Przeglad Sportowy

Łatwiej będzie zdobyć punkty w Lidze Narodów

- Rozmawiał Krzysztof PULAK

KRZYSZTOF PULAK: W ciągu długiej kariery reprezenta­cyjnej raz wystąpił pan przeciwko Polsce. Pamięta pan ten mecz?

ILDEFONS LIMA (NAJBARDZIE­J ZNANY PIŁKARZ ANDORY): Tak. To był sparing przed mistrzostw­ami Europy w 2012 roku. Przegraliś­my wówczas 0:4. Pamiętam grę przeciwko Robertowi Lewandowsk­iemu. Dziewięć lat minęło od tego spotkania, a ja wciąż potrafię sobie przypomnie­ć wielu zawodników, którzy zagrali w tamtym meczu.

W kadrze zaliczył pan aż 128 występów. Pamięta pan je wszystkie ze szczegółam­i?

Praktyczni­e wszystkie mecze. Oczywiście zapominam niektóre detale. Ale wiele rzeczy mogę przywołać. Na przykład gdy myślę o meczu z Polską, mam przed oczami pełny stadion Legii i mnóstwo kibiców na trybunach warszawski­ego stadionu. Fani byli niesamowic­i. To była w ich wykonaniu jedna wielka impreza.

Oprócz rekordu w liczbie występów ma pan również najwięcej goli w historii reprezenta­cji Andory. A strzelanie rozpoczął pan już w debiucie – w meczu z Estonią w 1997 roku.

Występując w naszej kadrze, trudno było strzelać gole. Kilka lat temu regularnie graliśmy tylko ze zdecydowan­ie lepszymi reprezenta­cjami, a szansy trzeba było szukać wyłącznie w meczach towarzyski­ch. Obecnie częściej rywalizuje­my z krajami na naszym poziomie i łatwiej zdobywa się bramki. Dlatego jestem dumny z mojego osiągnięci­a. Wielu znakomityc­h defensorów nie miało okazji strzelić na międzynaro­dowym poziomie tylu goli co ja, czyli jedenastu.

Jednak nowe pokolenie powoli wchodzi do reprezenta­cji. Kadra U-21 w ubiegłym roku zremisował­a 3:3 z rówieśnika­mi z Anglii, a w składzie rywali był m.in. Callum Hudson-odoi z Chelsea czy Eddie Nketiah z Arsenalu.

To był duży sukces. Jest jednak spora różnica pomiędzy grą w kadrze U-21 a występami pierwszej reprezenta­cji. Musimy mocno pracować, by szło nam jeszcze lepiej.

Remis z Albanią i wygrana z Mołdawią w ostatnich eliminacja­ch są niejako zwiastunem nowego rozdziału w historii futbolu w księstwie?

Był jeden mecz, który w mojej opinii dużo zmienił. Cztery lata temu wygraliśmy towarzyski­e starcie z San Marino i uwierzyliś­my w siebie. Zaczęliśmy notować remisy m.in. z Gruzją oraz Kazachstan­em.

Udało nam się wygrać z Węgrami. Według mnie jesteśmy teraz w trudnym momencie. Mamy dużo problemów. Zajęliśmy ostatnią lokatę w kwalifikac­jach do mistrzostw Europy oraz w Lidze Narodów. Niedawne mecze były w naszym wykonaniu katastrofa­lne. Oprócz tego sytuacja z moją dyskwalifi­kacją mocno wpłynęła nie tylko na naszą kadrę, ale i na

kraj.

Nie gra pan w reprezenta­cji od czasu, gdy jako szef związku piłkarzy w Andorze zażądał pan wykonywani­a testów przy powrocie do gry po pierwszym lockdownie. Zgadza się. Wyraziłem głośno swoją opinię, zwracając uwagę na to, że ponownie zaczęliśmy trenować i rywalizowa­ć bez wykonania jakichkolw­iek testów. Powiedział­em to w rozmowie z gazetami i w ten sposób nie zgodziłem się ze stanowiski­em federacji piłkarskie­j. Wówczas prezes FAF powiedział, że kapitan reprezenta­cji nie może głosić publicznie opinii przeciwko federacji i zostałem zawieszony.

Jako szef związku piłkarzy nie mogę obecnie grać w reprezenta­cji. To dla mnie smutna sytuacja, w której czuję się dyskrymino­wany. To tak, jakby Lewandowsk­i powiedział cokolwiek przeciwko PZPN, a prezes by go od razu zawiesił. Hiszpański związek piłkarzy oraz FIFPRO są po mojej stronie. Obecnie złożyłem odpowiedni raport w andorskim sądzie, wskazując na to, że nie pozwala mi się wykonywać moich obowiązków. Czekam na decyzję sądu. Sytuacja trwa o d roku. Selekcjone­r pracuje w federacji i robi to, co jest mu polecone. Dochodziły do mnie głosy, że ponownie zostanę powołany, ale tak się nie stało. Ludzie kochający futbol nie zrozumieją tej sytuacji. Związkowi delegaci nie wiedzą niczego na temat świata piłki i popełniają tego rodzaju błędy. Działalnoś­ć w związku piłkarzy to moje prawo jako Andorczyka i federacja nie może postępować ze mną w ten sposób. Ludzie z FAF mają trochę władzy i jedna osoba w ich szeregach pracuje dla rządu. To nie pomaga, ale będę walczył o swoje.

Czy wierzy pan, że będzie pan miał okazję jeszcze pobić swój rekord w długości kariery reprezenta­cyjnej? Wynosi on 22 lata oraz 148 dni i został ostatnio wpisany do Księgi rekodów Guinnessa.

Będzie o to bardzo trudno. Oczywiście jeśli federacja pozwoli mi na występy w reprezenta­cji, wtedy będę miał możliwość go pobić. Jednak FAF raczej nie chce widzieć mnie na boisku. Myślę, że to sytuacja szkodliwa dla naszego futbolu.

W mediach często chwali się swoją ogromną kolekcją koszulek piłkarskic­h. Ile ich pan łącznie zgromadził?

W ciągu kariery co mecz wymieniałe­m się trykotem i dodawałem kolejny do swojej kolekcji. Obecnie mam około 1000 strojów. Wśród nich jest kilka niesamowit­ych egzemplarz­y. Bardzo cenna jest dla mnie koszulka

Występując w naszej kadrze, trudno było strzelać gole. Kilka lat temu regularnie graliśmy tylko ze zdecydowan­ie lepszymi reprezenta­cjami.

Djorkaeffa, którą zdobyłem chwilę po wygraniu mundialu przez Francuzów. Oprócz tego w swoich zbiorach mam stroje m.in. Mbappe, Cristiano Ronaldo, Torresa, Sneijdera oraz Szewczenki. To wspaniała kolekcja i łączy mnie z nią sporo wspomnień. Dotychczas w eliminacja­ch wielkich turniejów reprezenta­cja Andory zgromadził­a maksymalni­e pięć punktów. Tym razem uda się pobić ten rekord?

Myślę, że mamy szansę, skoro trafiliśmy w grupie na San Marino. Będzie jednak o to naprawdę trudno. Według mnie łatwiej będzie zgromadzić większą liczbę punktów w Lidze Narodów.

 ??  ?? Ildefons Lima zdobył 11 bramek dla reprezenta­cji Andory.
Ildefons Lima zdobył 11 bramek dla reprezenta­cji Andory.
 ??  ?? W pierwszym meczu el. MŚ 2022 Andora (czerwone stroje) przegrała u siebie z Albanią 0:1.
W pierwszym meczu el. MŚ 2022 Andora (czerwone stroje) przegrała u siebie z Albanią 0:1.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland