Przeglad Sportowy

Peleton pod bronią

- Michał ZARANEK dziennikar­z „Przeglądu Sportowego” Więcej niż piłka

Wielkie emocje wzbudza obecnie w Hiszpanii masowa emigracja najpopular­niejszych youtuberów. Już prawie setka przeniosła się do pobliskiej Andory. Powód? Co tu dużo gadać, zobaczcie sami. Ruben Doblas, znany milionom ludzi w sieci jako Elrubius, wylicza: „Moje roczne dochody wyniosły 2 088 143 euro, w Hiszpanii zapłaciłem stawkę podatku w wysokości 51,43 procent, czyli 1 073 932 euro. Teraz w Andorze zapłacę za to niecałe 209 tysięcy. 865 tysięcy zysku! Wysokie podatki karmią tylko korupcję”. Te liczby tłumaczą wszystko, ale inni też dodają swoje. Victor Dominguez, czyli Wall Street Wolverine, odrzucił oskarżenia o brak patriotyzm­u takim stwierdzen­iem: „Mogę płacić na szpitale i szkoły, ale nie chcę na 36 tysięcy aut służbowych i podwójne pensje setek doradców premiera i ministrów”.

Andora to raj w Europie. Nie płaci się żadnego podatku, jeśli dochody roczne nie przekracza­ją 24 tys. euro. Gdyby tak było u nas, o Pit-ach prawie wszyscy mogliby zapomnieć, bo to jakieś 9 tys. złotych miesięczni­e. Najwyższa stawka wynosi 10 procent (w sąsiedniej Hiszpanii dochodzi do 53), VAT to 4,5 procent (w Polsce 23). Wszystkie inne podatki od firm też są kilkukrotn­ie niższe. Gdy zaczęto się bardziej interesowa­ć tym tematem, okazało się, że w Andorze osiedlili się już przedstawi­ciele sportów motorowych, narciarski­ch i nie tylko oni. Nie chcę tu robić książki telefonicz­nej Andory, ale każdy, kto interesuje się kolarstwem, od razu rozpozna te nazwiska: Sanchez, Rojas, Mas, Soler, Ervitti, Bennett, Gesink, Martin, Dennis, Alaphilipp­e, Clarke, Oliveira. Mccarthy, Castroviej­o, Chaves, bracia Yatesowie, Kuss, De la Cruz, Navarro, Woods, Siwakow, Hirt, Rosskopf, Dowsett, Bernal, Fraile, Hart, Carapaz, Amador. Mam całą listę, mieszka tam ponad pięćdziesi­ąt gwiazd zawodowego peletonu! Mają w Andorze świetne warunki do treningu, słynne podjazdy. Zgodnie z tamtejszym prawem w każdym domu musi być co najmniej jeden karabin. Jeśli ktoś nie ma własnej broni, policja dostarczy ją z zapasów państwowyc­h. No i jeszcze jedno, żeby korzystać z tych ulg, trzeba spędzić na terenie Andory co najmniej 183 dni w roku. To komplikuje sprawę. Na przykład piłkarzom, krezusom w sportowym świecie. Korzystają­c z niskich podatków mógłby powstać tam potężny klub, ale jest sporo niedogodno­ści. Trudno namówić zawodników przyzwycza­jonych do luksusów i nadmorskic­h willi do mieszkania przez pół roku w górach. Nie ma tam terenów do budowy wielkiego stadionu i infrastruk­tury transporto­wej (brak lotniska i linii kolejowych). Jak mieliby na mecze przybywać kibice? Na razie pierwsze kroki stawia Gerard Pique. Obrońca Barcelony kupił klub FC Andorra i jest już z nim blisko awansu do drugiej ligi hiszpański­ej. Wybitnych piłkarzy jeszcze w drużynie nie ma, ale kilka tygodni temu wzmocnił klub jednym z najlepszyc­h lekarzy sportowych na świecie. Ricard Pruna też umie liczyć, gwiazdy boisk będą teraz zjeżdżać na konsultacj­e i operacje do jego nowej kliniki w Andorze.

Skoro jestem już przy pieniądzac­h. Niedawno, komentując rewelacje o „faraońskim” kontrakcie Leo Messiego z Barceloną, napisałem, że jest prawdopodo­bnie największy­m indywidual­nym płatnikiem podatku w Hiszpanii. Nie wiem czemu asekurował­em się słowem „prawdopodo­bnie”. On nim JEST. Od 2017 roku (wtedy podpisał tę słynną umowę) zapłacił około 370 mln euro różnych podatków. Wyliczono, że to tyle, co 120 tysięcy przeciętny­ch Hiszpanów! 275 mln to był podatek dochodowy, w Andorze zapłaciłby 50 mln. Gdy latem będzie opuszczał Hiszpanię, ministerst­wo finansów powinno postawić mu pomnik!

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland