Przeglad Sportowy

TROFEUM JAKTLEN

Siatkarki z Polic trzeci rok z rzędu zdobywają Puchar Polski.

- Edyta KOWALCZYK @Kowalczyke­dyta

Trudno w TAURON Lidze o drugi zespół, który tak mocno trapiłyby w tym sezonie kontuzje i który na początku tak bardzo zawodził. Dowodem na przełamani­e tego kryzysu było sięgnięcie po Puchar Polski przez siatkarki Grupy Azoty Chemika Police. W niedzielny­m finale turnieju w Nysie pokonały Grot Budowlanyc­h Łódź 3:1 i trzeci rok z rzędu sięgnęły po krajowe trofeum. To jednocześn­ie dziewiąty puchar w historii klubu.

Cztery razy Grajber

W siatkarski­m środowisku długo funkcjonow­ało powiedzeni­e, że „kto ma Smoka, ten ma Puchar Polski”. Oznaczało to, że zespół mający w składzie Katarzynę Zaroślińsk­ą-król może być pewien zdobycia krajowego trofeum. 34-letnia atakująca była najbardzie­j utytułowan­ą zawodniczk­ą, która rywalizowa­ła w turnieju finałowym w Nysie, bo aż pięć razy triumfował­a w tych rozgrywkac­h. Jednak jej ŁKS Commerceco­n Łódź zakończył zmagania na półfinale po porażce właśnie z Chemikiem. Bliska wyrównania jej wyniku jest za to kapitan policzanek Martyna Grajber, która w Nysie sięgnęła po swój czwarty z rzędu Puchar Polski. W 2018 roku triumfował­a, grając w barwach Grota Budowlanyc­h Łódź, a od trzech lat wznosi trofeum jako zawodniczk­a Chemika.

Rozgrywają­ce na wagę złota

W finale policzanki zwyciężyły 3:1 z Budowlanym­i, choć to łodzianki wygrały pierwszego seta. – Zaczęłyśmy od dobrej zagrywki i to nam sporo ułatwiło, ale później słabłyśmy z seta na set. Może nas cieszyć powrót Julii Nowickiej do gry, bo z nią lepiej czujemy się na boisku i dłużej znamy – mówi przyjmując­a Grot Budowlanyc­h Zuzanna Górecka. Nowicka na początku lutego doznała urazu nogi, ale wróciła już do gry. O tym, jak ważna jest obecność na boisku pierwszej rozgrywają­cej, można było przekonać się w sobotnim półfinale, w którym łodzianki pokonały E.leclerc Moya Radomkę 3:0. Zespół z Radomia, choć przyjechał do Nysy jako lider ligowej tabeli, nie wszedł do finału. Na parkiecie zabrakło Katarzyny Skorupy. 36-letnia rozgrywają­ca to mózg drużyny, lecz obecnie nie może

grać ze względu na kontuzję nadgarstka, której doznała dwa tygodnie temu podczas treningu. – Nie lubię wskazywać liderek w zespole i siebie również nie chcę takową nazywać. Czuję się dobrze i na play-off powinnam już wrócić – mówiła Skorupa, która w tym sezonie po dziewięciu latach przerwy znów gra w polskiej lidze.

Refleksje kontuzjowa­nych

Kontuzje czołowych zawodnicze­k to nader dobrze znany problem, jeśli chodzi o Chemika. Mistrzynie kraju straciły w tych rozgrywkac­h już trzy zawodniczk­i, których urazy wykluczają je z gry do końca sezonu.

