Europa w Gdańsku
Bezbramkowy remis z Pogonią Szczecin zapewnił gdańszczanom czwarte miejsce na koniec sezonu.
Wyniki sobotnich meczów miały dać odpowiedź, o co wieczorem zagrają piłkarze Lechii i Pogoni Szczecin. Biało-zieloni byli zainteresowani rezultatem spotkania w Niecieczy, gdzie Bruk-bet podejmował Piasta Gliwice, który od kilku tygodni depcze gdańszczanom po piętach. Lechia miała nad Piastem sześć punktów przewagi. Piłkarze Waldemara Fornalika wygrali ze Słoniami 1:0, dlatego zadaniem gospodarzy było zdobycie przynajmniej punktu. Każdy inny wynik niż wygrana Piasta zapewniłby Biało-zielonym start w pucharach jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Pogonią. Z kolei drużyna Kosty Runjaica bardziej była zainteresowana tym, co działo się w Grodzisku Wlkp. i w Lubinie. Lech wygrał z Wartą w derbach Poznania (2:1) i pogrzebał szanse Portowców na tytuł mistrzowski. Natomiast porażka Rakowa otworzyła szczecinianom drogę do wicemistrzostwa.
Bohaterami spotkania w Gdańsku byli bramkarze. Najpierw Dante Stipica obronił strzał Łukasza Zwolińskiego. Napastnik świetnie przyjął piłkę po krosowym podaniu Macieja Gajosa, ale futbolówka po jego uderzeniu trafiła Chorwata w głowę. Golkiper Portowców znalazł się w gronie pięciu najlepszych bramkarzy ekstraklasy, w odróżnieniu od Dušana Kuciaka. Brak w tym zestawieniu Słowaka jest zastanawiający, ale doświadczony bramkarz po raz kolejny pokazał swój kunszt. W 25. minucie odbił strzał z kilku metrów Mariusza Malca. Z kolei w 42. minucie Kuciak instynktownie obronił uderzenie Macieja Żurawskiego. W drugiej części spotkania ani jedni, ani drudzy nie stworzyli sobie dogodnych okazji do zdobycia bramki. Z remisu bardziej zadowolona może być Lechia. Biało-zieloni zagwarantowali sobie start w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
JAKUB TREĆ