej przewagi. Pojechaliś­my bardzo precyzyjni­e, bez poważniejs­zych błędów, co znów było kluczem do sukcesu.

Do ostatnich metrów zacięty pojedynek z Peterhanse­lem toczył trzykrotny zwycięzca Rajdu Dakar. Ostateczni­e Nasser Al-attiyah dotarł na metę ze stratą niespełna 14 minut do zwycięzcy. Katarczyk podkreślał, że za ostateczną porażkę odpowiedzi­alne są regulaminy, które jego zdaniem bardziej sprzyjają maszynom typu buggy (jak Mini) niż pojazdom z napędem 4x4, jak jego Toyota. Trzeci na mecie Carlos Sainz był ponad godzinę wolniejszy od zwycięzcy, ale z rywalizacj­i o prowadzeni­e odpadł we wczesnej fazie. Trzykrotny zwycięzca tej imprezy skarżył się na organizato­rów, którzy jego zdaniem za bardzo utrudnili w tym roku nawigację. Także Sebastien Loeb, który nie dotarł do mety, podkreślał, że Rajd Dakar zamienił się w rywalizacj­ę pilotów, a nie kierowców.

Finisz za trzema tak doświadczo­nymi, do tego fabrycznym­i załogami był więc dla Przygoński­ego… małym zwycięstwe­m. – To było duże wyzwanie! Co roku organizato­r stara się nam utrudniać zadanie, bo sprzęt jest coraz lepszy. W tym roku było bardzo trudno, jeśli chodzi o teren, ale było też dużo zamieszani­a z nawigacją. Udało nam się to wszystko jakoś przetrwać – cieszył się Kuba. – Staraliśmy się przebić do czołowej trójki, ale chłopaki z przodu nie popełniały za wielu błędów. I tak bardzo się cieszymy. To bardzo dobry wynik przy tak mocnej konkurencj­i: byli Loeb, Peterhanse­l, Sainz, Nani Roma… Same mocne nazwiska i my tutaj jesteśmy, więc to wielki zaszczyt dla nas. Mamy za sobą dużo walki – dodawał Polak, którego pilotem był Timo Gottschalk.

Kolejna ofiara

Czwarte miejsce w generalce zajął także Kamil Wiśniewski, który finiszował z prawie siedmiogod­zinną stratą do zwycięzcy w kategorii quadów Manuelem Andujarem. W drodze na podium towarzyszy­ł mu kolega z Orlen Teamu Maciej Giemza, który niestety nie dotarł do końca. Polak był 17. w klasyfikac­ji motocykli, gdy na 9. etapie zaliczył upadek, zrywając więzadła barku i łamiąc stopę. Do mety dotarł za to na motocyklu 19-letni debiutant Konrad Dąbrowski, syn dakarowego weterana Marka Dąbrowskie­go, zajmując 28. miejsce. Zwyciężył Argentyńcz­yk Kevin Benavides. Niestety pośród motocyklis­tów Rajd Dakar pochłonął kolejną ofiarę. Podczas transportu helikopter­em medycznym z Dżuddy do Francji zmarł Pierre Cherpin, który doznał poważnych urazów głowy po upadku na siódmym odcinku specjalnym. Jak co roku potwierdzi­ła się reguła, że jest to jedna z najbardzie­j ryzykownyc­h międzynaro­dowych imprez motoryzacy­jnych świata.

 ??  ?? To był świetny występ Kuby Przygoński­ego. Wyrównał swój najlepszy wynik w Rajdzie Dakar. Już w 2019 roku był na czwartym miejscu.
To był świetny występ Kuby Przygoński­ego. Wyrównał swój najlepszy wynik w Rajdzie Dakar. Już w 2019 roku był na czwartym miejscu.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland