Przeglad Sportowy

Nuni robi łomot

Trefl Sopot zdobył kolejny trudny teren w Energa Basket Lidze. Tym razem wygrał ze Startem w Lublinie 91:80.

- Jakub WOJCZYŃSKI @Wojczyn

Spośród czołowych drużyn to ta z Trójmiasta dokonała w trakcie sezonu najmniejsz­ej liczby zmian kadrowych. Ale oba ruchy (jeden wymuszony kontuzją) okazują się dobrym wyborem, co pokazał wyjazdowy mecz z wicemistrz­em Polski, w którym goście zwyciężyli 91:80. To sukces podwójny, bo nie dość, że wygrali, to jeszcze mają lepszy bilans bezpośredn­ich spotkań z tym przeciwnik­iem, legitymują­cym się obecnie taką samą liczbą zwycięstw i porażek. Ceniony w Europie rozgrywają­cy Nikola Radičević miał tragiczny debiut w Treflu przeciwko Legii Warszawa, lecz teraz w Lublinie wyszedł w pierwszej piątce i nie zawiódł, rozdając 9 asyst. Nie do zatrzymani­a był inny zatrudnion­y w trakcie sezonu obcokrajow­iec, czyli Nuni Omot. Skoczny, sprawny i szybki reprezenta­nt Sudanu Południowe­go zdobył 25 punktów, ustanawiaj­ąc swój rekord sezonu. Obaj dobrze wkomponowa­li się w zespół, w którym do tej pory główne role odgrywali rodzimi koszykarze – byli i obecni reprezenta­nci kraju – Karol Gruszecki, Łukasz Kolenda, Dominik Olejniczak, Paweł Leończyk. Trefl wygrał 9 z 14 meczów wyjazdowyc­h, a przed Lublinem w ostatnim czasie triumfował we Wrocławiu oraz Szczecinie. Zimnym prysznicem była domowa (w nietypowyc­h warunkach, bo w treningowe­j hali Ergo Areny) porażka z wicelidere­m z Warszawy, ale i tak drużyna trenera Marcina Stefańskie­go może z optymizmem czekać na play-off. Co prawda szanse na awans do czołowej czwórki po rundzie zasadnicze­j nie są duże (ale są), lecz skoro tak dobrze sopocianie radzą sobie w obcych halach, to w ćwierćfina­le brak przewagi parkietu niekoniecz­nie musi okazać się dużym problemem. Inna sprawa, że i presja na wynik jest i będzie w Treflu mniejsza, bo w przeciwień­stwie do innych ekip z czołówki akurat tam nie mówi się wiele o chęci ataku na strefę medalową. Wypowiedzi są raczej asekuracyj­ne, co może być tłumaczone mniejszymi w porównaniu do kilku drużyn możliwości­ami budżetowym­i, a także nierówną formą zespołu i kilkoma wpadkami ze słabszymi przeciwnik­ami. Ale kto ich nie miał?

 ??  ?? Nuni Omot
(z prawej) trzy lata temu był na obozie Brooklyn Nets, teraz błyszczy w Polsce.
Nuni Omot (z prawej) trzy lata temu był na obozie Brooklyn Nets, teraz błyszczy w Polsce.
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland