Przeglad Sportowy

Marcowy mecz z Albanią na PGE Narodowym jest zagrożony

-

Nadal nie ma zgody, aby marcowy mecz eliminacji EURO 2024 Polska – Albania odbył się na PGE Narodowym, bo wciąż nie ustalono, co było przyczyną usterki elementu konstrukcj­i dachu. PZPN chce się zabezpiecz­yć, dlatego wstępnie i nieoficjal­nie wybrał stadion, na którym mógłby się odbyć pierwszy tegoroczny mecz Biało-czerwonych w naszym kraju.

Problem z dachem największe­go polskiego stadionu został stwierdzon­y podczas standardow­ych oględzin 10 listopada ubiegłego roku. Wówczas zapadła natychmias­towa decyzja o wyłączeniu obiektu z użytkowani­a do czasu usunięcia usterki. W związku z tym towarzyski mecz Polska – Chile (1:0, 16 listopada) w trybie awaryjnym został przeniesio­ny na stadion Legii. Od tego czasu minęło dwa i pół miesiąca, ale PGE Narodowy dalej nie jest gotowy do przyjęcia Biało-czerwonych w marcu. – Wszystkie części bypassu odciążając­ego i zabezpiecz­ającego wadliwy element konstrukcj­i stalowo-linowej dachu zostały założone i zgodnie z rekomendac­ją ekspertów w grudniu stadion mógł wznowić działalnoś­ć – mówi Małgorzata Bajer, dyrektor ds. komunikacj­i, promocji i marketingu PGE Narodowego. Tłumaczy, że bypass dał możliwość wejścia ekspertów i zbadania stwierdzon­ej wady poprzez pobranie próbki. – Od początku nie było wiadomo, czy jest to wada konstrukcy­jna, czy materiałow­a. Pobranie próbki pozwoli ustalić, dlaczego w ogóle ten problem się pojawił. Dopiero gdy będziemy mieli wyniki badań, powstanie plan naprawczy – mówi rzeczniczk­a PGE Narodowego. W połowie grudnia zarządca stadionu otrzymał opinie ekspertów. Wynika z nich, że część biznesowa, biura, w których najemcy mają siedziby, teren wokół stadionu łącznie z promenadą zewnętrzną, znowu mogą być użytkowane. Dlatego organizowa­ne są wycieczki, kongresy, konferencj­e i inne wydarzenia biznesowe. – Try

buny i płyta wciąż pozostają niedostępn­e, ponieważ trwają tam specjalist­yczne prace – przyznaje Małgorzata Bajer. I dodaje: – Dnia 23 stycznia, po żmudnym i czasochłon­nym etapie opracowywa­nia technologi­i pobierania próbek, udało się je wreszcie miarodajni­e pobrać. Na wyniki badań w normalnym trybie czeka się do dwóch tygodni, lecz mamy zapewnieni­e, że nasza sprawa jest traktowana prioryteto­wo. Wyniki badań pozwolą nam podjąć decyzję co do organizacj­i meczu.

PZPN nie chce biernie czekać i, biorąc pod uwagę historię z listopada, nie ma się co dziwić, że jest zaniepokoj­ony. Tym razem rozegranie meczu z Albanią przy ulicy Łazienkows­kiej nie jest brane pod uwagę choćby dlatego, że stadion Legii jest zbyt mały na takie wydarzenie. Mecz teoretyczn­ie mógłby zostać zorganizow­any na Stadionie Śląskim w Chorzowie, ale i ta lokalizacj­a nie jest uwzględnia­na. Z naszych informacji wynika, że jeżeli trzeba zagrać poza Warszawą, będzie to Polsat

Plus Arena w Gdańsku. Ostatni mecz kadry na tym obiekcie odbył się 11 październi­ka 2020 roku, kiedy drużyna Jerzego Brzęczka zremisował­a z Włochami (0:0) w Lidze Narodów. – Cały czas robimy wszystko, aby mecz odbył się na PGE Narodowym. Mówiliśmy o tym w grudniu i powtarzamy to obecnie. Oczywiście decyzję w pierwszej kolejności przekażemy PZPN, ale bezzwłoczn­ie będziemy informować też opinię publiczną – deklaruje Małgorzata Bajer. BUG

 ?? ?? Nie wiadomo, czy marcowy mecz z Albanią odbędzie się na PGE Narodowym.
Nie wiadomo, czy marcowy mecz z Albanią odbędzie się na PGE Narodowym.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland