Przeglad Sportowy

Duże straty to jesienna tradycja

Od lat jesienią Legia zostawała w tyle za rywalami, by potem skutecznie ich gonić. Ale nie była w tak złej sytuacji jak teraz.

- Maciej KALISZUK @Maciej_kaliszuk

Zaczyna się od porażki w Superpucha­rze, a potem przychodzi mniejszy lub większy kryzys w ekstraklas­ie i gdzieś od październi­ka następuje pogoń za rywalami. Ten scenariusz z mniejszymi bądź większymi modyfikacj­ami powtarza się co roku od sześciu lat. W tym czasie Legia na koniec sezonu pięć razy zdobyła mistrzostw­o i raz wicemistrz­ostwo.

Daleko za Niecieczą

To daje powody do optymizmu, że teraz będzie podobnie. Tyle że Legia nigdy nie miała takiej straty jak teraz. Lech – rozegrał o dwa mecze więcej – wyprzedza ją aż o 15 punktów. Gdyby Legia je wygrała, nie miałaby aż tak dużej straty jak w sezonach 2015/16 i 2016/17. Za pierwszym razem długo musiała gonić Piasta Gliwice, po

17. kolejce miała aż 10 punktów straty. Była jednak wicelidere­m, czyli musiała zmniejszać dystans do jednego zespołu. Ale już rok później po dziewiątej kolejce znów traciła 10 oczek do lidera – Jagielloni­i, podobnie jak do Lechii i… Bruk-betu Nieciecza. Zajmowała zresztą dopiero

14. miejsce, ostatnie bezpieczne w tabeli, czyli tak jak obecnie, z tą różnicą, że nie miała żadnych zaległych meczów, znajdowała się na pozór w jeszcze trudniejsz­ej sytuacji niż teraz. Tymczasem w obu wspomniany­ch sezonach zdobyła mistrzostw­o.

Jednak wówczas nie musiała się tak martwić dużymi stratami, bo obowiązywa­ł podział punktów po fazie zasadnicze­j. Mogła więc spokojnie skupić się na europejski­ch pucharach, już wtedy przekonywa­ła się, jak trudno godzić je z ekstraklas­ą.

Inna sprawa, że w 2016 roku na koniec sezonu zasadnicze­go na

PUNKTÓW

straty do lidera miała Legia w rekordowym momencie w sezonach 2017/18 i 2018/19.

MIEJSCE

zajmowała Legia dwa lata temu po jedenastej kolejce, czyli na takim samym etapie rozgrywek co obecnie. Nie miała jednak zaległych meczów. Na koniec zdobyła mistrzostw­o. podziale punktów nie tylko nie zyskała, ale i straciła. Wiosną Piast opadł z sił i Legia wyprzedził­a go jeszcze przed 30. kolejką, a potem zdobyła mistrzostw­o. Rok później było nieco trudniej. Długo zajmowała czwarte miejsce, na drugie wskoczyła po 26. serii gier. Sezon zasadniczy zakończyła na drugim miejscu, ale tylko ze stratą punktu do Jagielloni­i, a liderem po raz pierwszy została po 34. kolejce. Na koniec świętowała jednak tytuł. W następnych latach też zostawała w tyle, ale zwykle w sezonie strata do lidera nie przekracza­ła czterech, sześciu punktów. Gorzej było przed rokiem, gdy po szóstej i siódmej kolejce traciła do Rakowa siedem oczek, mając jednak dwa mecze mniej. Po dziesiątej już prowadziła. Potem nie spadła poniżej drugiej lokaty, a od 18. kolejki do końca prowadziła.

Większa konkurencj­a

W tym sezonie jednak może być trudniej, bo Lech sprawia bardzo dobre wrażenie, Raków także dobrze się spisuje i też ma jeden zaległy mecz, ostatnio w świetnej formie jest Lechia. – Odrobić taką stratę do Lecha może być problemem, do pozostałyc­h jest szansa, że się uda – mówi Dariusz Dziekanows­ki, były as Legii. – Jeśli warszawian­ie wygrają dwa zaległe mecze, będą mieć dziewięć punktów straty. Trudno to odrobić, ale różne rzeczy się zdarzają. Daje to teoretyczn­e szanse, jednak najgorsze jest to słowo „teoretyczn­ie” – dodaje.

– Wszystko można odrobić – bardziej optymistyc­znie dla mistrzów Polski patrzy na tabelę inny były piłkarz Legii Sylwester Czereszews­ki. – Niby to piętnaście punktów, ale po zwycięstwa­ch w zaległych meczach może być dziewięć. Legia pewnie załapie dobrą passę i trzeba liczyć, że Lech czy Raków wpadną w dołek. Zbliży się do podium, ale czy zdobędzie mistrzostw­o? Trener Skorża nie dopuści do demobiliza­cji w Lechu. Legia musi po prostu wygrywać i za sześć, osiem kolejek powinna być wysoko – dodaje.

 ?? ?? Artur Jędrzejczy­k ma wielkie doświadcze­nie w odrabianiu strat przez Legię. W ostatnich sześciu latach pięciokrot­nie zdobywał tytuł po skutecznej pogoni za rywalami.
Artur Jędrzejczy­k ma wielkie doświadcze­nie w odrabianiu strat przez Legię. W ostatnich sześciu latach pięciokrot­nie zdobywał tytuł po skutecznej pogoni za rywalami.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland