3 PYTANIA DO...
1
ZAKSA Kędzierzyn-koźle po raz pierwszy w historii pokonała Cucine Lube. Jest pan zaskoczony efektownym zwycięstwem?
Jestem pod wrażeniem gry ZAKS-Y. Chłopcy zagrali znakomity mecz, pokazali mądrą, techniczną grę i sprytem pokonali silnego rywala. W Pluslidze ZAKSA wyrosła ponad rywali, imponuje cierpliwością, taktyką, nie wpada w panikę, nawet jeśli przegra punkt czy seta. Gra inną siatkówkę niż pozostali, wygrywa. Mecz we Włoszech był pierwszym poważnym sprawdzianem międzynarodowym i wypadł znakomicie. Przestrzegam jednak przed wpadaniem w euforię, bo Cucine Lube to teraz najlepszy zespół na świecie i potrafi odwrócić losy rywalizacji. W tej chwili oceniam szanse zespołów na 50 procent. Czy ZAKSA może w tym roku wygrać Ligę Mistrzów? Spokojnie, najpierw wyeliminujmy Cucine Lube, potem myślmy o kolejnych rywalach. 2 Znakomity mecz rozegrał Kamil Semeniuk, który jest odkryciem sezonu. Powinien trafić do reprezentacji Polski?
Powinien, choć rywalizacja na
tej pozycji w kadrze jest na nieziemskim poziomie. Mamy Leona, Kubiaka, Kwolka, Bednorza i całą rzeszę świetnych zawodników. Uważam jednak, że duet ZAKS-Y Olek Śliwka i Kamil Semeniuk to najlepsza para przyjmujących w Pluslidze. Semena obserwuję od wielu lat, odkąd grał w Młodej Lidze, a potem został MVP tych rozgrywek. Od początku był dużym talentem, ale musiał dojrzeć do wielkiego grania. Dobrze, że został wypożyczony do Aluronu Zawiercie, bo tam grał i się rozwinął. Taką drogą powinni zresztą iść inni młodzi zawodnicy – nie jest dobrze, gdy w mocnych klubach siedzą na ławce rezerwowych. Powinni grać. 3 Jako były trener zespołu z Kędzierzyna-koźla i członek zarządu ZAKS-Y nie żałuje pan, że po sezonie z klubu odejdą liderzy – Benjamin Toniutti, Paweł Zatorski i Jakub Kochanowski? Pewnie, że żałuję, bo ci siatkarze stanowią o sile drużyny. Zresztą odkąd kilka lat temu Ben i Paweł przyszli do Kędzierzyna zespół zaczął grać na najwyższym poziomie. Zmieniali się trenerzy i skład, ale ZAKSA wygrywała. Szkoda, że ci siatkarze odchodzą, ale zgadzam się z prezesem Sebastianem Świderskim, który mówi, że nie będzie kopał się z koniem. Ma ograniczony budżet i może się poruszać w jego ramach, nie obiecuje zawodnikom gruszek na wierzbie. Sebastian już buduje skład na następny sezon i jestem przekonany, że ZAKSA nadal będzie mocna. Cieszę się, że kluczowe role w drużynie odgrywają Polacy. We Włoszech fantastycznie spisał się Semeniuk, Olek Śliwka przezwyciężył kryzys, formą zaimponowali Zator, Kochan i Łukasz Kaczmarek.
ROZMAWIAŁ KADR