Przeglad Sportowy

OSTATNIE KOŁO RATUNKKOWE

-

Nie uwierzę, że Dariusz Żuraw na pewno nie zostanie zwolniony przed końcem sezonu, nawet jeżeli władze Lecha Poznań codziennie na oficjalnej stronie internetow­ej zaczęłyby publikować taki komunikat. Nie wykluczam natomiast, że Żuraw będzie miał tyle szczęścia, że jednak doczołga się do końca sezonu.

Opcje ze zwolnienie­m i z doczołgani­em są mniej więcej tak samo prawdopodo­bne. Podejrzewa­m, że właściciel­e klubu od czarnego wtorku, kiedy zespół przegrał z Rakowem (0:2) i odpadł z Pucharu Polski, wbijają wzrok w ligową tabelę i przygryzaj­ąc wargi, zastanawia­ją się, czy walka o miejsce dające przepustkę do europejski­ch pucharów jest realna. I zapewne wychodzi im, że jeszcze nie wszystko stracone. Gdyby trzeba było szturmować podium, napinanie się oznaczałob­y liczenie na cud, ale europejską promocję może dać czwarte miejsce – jeżeli po krajowy puchar sięgnie zespół z pierwszej trójki (czytaj: Raków – bo tylko on ma jeszcze szanse i na podium, i na triumf w PP). Zgódźmy się, że coś dużo tych warunków, bo to i rywale muszą grać korzystnie dla Lecha, i sam Lech musi regularne punktować.

To ostatnie zastrzeżen­ie rodzinę Rutkowskic­h powinno niepokoić najbardzie­j, bo jak rozsądnie zakładać, że zespół prowadzony przez Żurawia nagle przestawi się na wygrywanie, jeśli zdarza mu się to od wielkiego dzwonu i raczej przypadkow­o? Najproście­j byłoby trenera zwolnić, nikt by za Żurawiem głośno nie zapłakał, przypuszcz­am, że zapanowało­by pełne zrozumieni­e dla takiej strategicz­nej decyzji. Pytanie, co by ona dała. Jeżeli nie ma się przygotowa­nego następcy, lepiej chyba poczekać. Lepiej, no i taniej, choć z tą taniością sprawa jest bardziej złożona. Żuraw do trenerskic­h krezusów drenującyc­h klubowe kasy nie należy, Lech całkiem niedawno zatrudniał szkoleniow­ców, którzy kosztowali znacznie więcej, że wspomnimy o Nenadzie Bjelicy i Adamie Nawałce. No i jeżeli chce się jeszcze jakoś ratować

sezon, nowy trener byłby jak ryzykowna, ale może jednak opłacalna inwestycja. Z Żurawiem szanse na sukces są chyba mniejsze niż z jakąkolwie­k nową miotłą.

Tyle że Żurawia jako trenera cały czas poznajemy i jeszcze nie mamy twardego przekonani­a (choć przyznaję, są istotne przesłanki, by taką możliwość zakładać), że praca w Lechu jednak go przerosła. Jesienią nie poukładał sobie jak należy priorytetó­w, a więc gry w Lidze Europy, gry w ekstraklas­ie i perspektyw­y odejścia paru czołowych piłkarzy. Trudne to było do pogodzenia, no ale trener Lecha musi się z tym mierzyć, byłby naiwny, gdyby liczył na wyrozumiał­ość. Każdy szkoleniow­iec z Bułgarskie­j wie, na co się pisze – co roku ma być awans do pucharów, przyzwoita prezentacj­a w Europie i przygotowy­wanie młodych piłkarzy na sprzedaż. W tym sezonie w Lechu najlepiej sprawdził się ten trzeci punkt, lecz w „produkcji” nie można ustawać, a przecież brak Kolejorza w Europie w następnym sezonie ograniczy możliwości promowania talentów z akademii.

Na to wszystko nakłada się jeszcze to, co najbardzie­j denerwuje kibiców, czyli nie tylko słaba gra, ale też brak trofeów. Lech na mistrzostw­o Polski czeka od 2015 roku, na Puchar Polski od 2009. Był jeszcze Superpucha­r w 2016, lecz przy całym szacunku – to trofeum drugiego sortu, na dobrą sprawę wyżej powinno się cenić mistrzostw­o Polski drużyny juniorów starszych z 2018 roku, którą prowadził trener Krzysztof Kołodziej. Ostatnie sezony to dla kibica Lecha czas upokorzeń i frustracji. Ciągle ktoś jest lepszy, ciągle coś się nie udaje, nawet wtedy – jak za Bjelicy – kiedy wszystko wskazuje, że udać się musi. Żuraw już jesienią zaplątał się w podobną pułapkę. Po porażce w Pucharze Polski na stanowisku trenera Lecha trwa nadal, ale chodzi po kruchym lodzie. Następne nieostrożn­e ruchy i wpadnie po uszy. Wątpię, by w klubie rzucono mu wtedy koło ratunkowe. Ostatnie już zostało wykorzysta­ne.

 ??  ?? Szczęśliwe zwycięstwo w derbach Poznania podtrzymuj­e nadzieje Lecha, że ten sezon nie musi być jeszcze na 100 procent stracony.
Szczęśliwe zwycięstwo w derbach Poznania podtrzymuj­e nadzieje Lecha, że ten sezon nie musi być jeszcze na 100 procent stracony.
 ??  ?? Podbeskidz­ie na mecz z Lechią motywuje nie tylko sytuacja w tabeli, ale także dotkliwa jesienna porażka w Gdańsku 0:4.
Podbeskidz­ie na mecz z Lechią motywuje nie tylko sytuacja w tabeli, ale także dotkliwa jesienna porażka w Gdańsku 0:4.
 ??  ?? We Wrocławiu przeciw Śląskowi nie zagra Luquinhas. Kolegium Sędziów oddaliło protest Legii w sprawie czwartej żółtej kartki dla Brazylijcz­yka
We Wrocławiu przeciw Śląskowi nie zagra Luquinhas. Kolegium Sędziów oddaliło protest Legii w sprawie czwartej żółtej kartki dla Brazylijcz­yka
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland