„Młody kangur” blisko Rakowa
To może być jeden z bardziej egzotycznych transferów lata. Umowę z ekipą Marka Papszuna ma podpisać 18-letni stoper z Australii.
Jordan Courtney-perkins, bo nim mowa, według serwisu transfermarkt i kilku australijskich mediów już został nowym graczem wicemistrzów Polski. Nie jest to prawda, bo na razie były obrońca Brisbane Roar (czwartej drużyny sezonu regularnego A-league) był tylko testowany podczas obozu w austriackim Kaprun. Wypadł jednak na tyle obiecująco, że ma podpisać kontrakt.
Nie pęka
Osoby, które z bliska widziały jak radził sobie młody defensor mówią, że zaskakiwał dojrzałością i odwagą w grze. W spotkaniach z WSG Tirol (3:3) i RB Salzburg (2:2) Australijczyk dostał 67 minut. Nie popełniał też prostych błędów. Courtney-perkins ma też kilka atutów, które każdy obrońca Rakowa powinien mieć – mierząc 189 centymetry wzrostu jest przydatny przy stałych fragmentach gry i potrafi powalczyć w powietrzu o górną piłkę. Jest też naturalnie lewonożny, a trener Marek Papszun wielokrotnie mówił, że panuje deficyt stoperów wyprowadzających akcje lewą nogą. Wiele wskazuje na to, że zawodnik, który jest powoływany do juniorskich reprezentacji Australii, będzie rywalem do miejsca w składzie dla Milana Rundicia. Serb także jest nowym nabytkiem RKS i również jest lewonożny. W końcu pod Jasną Górą będą mieć więc solidną rywalizację na pozycji środkowego lewego stopera. Courtney-perkins w poprzednim sezonie zagrał w 16 meczach australijskiej ekstraklasy. Jego przyjście do Rakowa będzie oznaczać zapewne konieczność odejścia Macieja Wilusza. 32-letni obrońca wiosną był wypożyczony do Śląska Wrocław, ale z powodu kontuzji nie grał w żadnym spotkaniu. Ostatnio Wilusz jest łączony m.in. z Górnikiem Łęczna.
Poszukiwania bramkarza
Innym testowanym przez częstochowian zawodnikiem w Austrii był Mateusz Górski z pierwszoligowej Puszczy Niepołomice. 21-latek miał pecha, ponieważ doznał niegroźnego urazu i z tego powodu nie zagrał w żadnym ze sparingów. Przy Limanowskiego nie wykluczają jednak jego angażu. Były gracz juniorów Ajaksu Amsterdam miałby jednak trudną drogę do bramki i musiałby pogodzić się z rolą drugiego lub nawet trzeciego bramkarza. Częstochowianie szukają jeszcze doświadczonego golkipera, żeby walczył o miejsce między słupkami ze sprowadzonym za ok. 500 tys. euro z FK Sarajewo Vladanem Kovačeviciem. Przesądzone jest też raczej kolejne wypożyczenie 17-letniego Kacpra Trelowskiego. Nastoletni bramkarz wiosną bronił w drugoligowym Sokole Ostróda i zbierał bardzo dobre recenzje.