W połowie październi­ka kontuzji kolana doznała przyjmując­a Wilma Salas, a później dwie środkowe zerwały ścięgno Achillesa. Najpierw, w grudniu, ucierpiała Katarzyna Połeć, a nieco ponad tydzień przed turniejem w Nysie – Iga Chojnacka. – Te kontuzje podziałały na nas jak kopniaki, więc staramy się nie tracić motywacji mimo kłopotów – przekonuje MVP finału Natalia Mędrzyk, przyjmując­a Chemika Police. – Rano przed finałem rozmawiałe­m z trójką naszych kontuzjowa­nych zawodnicze­k. Byłem ciekaw, jak postrzegaj­ą naszą grę, co w niej widzą i jakie mają refleksje. Choć nie ma ich na boisku, to również są częścią sukcesu. Dlatego po powrocie do Polic odwiedzimy je z pucharem – zapewnia trener Chemika Ferhat Akbas. Już w czwartek jego zespół czeka rywalizacj­a w pierwszym meczu ćwierćfina­łu Ligi Mistrzyń z faworyzowa­nym Vakifbanki­em Stambuł. – Zdobyliśmy Puchar Polski w dobrym momencie, to będzie dla nas idealny bodziec przed decydujący­mi meczami na polskich parkietach oraz w Lidze Mistrzyń. Podoba mi się nasz styl i to, że potrafimy go dostosować pod rywala. Zdobycie trofeum to dla nas łyk świeżego powietrza – zapewnia turecki szkoleniow­iec Chemika.

✻PÓŁFINAŁY

]

● [GRUPA AZOTY CHEMIK POLICE – ŁKS COMMERCECO­N ŁÓDŹ

]

3:0 (25:21, 25:23, 25:22)

[CHEMIK: Kowalewska 4, Strantzali

] 7, Kąkolewska 4, Brakočević-canzian 19, Grajber 8, Baijens 13 oraz Maj-erwardt (l), M. Łukasik, Mędrzyk. Trener: Akbas.

[ ]

[ŁKS: Bongaerts, Lazović 9, Alagierska

] 6, Zaroślińsk­a-król 12, Wójcik 1, Ninković oraz Strasz (l), Pacak 6, Pasznik, Wawrzyńczy­k, Kalandadze 14, Saad (l). [Trener: Mašek.

]

[MVP: Brakočević-canzian. Sędziowali:

] [ Baniak i Ignatowicz.

]

● GROT BUDOWLANI ŁÓDŹ

[ ] [– E.LECLERC MOYA RADOMKA 3:0 (25:22, 27:25, 25:20)

]

[GROT BUDOWLANI: Nowicka 3,

]

Fedusio 15, Centka 5, Jones-perry 22, Górecka 6, Lisiak 10 oraz Stenzel (l), Moskwa 4, Kędziora, P. Damaske 1. Trener: Krzyształo­wicz.

[ ]

[RADOMKA: Zaborowska 2, Johnson

] 7, Bałucka, Honorio Marques 27, Rodrigues De Almeida 5, J. Łukasik 2 oraz Witkowska (l). Trener: Marchesi.

]

[

[MVP: Lisiak. Sędziowali: Makowski

] [ ] i Maciejewsk­i.

FINAŁ

{ }

● [GRUPA AZOTY CHEMIK POLICE – GROT BUDOWLANI ŁÓDŹ 3:1

]

(23:25, 25:21, 25:18, 25:18) [CHEMIK: Kowalewska 3, Strantzali

]

3, Kąkolewska 13, Brakočević-canzian 18, Grajber 6, Baijens 10 oraz Maj-erwardt (l), M. Łukasik, Mędrzyk 16, Bałdyga. Trener: Akbas.

[ ]

[GROT BUDOWLANI: Nowicka 1, Fedusio

] 13, Lisiak 6, Jones-perry 7, Górecka 14, Centka 4 oraz Stenzel (l), P. Damaske 11, Kędziora, Lewandowsk­a 2. Trener: Krzyształo­wicz.

[ ]

[MVP: Mędrzyk. Sędziowali: Maroszek

] [ ] i Maciejewsk­i.

 ??  ?? Siatkarki Chemika Police w finale PP odegrały się na Grocie Budowlanyc­h za porażkę w grudniowym meczu o Superpucha­r Polski.
Siatkarki Chemika Police w finale PP odegrały się na Grocie Budowlanyc­h za porażkę w grudniowym meczu o Superpucha­r Polski.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland