Młodzi walczą o miejsce
W nowym sezonie trener Michał Probierz musi postawić na nowego młodzieżowca. Największe szanse ma trzech piłkarzy, wszyscy przybyli do Cracovii latem z I ligi.
Gdyby ekstraklasowi trenerzy wybrali się powędkować i jakimś cudem na haczyk wpadłaby złota rybka spełniająca życzenia, to jednym z pierwszych z pewnością byłoby posiadanie w składzie młodego i zdolnego bramkarza. Obsadzenie na tej pozycji młodzieżowca przynosi same korzyści. Najważniejszą jest możliwość wystawienia bardziej doświadczonych graczy w polu, kolejną jest możliwość sprzedaży takiego zawodnika za kilka milionów euro i napełnienie klubowej kasy.
Taki komfort w poprzednim sezonie miał Michał Probierz. Trener Pasów stawiał na Karola Niemczyckiego, a ten był pewnym punktem Cracovii i dopiero w końcówce sezonu ze składu wygryzł go Lukaš Hroššo. Wtedy rola młodzieżowca przypadła Sylwestrowi Lusiuszowi. Problem jest jednak w tym, że żaden z tej dwójki nie spełnia już kryterium regulaminowego. Probierz musiał sprowadzić do klubu zawodnika, który z miejsca wskoczy do pierwszego składu. Szkoleniowiec ma z kogo wybierać, posiłki przybyły z Fortuna 1. Ligi. Sprowadzony z Puszczy Niemczycki się sprawdził, więc teraz oczy działaczy Cracovii znów zwróciły się w stronę niedalekich Niepołomic. Tam na wypożyczeniu przebywał Michał Rakoczy. Urodzony w 2002 roku pomocnik w poprzednim sezonie zagrał w 28 meczach na zapleczu ekstraklasy, w których uzbierał sześć asyst. Rakoczy może grać w środku pola i o miejsce w składzie rywalizować będzie prawdopodobnie z Damirem Sadikoviciem. Z młodzieżowców Probierza ma największe doświadczenie w ekstraklasie – rozegrał 10 meczów i strzelił jednego gola.
Drugim, który do Pasów trafił z Puszczy jest młodszy o kilka miesięcy Karol Knap (rocznik 2001). On również gra w środku pomocy. 26 meczów rozegrane przez nastolatka w poprzednim sezonie zwróciło uwagę Cracovii i piłkarzowi zaproponowano pięcioletni kontrakt.
Obu tych piłkarzy zabrakło jednak w najbardziej atrakcyjnym sparingu Pasów podczas letniej przerwy. W meczu z Lokomotiwem Moskwa (2:2) na zgrupowaniu w Słowenii wystąpił za to Kamil Ogorzały (rocznik 2000). Środkowy napastnik lub skrzydłowy ostatni sezon spędził w Sandecji Nowy Sącz. Wiosną był wyróżniającą się postacią w I lidze i miał duży udział w spektakularnej ucieczce sączersów ze strefy spadkowej. Jako jedyny z nowych młodzieżowców Pasów strzelił gola w sparingach (trafienie z MFK Frydek-mistek, 9:0) i to on jest faworytem do zajęcia miejsca w pierwszym składzie Pasów. Na wspomnianej trójce piłkarzy oczywiście nie kończy się wybór trenera Probierza. O szansę z pewnością powalczą też inni młodzi – obrońcy Krystian Bracik i Patryk Zaucha (do tej pory siedem występów w ekstraklasie) oraz pomocnik Jakub Myszor (jeden mecz w krajowej elicie).
MICHAŁ GŁUSZNIEWSKI