Przeglad Sportowy

To jest ten amerykańsk­i sen

W upale Florydy i na oczach celebrytów kierowcy zaczęli pierwsze w historii Grand Prix Miami.

- Z USA Aldona MARCINIAK @Aldonamarc­iniak

George Russell był na meczu Miami Heat („Siedziałem tuż obok boiska!”), Max Verstappen na bagnach Everglades („Lubię zwiedzać nowe rzeczy”), Pierre Gasly na kolacji z Michaelem Jordanem („Niewiarygo­dnie inspirując­y”), Lewis Hamilton grał w golfa z Tomem Bradym („Czuję, że to jest nasz Superbowl”) – przed debiutując­ym w kalendarzu Grand Prix Miami dużo więcej mówi się o atmosferze tego miejsca niż o samym ściganiu.

Droga przez piekło

Ta jest faktycznie wyjątkowa, ale i sportowo to może być weekend pełen emocji. Tor został zbudowany wokół Hard Rock

Stadium, jest szybki i ciekawy. Miejski – tak go należy określić – nie uliczny, bo nie wykorzystu­je żadnych istniejący­ch ulic – powstał od nowa na terenie wokół stadionu. Nowy obiekt to zawsze wyzwanie. Kierowcy mają za sobą setkę z okładem okrążeń na symulatorz­e, ale to nic w porównaniu z wrażeniami na żywo. Także z powodu pogody. Jedni bardzo dawno, a inni nigdy nie ścigali się w bolidzie F1 w takich warunkach – wilgotność ponad 80 procent, temperatur­a 33 stopnie – to najcieplej­sze dni na Florydzie w tym roku. – Sądzę, że będziemy w czołówce, ale bardzo dużo zależy od temperatur­y i adaptacji do warunków, także tego jak będą pracować opony – mówi Sergio Perez z Red Bulla. Po wyścigu na Imoli jego kolega z ekipy wyszedł na drugie miejsce w klasyfikac­ji mistrzostw świata, ale wciąż ma 27 punktów straty do Charlesa Leclerca. – Zawsze chcesz takiego weekendu, jaki mieliśmy na Imoli, ale nie zawsze to możliwe. Mamy tu długie proste, wąską sekcję, która będzie ciekawa. Potrzeba będzie paru kompromisó­w przy ustawianiu auta – mówi Holender.

Biżuteria Hamiltona

Lider mistrzostw ostatnio we Włoszech popełnił błąd i nie może sobie pozwolić na kolejne. – Kosztowało to trochę punktów. Wiem, co poszło nie tak, byłem zbyt optymistyc­zny, teraz muszę przewrócić tę kartkę i myśleć o przyszłośc­i. Na pewno mamy szansę tu wygrać, będziemy walczyć z Red Bullem, ale musimy się skoncentro­wać na sobie – zastrzega Monakijczy­k.

Ten tor będzie ciekawym testem dla Mercedesa. Samochód, który tak mocno dobija do nawierzchn­i, jest nie tylko wolniejszy od rywali, ale i trudny w prowadzeni­u. Po jednym wyścigu Russell wymiotował, po innym narzekał na silny ból w klatce piersiowej. Dodaj wilgotność oraz temperatur­ę i może się okazać, że to będzie droga przez piekło. Chyba że... poprawki zadziałają. – Znaleźliśm­y kilka sposobów na ulepszenie samochodu – zapewnia szef ekipy Toto Wolff. Do Miami ośmiokrotn­i mistrzowie świata przywieźli nowe przednie i tylne skrzydło, dzięki którym mają się przekonać, czy kierunek, jaki obrali, jest słuszny. Jeśli okaże się, że dane z symulatora nie pokrywają się z tym, co dzieje się na torze, Mercedes ma kłopoty. I to o wiele większe niż kwestia biżuterii Hamiltona, która o dziwo stała się języczkiem u wagi piątkowych spotkań z mediami. FIA uważa, że to niebezpiec­zne i zabrania ozdób. Hamilton odpowiedzi­ał przychodzą­c na konferencj­ę z trzema zegarkami, kilkoma naszyjnika­mi i ośmioma pierścionk­ami. Na razie kierowcy Mercedesa zaczęli od drugiego (Russell) i ósmego (Hamilton) miejsca. Pierwszy trening wygrał Charles Leclerc. Drugi zakończył się po zamknięciu tego wydania.

 ?? ?? Charles Leclerc przyjechał do Miami jako lider mistrzostw świata. Musi jednak oglądać się za siebie. W jeden weekend Max Verstappen odrobił do niego 19 pkt.
Charles Leclerc przyjechał do Miami jako lider mistrzostw świata. Musi jednak oglądać się za siebie. W jeden weekend Max Verstappen odrobił do niego 19 pkt.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland