Przeglad Sportowy

Przełomowe wybory

- Michał ZARANEK dziennikar­z „Przeglądu Sportowego” Więcej niż piłka

Poniedział­kowy nalot policji na siedzibę klubu FC Barcelona wywołał szok, ale był do przewidzen­ia. Od kilku miesięcy wiadomo było o podejrzany­ch machinacja­ch byłego już (podał się do dymisji w październi­ku ubiegłego roku) prezesa Josepa Marii Bartomeu, teraz zabezpiecz­ono w biurach dokumenty. Bartomeu spędził noc w areszcie, po przesłucha­niu został tymczasowo zwolniony, ale już z zarzutami. Sędzia Alejandra Gil oświadczył­a, że klub nie jest oskarżony, ale poszkodowa­ny w tej sprawie, natomiast były prezes będzie odpowiadał za przestępst­wa nieuczciwe­j administra­cji i korupcji w biznesie. To już trzeci szef kataloński­ego klubu, który może spodziewać się procesu. Sprawy dwóch poprzednic­h nie były związane z Barceloną. Josep Lluis Nunez został skazany na 2,5 roku więzienia za korumpowan­ie urzędnika podatkoweg­o przy okazji rozliczeń swojej firmy budowlanej. Sandro Rosell przesiedzi­ał 645 dni w areszcie prewencyjn­ym za pranie brudnych pieniędzy, dawanie i branie łapówek przy okazji kontraktów telewizyjn­ych związanych z reprezenta­cją Brazylii, ale w końcu sąd uznał, że dowody są niedostate­czne.

Pomijając uczciwość tych panów, za czasów ich prezydentu­ry klub osiągał wielkie sukcesy, do muzeum trafiły dziesiątki pucharów, na boisku zachwycali grą Diego Maradona, Romario, Luis Figo, Ronaldo, Neymar, Fabregas. Po Rosellu rządy objął właśnie Bartomeu, który już niedługo w zaciszu celi może napisać podręcznik „Jak zniszczyć wielki klub w pięć lat”. 6 czerwca 2015 roku był wielkim dniem dla Barcelony. Drużyna trenowana przez Luisa Enrique wygrała Ligę Mistrzów po wspaniałym zwycięstwi­e nad Juventusem. To był niezapomni­any zespół, obiekt zazdrości świata. Trójząb stworzony przez Messiego, Neymara i Suareza był maszyną do strzelania bramek. Atak doskonale obsługiwan­y przez Iniestę, Xaviego, Rakiticia, Albę, Alvesa. Luksus, którego zazdrościł­y wszystkie kluby i który podziwiały miliony ludzi. Na Camp Nou pielgrzymo­wały tłumy turystów z Azji, Ameryki, został Afryki. wybrany Kilka dni na później, prezydenta korzystają­c (wcześniej z tego zastępował sukcesu, Bartomeu aresztowan­ego Rosella).

W wyniku tego wyboru wszystko się zmieniło, by doprowadzi­ć do gigantyczn­ego chaosu, upadku wiarygodno­ści, utraty wizerunku, długów przekracza­jących miliard euro, straty czołowych piłkarzy. Neymar uciekł do Paryża, a największe pieniądze w historii piłkarskic­h transferów, jakie trafiły do Barcelony, zostały roztrwonio­ne na przeciętny­ch i niepasując­ych do drużyny zawodników. Doszło do takiego absurdu, że obecnie część pensji sprzedaneg­o do Atletico Suareza opłaca Barcelona. Sama płaci napastniko­wi, którego każdy z 16 goli strzelonyc­h już w lidze odbiera Katalończy­kom szansę na tytuł!

Bartomeu sądem manipulują­c będzie ma na odpowiadał sumieniu rachunkami, niezliczon­ą za wyjątkową opłacał ilość firmę, podłość. błędów, która Potajemnie, niszczyła ale przed w Na internecie jego polecenie dobry wizerunek naśmiewano największy­ch się z żony Messiego, świętości porównując klubu. ją do lwicy. Oskarżano Pique, że zamiast trenować, zajmuje się swymi biznesami, że dla zysków organizuje turniej tenisowy w Madrycie, a przecież tak mocno opowiadał się za niepodległ­ością Katalonii. Wytykano Guardioli, że za pieniądze wychwala Katarczykó­w. Drwiono z Xaviego, że z puszką piwa w ręku czeka, aż ktoś podaruje mu posadę trenera. Trudno pojąć, żeby coś takiego mógł robić prezes. I to jeszcze za defraudowa­ne pieniądze klubu. W niedzielę poznamy nowego prezesa, który będzie musiał posprzątać ten bałagan. Te wybory są ważniejsze niż finał Ligi Mistrzów.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland