Przeglad Sportowy

Pierwszy raz o złoto

W finale Lotto Superligi zagrają Lotto Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz i Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki.

- Wojciech OSIŃSKI @przeglad

Po pierwszych meczach półfinałow­ych Lotto Superligi kibice ostrzyli sobie zęby na emocje w rewanżach, a tymczasem obie potyczki skończyły się błyskawicz­nie. Gwiazda straciła z Dekorglass­em Działdowo zaledwie dwa sety, a Bogoria z AZS AWFIS Baltą Gdańsk... ani jednego! Dla broniących tytułu działdowia­n trzecie miejsce to tylko brąz, dla gdańszczan, którzy przed sezonem nie mogli być nawet pewni awansu do ćwierćfina­łu – aż brąz. I to wywalczony już drugi raz z rzędu. Największy wkład w ten sukces miał Wang Zeng Yi, ale wiele ważnych punktów przez cały sezon dokładali też Szymon Malicki i Tomasz Tomaszuk.

40 punktów w secie

Największa radość panuje chyba jednak w Bydgoszczy. Gwiazda ma już w dorobku brązowy medal, ale w finale drużynowyc­h mistrzostw Polski jeszcze nigdy nie grała. W sezonie zasadniczy­m bydgoszcza­nie wygrali 15 meczów, przegrali cztery. Na pewno na ich awans do finału duży wpływ miał brak możliwości wystawieni­a w półfinale przez Dekorglass zawodników zagraniczn­ych. – Uważam, że sprawiliśm­y lekką niespodzia­nkę, chociaż przed meczem nie byliśmy na straconej pozycji – mówi Artur Grela, jedyny Polak na stałe występując­y w zespole Gwiazdy. Oprócz niego najczęście­j grali Rosjanin Wiaczesław Burow, Mołdawiani­n Vladislav Ursu oraz Koreańczyk Kang Dongsoo, który jednak w półfinale nie wystąpił. – Tworzymy równy skład, a każdy z zawodników wniósł wiele dobrego do drużyny – dodaje 22-letni Grela, który w dwumeczu z Dekorglass­em zdobył po punkcie w singlu i deblu. Przegrał tylko z Jakubem Dyjasem w pierwszym meczu. Wówczas jeden z setów zakończył się zwycięstwe­m Dyjasa 21:19 – tak długo grano na przewagi, bo przecież normalnie partię kończy zdobycie 11 punktów. – Miałem w karierze długie sety, ale żadnego aż do 21 punktów. Pomimo porażki z Dyjasem jestem zadowolony z mojej gry. Zabrakło trochę spokoju i doświadcze­nia w końcówkach – mówi Grela.

Finał 5 czerwca

Z nieco innymi oczekiwani­ami do półfinałów podchodzil­i w Grodzisku. Dla Bogorii sezon bez udziału w finale byłby sezonem przegranym. W dwumeczu z AZS wicemistrz Polski był faworytem nawet pomimo braku w składzie w rewanżu lidera Panagiotis­a Gionisa oraz wicemistrz­a świata kadetów Miłosza Redzimskie­go. Tak naprawdę mecz ustawił już pierwszy pojedynek, w którym Marek Badowski nie dał szans Wangowi Zeng Yi. Porażka lidera podcięła gościom skrzydła, a grodziszcz­anie już od następnego dnia mogli się szykować do wielkiego finału z Gwiazdą, który odbędzie się 5 czerwca. Miejsce decydujące­j bitwy na razie nie zostało ogłoszone.

O ile w Lotto Superlidze kwestia awansu do finału formalnośc­ią nie była, o tyle w ekstraklas­ie pań Enea Siarkopol Tarnobrzeg musiał wygrać w Częstochow­ie z Bebetto AZS UJD tylko seta, by zagrać o złoto. Oba zespoły dały jednak kibicom trochę radości, a ekipa gospodarzy zdołała nawet wygrać dwa pojedynki. Dat finałów u pań (dwumecz Siarkopolu z AZS UE Wrocław) na razie nie podano.

 ?? ?? Artur Grela z Lotto Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz ma w tym sezonie bilans 13:11.
Artur Grela z Lotto Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz ma w tym sezonie bilans 13:11.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland