Przeglad Sportowy

Wyniki dalekie od oczekiwań

Pracę w Polsce kończą Michael Greis i Anders Bratli. Kadrę przejmuje Adam Kołodziejc­zyk.

- EDYTA KOWALCZYK

Po dwóch sezonach pracy z biathlonow­ą kadrą kobiet i mężczyzn trenerzy Michael Greis i Anders Bratli rozstają się z Biało-czerwonymi. – Jako trener biorę pełną odpowiedzi­alność za wyniki drużyny, a one w tym sezonie nie były satysfakcj­onujące – powiedział Norweg Bratli, który pracował z męską kadrą. – Dwanaście ostatnich miesięcy było dla nas sporym wyzwaniem ze względu na pandemię. Okazało się, że nie jesteśmy w stanie sprostać własnym oczekiwani­om – powiedział z kolei Niemiec Greis. Powodem ich odejścia są niezadowal­ające wyniki polskich ekip, które za niespełna rok czeka olimpijski występ w Pekinie. Prezes Polskiego Związku Biathlonu wskazuje też na inne kwestie. – Wyniki mężczyzn wróciły do czasów z najgorszyc­h koszmarów. Rezultaty biathlonis­tek trenera Greisa były oczywiście lepsze, ale również nieco zbyt dalekie od oczekiwań. Filozofia treningowa Michaela była bardzo specyficzn­a i trudna do zaakceptow­ania dla zawodnicze­k. Wciąż wybuchały między nimi spory i konflikty – tłumaczy Zbigniew Waśkiewicz w komunikaci­e opublikowa­nym na stronie federacji.

Należy pamiętać, że wyniki polskich biathlonis­tów od dawna, z różnych względów, dalekie są od oczekiwań. Liderem można nazwać Grzegorza Guzika, dla którego – podobnie jak w przypadku pozostałyc­h panów – sukcesem jest zdobywanie punktów do klasyfikac­ji generalnej Pucharu Świata. W tym zestawieni­u dwa sezony temu Guzik był najwyżej 69. Teraz kończy sezon na 93. miejscu, a cztery lokaty niżej jest Andrzej Nędza-kubiniec. Więcej szans na punktowani­e nie będzie, bo zakończony w niedzielę PŚ w Novym Meście to ostatnie zawody cyklu, w których startuje polska kadra. Za tydzień Polaków i Polki czekają mistrzostw­a kraju, więc nie pojadą na finałowy PŚ w Östersund. Na 31. miejscu sezon może zakończyć Monika Hojnisz-staręga (w poprzednim była 12.), której dyspozycja była zmienna.

Do igrzysk w Pekinie zespoły pań i panów ma przygotowa­ć Adam Kołodziejc­zyk, który do tej pory pełnił funkcję dyrektora sportowego Polskiego Związku Biathlonu, a wcześniej prowadził obie polskie drużyny. Władze związku twierdzą, że to najlepsze z możliwych rozwiązań, a zatrudnian­ie zagraniczn­ego szkoleniow­ca wiązałoby się z ryzykiem.

 ??  ?? Współpraca Michaela Greisa z polskimi biathlonis­tkami nie układała się idylliczni­e.
Współpraca Michaela Greisa z polskimi biathlonis­tkami nie układała się idylliczni­e.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland