Negatywni! Będzie dobrze
Michał Haratyk i Marcin Lewandowski pewnie przeszli eliminacje zawodów w Toruniu.
Ciemny i zimny garaż podziemny w Arenie Toruń mógł budzić strach. Ale nie ze względu na wystrój, lecz okoliczności, w jakich każdy musiał w nim swoje odsiedzieć. Niektórzy kilkadziesiąt minut, inni kilka godzin. Tam wszyscy uczestnicy halowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce czekali na wyniki badań na obecność koronawirusa. Negatywne wyniki mieli wszyscy nasi lekkoatleci i lekkoatletki. Poza Ewą Swobodą, ale u niej stwierdzono COVID-19 w środę. Była tego dnia badana dwa razy i oba wyniki były pozytywne. Swoboda nie obroni tytułu mistrzyni Europy choć jest wiceliderką europejskich tabel w tym sezonie i pod nieobecność w Toruniu Brytyjki Diny Asher-smith była główną kandydatką do złota.
Z Norwegiem o złoto
Dziś za to mistrzowskiego tytułu w biegu na 1500 m broni Marcin
Lewandowski. W czwartek wieczorem łatwo przebrnął eliminacje, podobnie jak Michał Rozmys. Odpadł za to Adam Czerwiński. Piątkowy wieczór może nam dać wiele radości. O godzinie 21.35 będzie sporo emocji podczas biegu na 1500 m. Dwa lata temu w Glasgow Lewandowski na finiszu był szybszy od Jakoba Ingebrigtsena. Wydaje się, że w Toruniu nasz as znów może walczyć o złoto z Norwew giem, który w tym sezonie ma najlepszy wynik na świecie – 9 lutego w Lievin uzyskał 3:31.80, co jest rekordem Europy.
– Na pewno nie będzie łatwo, ale jestem zbyt doświadczony, żeby przejmować się tym, co kto robi podczas mityngów. Podczas imprezy mistrzowskiej wyniki ani nazwiska nie biegają. Niech inni się mnie boją – uśmiecha się Lewandowski.
Gdy biegacze na 1500 m będą finiszować, powinien kończyć się konkurs kulomiotów, w którym faworytem jest Michał Haratyk. Zanim o godzinie 20.35 zacznie się finał tej konkurencji, przed południem (godz. 11.18) odbędą się eliminacje. W nich wystąpi też Jakub Szyszkowski. Zabraknie za to Konrada Bukowieckiego, który tuż przed mistrzostwami złamał palec u nogi. [10.00 60 m ppł, pięciobój (Paulina Ligarska, Adrianna
] [ Sułek)
]
[10.52 skok wzwyż, pięcobiój (Paulina Ligarska,
] [
Adrianna Sułek)
]
[19.06 pchnięcie kulą kobiet
]
[20.20 skok w dal meżczyzn
]
[20.35 pchnięcie kulą mężczyzn (ew. Michał Haratyk,
] [ Jakub Szyszkowski)
]
[20.45 800 m, pięciobój (Paulina Ligarska, Adrianna
] [ Sułek)
]
[21.00 3000 m kobiet
]
[21.35 1500 m mężczyzn (Marcin Lewandowski,
] [
Michał Rozmys)
]
piątkowe przedpołudnie rywalizację zaczynają też inne nasze gwiazdy – m.in. Justyna Święty-erestic na 400 m i Joanna Jóźwik na 800 m, a wieczorem na tym dystansie pobiegnie Adam Kszczot. Po negatywnych testach na obecność koronawirusa teraz powinno być pozytywnie na bieżni i rzutni.
Zawód w kole
Wczoraj fatalnie wypadła w eliminacjach pchnięcia kulą Klaudia Kardasz. Uzyskała 17,81 m i zajęła 12. miejsce. Dwa tygodnie temu w tej samej hali Polka miała wynik 18,57, a awans do ośmioosobowego finału dawał rezultat 18,16. Najlepsza była Niemka Christina Schwanitz (18,86).