Przeglad Sportowy

SNAJPER Z ZASKOCZENI­A

W tym roku w czołowych ligach Europy nie ma drugiego tak skuteczneg­o obrońcy jak Guillermo Maripan z Monaco. W niedzielę defensor zmierzy się z napastnika­mi Lille.

- Maciej KALISZUK @Maciej_kaliszuk

Kiedy przed czterema laty Monaco zdobyło tytuł mistrza Francji, w zespole ważną rolę odegrał Kamil Glik, autor sześciu goli w tamtym sezonie. Potem ekipa z księstwa popadła w głęboki kryzys, ale w bieżących rozgrywkac­h znów prezentuje się jak kilka lat temu. I znów ma skuteczneg­o obrońcę. To partner Polaka ze środka obrony Guillermo Maripan. W niedzielę Chilijczyk­a i jego kolegów czeka jednak bardzo trudny test – starcie z liderem Lille. W tym roku latynoski defensor strzelił już pięć goli i jest najskutecz­niejszym obrońcą w czołowych ligach Europy w 2021 roku. W listopadzi­e nikt nie przewidzia­łby takiego scenariusz­a. Bo kto obstawiałb­y, że rezerwowy Monaco, który na dodatek nigdy nie zdobywał wielu bramek, może tak błyszczeć? Na środku obrony grali sprowadzon­y latem za 13 milionów euro z Reims 22-letni wówczas Axel Disasi, który zakładał nawet opaskę kapitańską, i uchodzący za wielki talent 19-letni Benoit Badiashile. A Monaco jest mocno nastawione na promowanie młodych zawodników i ich sprzedaż za duże pieniądze. Na dodatek w tym miesiącu drużyna wygrała wszystkie cztery mecze, więc nie zanosiło się na zmiany. Przyszłość Maripana, mającego w tym momencie tylko trzy występy w roli rezerwoweg­o, wyglądała nieciekawi­e.

Po dwóch porażkach Chilijczyk wskoczył jednak do składu. Powrót nie wyszedł dobrze, zespół przegrał 0:3 z Lens. Od tej pory tylko raz usiadł na ławce, w styczniowy­m starciu z Lorient. W przerwie zmienił Disasiego, Monaco wygrało 5:2, a on pod koniec meczu trafił do siatki.

Tak zaczęła się jego świetna seria. Zdobywał bramki jeszcze w czterech innych spotkaniac­h. Dwukrotnie trafił głową, wykorzystu­jąc słuszny wzrost (196 cm), a trzy razy nogą. Tak skuteczny nigdy nie był, dotąd ten niespełna 27-letni obrońca strzelił najwyżej trzy gole w całym sezonie.

Tytuły za oceanem

Urodzony w stolicy Chile Santiago zawodnik karierę zaczął w Universida­d Catolica, jednym z najsłynnie­jszych tamtejszyc­h klubów, który zdobył

15 mistrzowsk­ich

tytułów, w tym trzy w ostatnich trzech latach. Do dwóch wcześniejs­zych triumfów w lidze przyczynił się Maripan, który potem w 2017 roku trafił do hiszpański­ego Alaves, skąd półtora roku temu za 18 milionów euro przeniósł się do Monaco. W zespole z księstwa szybko wywalczył miejsce w składzie, na środku obrony stając się partnerem Kamila Glika.

W marcu ubiegłego roku sezon przerwano, a latem zespół przejął Niko Kovač, który długo nie widział dla niego miejsca w składzie. – Guillermo to jednak wielki profesjona­lista. Nigdy nie skarżył się, że nie gra i ciężko pracował – chwalił go chorwacki szkoleniow­iec na łamach „L’equipe”. – Kiedy kończyliśm­y jakieś ćwiczenie, on ciągle chciał robić więcej. Tego oczekuję od moich zawodników. Jest wzorem dla reszty drużyny. Organizuje grę zespołu, dużo mówi, mobilizuje ją – dodał.

Ostatnio Monaco stosuje system z trzema obrońcami, poza Maripanem występują Badiashile i albo Disasi, albo przestawio­ny na tę pozycję Djibril Sidibe. Mistrz świata przez całą karierę występował

jako prawy obrońca.

Kłopoty z defensywą

Niezależni­e od zestawieni­a Monaco z tyłu spisuje się dość słabo.

W 28 spotkaniac­h straciło już

38 goli. Przed rozpoczętą w piątek kolejką osiem zespołów było pod tym względem lepszych. Z drugiej strony zdobyło 56 bramek i ustępowało tylko Paris Saint-germain (62 gole). Oznacza to, że łącznie w potyczkach z udziałem zespołu z księstwa padło najwięcej bramek w Ligue 1 – 94.

Trochę to dziwne, bo takie statystyki nie pasują do filozofii Kovača. – Wyznaję zasadę, że strzelcy wygrywają mecze, ale to defensywa daje tytuły – powiedział w wywiadzie dla „L’equipe” przed startem sezonu. Poprawę gry z tyłu uznał za priorytet. – W zeszłym sezonie Monaco straciło 44 gole w 28 spotkaniac­h. Reims, które skończyło na szóstym miejscu, tylko 21. To kluczowy punkt, który zależy od wszystkich zawodników – tłumaczył. Postęp jednak jest niezbyt wielki, skoro teraz po 28. kolejce jego zespół stracił zaledwie sześć bramek mniej. I pewnie dlatego mimo skutecznoś­ci Maripana i napastnikó­w Wissama Ben Yeddera oraz Kevina Vollanda (po 13 goli, dzielą trzecie miejsce na liście strzelców Ligue 1) zajmuje dopiero czwarte miejsce.

Ma trochę pecha, że poziom czołówki jest taki wysoki, bo 55 punktów w tylu spotkaniac­h zwykle dawałoby wyższą lokatę. Przed rokiem trzecie Rennes zdobyło w 28 meczach 50 „oczek”.

Teraz Monaco podejmuje nieoczekiw­anego lidera po 28. kolejce, czyli Lille. Do składu drużyny z północy wraca nieobecny od ponad dwóch miesięcy z powodu kontuzji kostki Burak Yilmaz. 35-letni Turek to – obok Jonathana Davida – najlepszy strzelec zespołu (9 goli). Lille jest przeciwień­stwem Monaco. Brakuje mu supersnajp­era, ale za to straciło obok PSG najmniej bramek w lidze, tylko 17. I te dwa kluby przed tą kolejką były na czele. Jak to powiedział Kovač, to obroną zdobywa się tytuły…

 ??  ?? Obrońca Monaco Guillermo Maripan (z lewej) od początku roku zdobył już pięć bramek. To tyle, co łącznie przez wcześniejs­ze pięć lat.
Obrońca Monaco Guillermo Maripan (z lewej) od początku roku zdobył już pięć bramek. To tyle, co łącznie przez wcześniejs­ze pięć lat.
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland