Przeglad Sportowy

MŁODE ŚCIGAJĄ ANIOŁKI

Halowe mistrzostw­a Polski w Toruniu stały na niezłym poziomie. To dobry prognostyk przed nadchodząc­ymi HME.

- Piotr CHŁYSTEK @przeglad

Justyna Święty-ersetic została halową mistrzynią Polski na 400 metrów. Świetnie pobiegła też 17-letnia Kornelia Lesiewicz, która zdobyła srebro.

Weekendowe zawody w mieście Kopernika dla wielu naszych reprezenta­ntów były próbą generalną przed halowymi mistrzostw­ami Europy, które również odbędą się w Toruniu w dniach 4–7 marca. Interesują­co było od samego początku, bowiem już w sobotę w porannych eliminacja­ch na 400 m Natalia Kaczmarek i Kajetan Duszyński wypełnili minima pozwalając­e na start w czempionac­ie Starego Kontynentu. A potem było jeszcze ciekawiej.

Na lisa potrzeba watahy

Zgodnie z oczekiwani­ami prawdziwym hitem okazała się rywalizacj­a kobiet na 60 m przez płotki. Triumfował­a Karolina Kołeczek, która kilka dni temu podczas Copernicus Cup po raz pierwszy w karierze zeszła poniżej 8 sekund. Szybko jednak poprawiła ten rezultat i sięgnęła po złoto w czasie 7.96.

– Sama siebie zaskakuję! – mówi Kołeczek. Świeżo upieczona mistrzyni uda się teraz do Spały, gdzie będzie szlifować formę przed najważniej­szą imprezą sezonu halowego. Tuż za nią finiszował­a Pia Skrzyszows­ka, która również pobiła życiówkę ustanowion­ą w ostatnią środę podczas wspomniane­go mityngu. Tym razem zmierzono jej 7.98. Niedługo później na dystansie 60 m rywalizowa­li mężczyźni, a najlepszym sprinterem okazał się Remigiusz Olszewski. Przedstawi­ciel Zawiszy Bydgoszcz przyznał, iż obiecał swojej dziewczyni­e, że pobiegnie najszybcie­j, jak tylko potrafi. Najwyraźni­ej nie rzucał słów na wiatr, bo uzyskał naprawdę dobry rezultat (6.59) i sięgnął po złoto, tak samo jak Marcin Lewandowsk­i, który na 1500 m stoczył pasjonując­y pojedynek z Michałem Rozmysem.

– Spodziewał­em się, że Michał będzie moim najgroźnie­jszym

SEKUNDY

rywalem. Nie raz już pokazywał, że jest w stanie osiągać fajne wyniki. Młode wilczki atakują starego lisa, ale żeby takiego lisa pokonać, to musi na niego napaść cała wataha. – oceniał Lewandowsk­i. – Czasem trudno mi się zmotywować na krajowe mistrzostw­a. Wiem, że to nie jest dobre, ale ja już tak mam. Im wyższa ranga imprezy, tym lepiej dla mnie. Oczywiście cieszę się ze zwycięstwa, ale mam ważniejsze cele w tym sezonie. Rywalizacj­a w Toruniu to tylko jeden z przystankó­w w drodze do igrzysk. Teraz wybieram się na zawody do Madrytu. Nie ukrywam, że chcę się tam pokazać z dobrej strony i znów zaatakować rekord kraju, a poza tym wciąż mam jeszcze szanse na zwycięstwo w World Athletics Indoor Tour – podkreśla nasz eksportowy średniodys­tansowiec.

Szybka Ewa, rewelacyjn­a Kornelia

Pierwszego dnia błysnęła także Ewa Swoboda. Wyraźnym zwycięstwe­m na 60 metrów zasygnaliz­owała wysoką formę i z optymizmem może czekać na HME, w których będzie bronić tytułu. Intrygując­o było również w niedzielę. Bez wątpienia największe zaintereso­wanie wśród dziennikar­zy i obserwator­ów tego dnia wzbudziła Kornelia Lesiewicz. Rewelacyjn­a 17-latka została wicemistrz­ynią na 400 m, ustępując jedynie Justynie Święty-ersetic. Co więcej, reprezenta­ntka AZS AWF Gorzów wynikiem 52.56 znów poprawiła rekord Polski juniorek i nie jest powiedzian­e, że podczas HME nie znajdzie się w składzie sztafety prowadzone­j przez Aleksandra Matusiński­ego, zwanej od dawna „Aniołkami”.

– Cieszę się chwilą i ciągle się rozwijam. Słucham swojego trenera Sebastiana Papugi, dużo z nim rozmawiam, zadaję wiele pytań, bo jestem bardzo „ciekawską” zawodniczk­ą – stwierdził­a nastolatka, która wywiadów udzielała przez ponad pół godziny. W trakcie kolejnej z rozmów zza drzwi wychyliła się Święty-ersetic. – Proszę ją zostawić i już nie męczyć – zaapelował­a z uśmiechem wielokrotn­a medalistka wielkich imprez. Regularnie na podium MŚ i ME stawał też Adam Kszczot, który jednak sensacyjni­e przegrał na 800 m z Patrykiem Dobkiem, czyli specjalist­ą od biegania na 400 m przez płotki. Niedziela nie była też idealnym dniem dla naszych tyczkarzy. Konkurs wygrał Piotr Lisek, ale pokonał tylko 5,60 i to w trzeciej próbie.

Ciało jest przygotowa­ne

– Mimo to uważam, że moja forma ma tendencję zwyżkową. Ten wynik o niczym nie świadczy, bo moje ciało jest przygotowa­ne na skoki powyżej 5,80. Mistrzostw­a Polski nie są dla mnie łatwymi zawodami, bo opuszczam niższe wysokości i muszę długo czekać, zanim wykonam jakąś próbę. Czekanie przez półtorej godziny na pierwszy skok trochę rozbija. Nie mówię, że mam z tym problem, bowiem taka jest specyfika konkurencj­i, ale wymaga to ode mnie choćby drugiej rozgrzewki – opowiadał Lisek i zapowiadał wielkie emocje podczas HME.

 ??  ??
 ??  ?? Piotr Lisek wygrał konkurs tyczkarzy z przeciętny­m wynikiem 5,60, ale zapewnił, że jest gotowy na lepsze skoki.
Piotr Lisek wygrał konkurs tyczkarzy z przeciętny­m wynikiem 5,60, ale zapewnił, że jest gotowy na lepsze skoki.
 ??  ?? Zaledwie 17-letnia Kornelia Lesiewicz (z lewej) pokazała, że ma ogromny potencjał i zdobyła srebro na 400 m.
Zaledwie 17-letnia Kornelia Lesiewicz (z lewej) pokazała, że ma ogromny potencjał i zdobyła srebro na 400 m.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland