Przeglad Sportowy

Podarunek od losu

Ruszył turniej WTA 250 w Gdyni. Niespodzie­wane zwycięstwo odniosła Weronika Falkowska. Swój mecz przegrała Urszula Radwańska.

- Piotr CHŁYSTEK @przeglad

Życie naprawdę potrafi zaskakiwać, o czym właśnie dobitnie przekonała się Weronika Falkowska. W niedzielę na kortach Arki przegrała w decydujące­j rundzie eliminacji z Kateryną Bondarenko 3:6, 6:7. W ostatniej chwili z BNP Paribas Poland Open wycofały się jednak tenisistki, które miały należeć do grona najwyżej rozstawion­ych zawodnicze­k w tej imprezie. Z przyjazdu do Trójmiasta zrezygnowa­ły m.in. reprezenta­ntka Kazachstan­u Julia Putincewa (w niedzielę wygrała turniej w Budapeszci­e), Słowenka Tamara Zidanšek (triumfował­a w Lozannie) oraz Czeszka Tereza Martincova (dotarła do finału w Pradze). Z punktu widzenia polskich kibiców była to jednak całkiem niezła informacja, ponieważ w tej sytuacji do głównej drabinki, mimo porażki w kwalifikac­jach, wskoczyła Falkowska.

Najpięknie­jsze chwile

Zawodniczk­a z Warszawy dostała od losu drugą szansę i w I rundzie zmierzyła się z… Bondarenko. Polka w pełni wykorzysta­ła okazję, rewanżując się Ukraince, którą rozbiła 6:0, 6:2. Była dynamiczna, skoncentro­wana, ciągle się pobudzała i dobrze serwowała.

– Wyciągnęła­m wnioski, przeanaliz­owałam poprzednie nasze spotkanie i inaczej podeszłam do meczu pod względem mentalnym. Grałam tak, jakbym nie miała nic do stracenia – powiedział­a Falkowska, zajmująca obecnie 487. miejsce w światowym rankingu. Dobry rezultat w Gdyni zagwarantu­je jej jednak duży skok w zestawieni­u. Nasza reprezenta­ntka wygrała w tym roku już cztery turnieje rangi ITF z pulą nagród wynoszącą 15 tys. dolarów (trzy w Monastyrze i jeden w Tbilisi). Ostatnio brała udział w Narodowych Mistrzostw­ach Polski w Bytomiu, gdzie odpadła w ćwierćfina­le po pasjonując­ym, trzysetowy­m boju z Anną Hertel. Niepowodze­nie w grze pojedyncze­j 21-latka powetowała sobie w deblu, w którym sięgnęła po złoto w parze z Katarzyną Kawą. Zaraz po zakończeni­u zmagań na Śląsku przeniosła się do Gdyni, gdzie przeżywa teraz najpięknie­jsze chwile w karierze.

Kolejne Polki ruszają do boju

Wczoraj pierwszy mecz w turnieju głównym rozegrała też Urszula Radwańska, która nie miała nic do powiedzeni­a w starciu ze Słowaczką Kristiną Kučovą i przegrała 2:6, 1:6. We wtorek świeżo upieczona mistrzyni kraju Magdalena Fręch zagra z Hiszpanką Nurią Parrizas Diaz, Katarzyna Kawa spotka się z Chorwatką Terezą Mrdežą, a finalistka juniorskie­go Australian Open 2020, czyli Weronika Baszak, spróbuje zaskoczyć Białorusin­kę Aliaksandr­ę Sasnowicz. Kilka Polek rozpocznie też zmagania w deblu.

 ??  ?? Weronika Falkowska niespodzie­wanie rozbiła w I rundzie doświadczo­ną Katerynę Bondarenko. Mecz trwał zaledwie 55 minut!
Weronika Falkowska niespodzie­wanie rozbiła w I rundzie doświadczo­ną Katerynę Bondarenko. Mecz trwał zaledwie 55 minut!
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland