Trzy gole i będzie tysiąc. Czy Swat temu podoła?
Lewoskrzydłowy Piotrkowianina stanie w piątek przed historyczną szansą wejścia do Klubu 1000 Bramek. W 26. kolejce PGNIG Superligi jego zespół podejmuje MMTS Kwidzyn.
Dla większości klubów PGNIG Superligi to już ostatni weekend sezonu 2021/22. Na szczęście sytuacja w tabeli ułożyła się w taki sposób, że oprócz Azotów Puławy każdy zespół może jeszcze podskoczyć lub spaść w hierarchii. Będzie zatem naprawdę ciekawie, choć na hitowe starcie o złoto między Orlenem Wisłą Płock a Łomżą Vive Kielce trzeba poczekać do 24 maja.
Tysięczny gol z karnego?
Najwcześniej zakończą sezon Piotrkowianin i MMTS Kwidzyn. Te zespoły dzisiaj zmierzą się w Piotrkowie Trybunalskim. Gospodarze mają szansę zająć miejsce wprawdzie nie najlepsze w historii, bo w latach 2007 i 2008 kończyli na piątej pozycji, ale najwyższe od 13 lat – szóste. Co, biorąc pod uwagę, że rok temu byli przedostatni, i tak będzie superwynikiem. Prywatny mecz stoczy w spotkaniu z MMTS Piotr Swat. 36-letni skrzydłowy piotrkowian występuje w tym zespole od 2013 roku, a debiutował w Superlidze aż 17 lat temu w barwach Śląska Wrocław. W międzyczasie zaliczył epizody w Miedzi Legnica i Warmii Olsztyn, a łącznie w elicie kończy właśnie dwunasty sezon (kilka spędził w I lidze). Zaczynał go z dorobkiem 895 trafień w 272 meczach, więc patrząc na klasyfikację strzelców łatwo policzyć, że do ekskluzywnego Klubu 1000 Bramek najlepszemu snajperowi Piotrkowianina brakuje tylko trzech goli. A ponieważ jego średnia w bieżących rozgrywkach wynosi 4,08, można liczyć, że Swat będzie miał w piątek powody do świętowania. Tym bardziej że w swoim zespole egzekwuje rzuty karne.
Budżet będzie wyższy
Ale MMTS wcale mu tego nie będzie ułatwiać. Tym bardziej że klub walczy z Górnikiem Zabrze o występ w europejskich pucharach. W przeciwieństwie do kilku poprzednich takich okazji, tym razem w Kwidzynie z tego nie chcą zrezygnować. – Jeśli uzyskamy prawo gry w Europie, na sto procent z niego skorzystamy. Finansowo jesteśmy przygotowani nie tylko na puchary, mamy też zagwarantowany budżet na dwa sezony do przodu. Na najbliższy będzie on o kilkanaście procent wyższy niż teraz – podkreśla prezes MMTS Robert Olszewski. Kolejną sprawę do rozpatrzenia będzie miał komisarz ligi Piotr Łebek. Grupa Azoty Unia Tarnów złożyła protest dotyczący naruszenia przepisów gry w końcówce ostatniego meczu z Torusem Wybrzeżem Gdańsk (22:23). Decyzja musi zapaść szybko, bo już w niedzielę ostateczny mecz o utrzymanie Unia – Stal Mielec.