ZAKSA wzięła prawie wszystko
Kamil Semeniuk najlepszym siatkarzem sezonu w 46. Rankingu „PS”. W drużynie marzeń aż sześciu siatkarzy ZAKS-Y.
Wpoprzednim roku Rankingu nie było, bo z powodu COVID-19 sezon został przerwany bez wyłaniania medalistów. Teraz wracamy z przytupem, bo trudny pandemiczny sezon Grupa Azoty ZAKSA zakończyła historycznym triumfem w Lidze Mistrzów. Nic więc dziwnego, że siatkarze z Kędzierzyna-koźla zdominowali tegoroczny Ranking, zajmując w drużynie marzeń aż sześć pozycji. Dwie pozostałe przypadły w udziale zawodnikom mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla. Dwie, bo w głosowaniu na libero doszło do nietypowej sytuacji – Paweł Zatorski z ZAKS-Y i Jakub Popiwczak z JW zdobyli po 12 głosów i obaj znaleźli się w drużynie marzeń.
Walka o MVP sezonu była niezwykle zacięta, a triumfator Kamil Semeniuk wyprzedził klubowego kolegę Aleksandra Śliwkę zaledwie o dwa głosy (11:9). O tym, że elektorzy mieli problem ze wskazaniem zwycięzcy świadczy fakt, że w głosowaniu na MVP wskazano aż sześciu graczy. Głosy dostali także Łukasz Kaczmarek i Benjamin Toniutti z ZAKS-Y oraz Popiwczak i Jurij Gładyr z Jastrzębia. Zwykle w naszym plebiscycie zwyciężali przedstawiciele mistrza Polski, ale w tym roku sezon zdominowała ZAKSA, wygrywając Puchar i Superpuchar Polski oraz triumfując w Lidze Mistrzów. Stąd tytuł MVP dla Semeniuka. To co wyprawiał młody przyjmujący doprawdy mogło zachwycić wszystkich, tym bardziej że jeszcze w poprzednim sezonie o „Semenie” w Europie nikt chyba nie słyszał. Teraz Kamil zdobył jako jedyny komplet 25 punktów i dołączył do grona najwybitniejszych siatkarzy, którzy wygrywali Ranking „PS”, zapoczątkowany w 1975 roku przez śp. redaktora Janusza Nowożeniuka.
O tym, jak bardzo duet przyjmujących ZAKS-Y zdominował ten sezon, świadczy fakt, że Śliwka dostał 23 głosy, a jedynym zawodnikiem, który uszczknął mu dwa punkciki jest Igor Grobelny z VERVY Warszawa. Drugim graczem stołecznej drużyny, który namieszał w rozgrywce ZAKSA – Jastrzębski jest Piotr Nowakowski, który tylko trzema oczkami przegrał walkę o miano drugiego środkowego sezonu z Jakubem Kochanowskim. Numerem jeden okazał się na tej pozycji Gładyr.
KAMIL DRĄG, WSPÓŁPRACA KAPA, EKO
{