Sensacyjna porażka Leona, triumf Smarzek
Od falstartu rozpoczęli rywalizację w ćwierćfinale Ligi Mistrzów Wilfredo Leon (na zdjęciu) i Maciej Muzaj. Sir Sicoma Monini Perugia nie wywiązała się z roli faworyta, ponosząc zaskakującą porażkę 0:3 (21:25, 18:25, 22:25) z Leo Shoes Modena, która awansowała do tej części rozgrywek rzutem na taśmę. Głównymi bolączkami drużyny prowadzonej przez Vitala Heynena były brak skutecznego ataku i popsute zagrywki, a w tych elementach zawodził również Leon, który uzbierał tylko 13 punktów. W spotkaniu w Modenie ani razu na boisku nie pojawił się niedawny nabytek ekipy z Perugii,
czyli Muzaj, który
wciąż czeka na debiut w barwach triumfatorów fazy zasadniczej Serie A. Aby uzyskać awans do półfinału, Sir Sicoma musi wygrać mecz u siebie z Leo Shoes za trzy punkty (3:0 lub 3:1), a potem zwyciężyć w złotym secie. Pierwszy krok w stronę półfinału Ligi Mistrzyń zrobiła za to Malwina Smarzek-godek. Jej Igor Gorgonzola Novara wygrał na wyjeździe z Fenerbahce Opet Stambuł 3:1 (19:25, 25:12, 25:19, 27:25), a reprezentantka Polski zdobyła 13 oczek, z czego trzy blokiem. Skończyła jedynie 10 z 36 wykonanych ataków. Jej ekipa jest jednak w komfortowej sytuacji, gdyż w rozgrywanym w Novarze meczu rewanżowym potrzebuje do awansu zaledwie dwóch wygranych setów. Dzisiaj w Lidze Mistrzyń dojdzie do polskich derbów, w których zmierzą się Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz i Savino Del Bene Scandicci Magdaleny Stysiak. W tym sezonie będzie to już czwarte starcie obu ekip, a wszystkie dotychczasowe zakończyły się zwycięstwem Conegliano. – Savino Del Bene to wspaniała drużyna, o sile której już nie raz przekonałyśmy się w tym sezonie. Magda doszła już do siebie po kontuzji, przez co zespół jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Jesteśmy gotowe na trudną batalię – mówi Wołosz, która wraz z siatkarkami z Conegliano stanie dzisiaj przed szansą na wygranie 32. w bieżącym sezonie, a 50. spotkania z rzędu od 15 grudnia 2019 roku. KATARZYNA PAW