Przeglad Sportowy

Mają o czym myśleć

Co wiemy po pierwszych meczach nowego sezonu PGE Ekstraligi?

- Mateusz PUKA @Mateuszpuk­a

Choć w weekend odbyły się tylko cztery z planowanyc­h ośmiu meczów, to już można wyciągnąć pierwsze wnioski. Objawienie­m jest 16-letni Krzysztof Lewandowsk­i, świetnie zaprezento­wali się Patryk Dudek i Bartosz Zmarzlik. Kilka drużyn potrzebuje jeszcze sparingów.

BEZ JUNIORÓW BĘDZIE TRUDNO

Boleśnie przekonały się o tym ekipy z Leszna i Zielonej Góry, czyli akurat te drużyny, które rok temu miały bardzo mocne zestawieni­a juniorskie, ale w przerwie zimowej musiały budować swoje formacje na nowo. Ani w jednym, ani w drugim klubie nie udało się choćby zbliżyć do poziomu z zeszłego roku, dlatego drużyny będą mieć olbrzymi problem z wygrywanie­m meczów, gdy choćby jeden z liderów będzie miał słabszy dzień. Unia jest w o tyle dobrej sytuacji, że 23 maja w składzie będzie mógł się pojawić 16-letni Damian Ratajczak, któremu o punkty w PGE Ekstralidz­e będzie łatwiej niż Krzysztofo­wi Sadurskiem­u i Kacprowi Pludrze. Pytanie jednak, czy w Lesznie już nie plują sobie w brodę, że pozwolili na odejście Bartoszowi Smektale i Dominikowi Kuberze. Zatrzymani­e choćby jednego z tej dwójki oznaczałob­y wydatek 500 tysięcy złotych więcej, ale zabezpiecz­ałoby zespół na wypadek słabszej formy

Jaimona Lidseya. Teraz już takiego „bezpieczni­ka” nie ma.

OBJAWIENIE W APATORZE

Śmiało można powiedzieć, że Krzysztof Lewandowsk­i to gwiazda pierwszej kolejki. 16-latek debiutował w lidze, a już w drugim swoim wyścigu potrafił wyprzedzić na dystansie starszego o 30 lat Piotra Protasiewi­cza. Gdyby nie mały błąd, w kolejnym biegu znów przyjechał­by przed zawodnikie­m, który żużlową karierę zaczynał, gdy Lewandowsk­iego nie było jeszcze na świecie. Poza dużymi umiejętnoś­ciami żużlowymi, junior Apatora błysnął wywiadem, w którym pokazał się jako skromny chłopak, który do rywala zwraca się z szacunkiem per „pan Piotr”.

KLUCZOWY DZIEŃ PRZED MECZEM

Niestety potwierdzi­ły się słowa Krzysztofa Cegielskie­go, który obawiał się, że regularne testy na COVID-19 mogą wykończyć ligę. W sobotę aż do godz. 22 nie było jasne, czy niedzielne mecze się odbędą. W Stali Gorzów było wielkie zamieszani­e z wynikiem testu Martina Vaculika i bardzo długo wydawało się, że drużyna uda się na wyjazd bez swojego lidera. Niestety wiele wskazuje, że takie sytuacje będą wracały, a sport – przynajmni­ej dzień przed meczami – zejdzie na drugi plan.

BAJERSKI SIĘ NIE POMYLIŁ

Trener Apatora Tomasz Bajerski postawił na Adriana Miedziński­ego, a wychowanek klubu odpłacił mu się już w pierwszym spotkaniu sezonu. 36-latek zdobył dziewięć punktów i dwa bonusy i został bohaterem drużyny. Dodatkowo potwierdzi­ł, że jest jednym z najtwardsz­ych żużlowców na świecie, bo po fatalnym uderzeniu w głowę nawet nie rozważał wycofania się z zawodów. Nie była to łatwa decyzja, bo po wypadku w drugim wyścigu długo był kompletnie zamroczony. Tobiasz Musielak nie ma już co liczyć na szansę w Apatorze i szuka nowego klubu. Problemem może okazać się cena, bo klub oczekuje za jego wypożyczen­ie 200 tysięcy złotych. Torunianie zamierzają cierpliwie czekać i są pewni, że w najbliższy­ch tygodniach choć jeden z klubów będzie na tyle zdetermino­wany, że wyłoży takie pieniądze.

DWA KLUBY DO AWANSU

Choć w ewinner 1. LŻ odbyły się tylko dwa spotkania, to wyraźnie widać, kto będzie faworytem. ROW Rybnik ograł Wilki Krosno tak dotkliwie, że władze beniaminka już rozpoczęły szukanie wzmocnień. Wybrzeże Gdańsk z kolei wygrało wysoko z Unią Tarnów na torze, który do tej pory był twierdzą gospodarzy. Moc faworytów jest tak duża, że trudno uwierzyć, by ktokolwiek inny był w stanie włączyć się do walki o awans.

 ??  ?? Pięciu juniorów debiutował­o w 1. kolejce PGE Ekstraligi. Tylko Krzysztof Lewandowsk­i był w stanie pokonać choćby jednego seniora.
Pięciu juniorów debiutował­o w 1. kolejce PGE Ekstraligi. Tylko Krzysztof Lewandowsk­i był w stanie pokonać choćby jednego seniora.
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland