Lato wolnych agentów
Zimowe okno transferowe właśnie się zamknęło, ale to nie znaczy, że w następnych miesiącach agenci i dyrektorzy sportowi w ogóle nie będą zajmowali się mercato.
Długo jeszcze będzie się mówiło o piłkarzach występujących w Serie A, których kontrakty wygasną na koniec sezonu. Co będą robili od pierwszego lipca, kiedy będą oficjalnie wolni? To prawda, że już w najbliższym czasie część z nich spotka się z odpowiednimi klubami, żeby przedłużyć umowy. Tak jest w przypadku Matteo Darmiana, wahadłowego Interu. Inna część z nich natomiast nie wie, co przyniesie im przyszłość. Do tego grona należy choćby mistrz świata Angel Di Maria. Latem Juventus może z niego zrezygnować.
Koniec pewnej epoki
Włoski piłkarski żargon ma specyficzne wyrażenie, które definiuje zawodników mających kontrakt kończący się w czerwcu. To „parametro zero” – czyli parametr zera. Wyjaśnienie jest proste. Klub zamierzający pozyskać tego gracza po sezonie nie musi za niego płacić drugiej drużynie. W najsilniejszej potencjalnie jedenastce piłkarzy „parametro zero” między słupkami stałby Samir Handanović. Koniec epoki słoweńskiego bramkarza w Interze zbliża się wielkimi krokami. Latem kapitan Nerazzurrich skończy 40 lat i nie przedłuży umowy z mediolańskim zespołem, do którego trafił w 2012 roku. Obecnie „Handa” jest kontuzjowany i jego przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Będzie kontynuować grę, czy zacznie trenować golkiperów? W linii obrońców można znaleźć kolejnego reprezentanta Interu, Stefana de Vrija. Szefowie Nerazzurrich złożyli ofertę holenderskiemu zawodnikowi, który chciałby przenieść się do Hiszpanii i zagrać w Villarrealu – czyli zespole, który zaproponował mu umowę do czerwca 2025 roku (wynagrodzenie: 4 mln euro rocznie). W Mediolanie na jego miejsce mógłby przyjść Chris Smalling, obrońca Romy, o którym Inter myśli już od pewnego czasu. Jego kontrakt z Giallorossimi wygaśnie w czerwcu, ale trener Jose Mourinho nie chciałby z niego rezygnować. Wkrótce agenci angielskiego piłkarza ponownie spotkają się ze stołecznym klubem, i tak samo zrobi świta obrońcy Napoli Juana Jesusa, którego umowa obowiązuje do końca sezonu. Trener Luciano Spalletti uwielbia go, klub zaproponował piłkarzowi roczny kontrakt (z opcją na kolejny rok), ale Brazylijczyk chciałby od razu podpisać dwuletnią umowę i prawdopodobnie dojdzie to do skutku.
Solidni i niezawodni
Wolnymi wah a d ł owymi w czerwcu będą Juan Cuadrado oraz Lorenzo De
S i l ve - stri.
Nie można wykluczyć, że ten ostatni mógłby pozostać w Bolonii – w maju skończy 35 lat, ale jest jednym z liderów szatni i może grać także jako jeden z trzech środkowych obrońców. Może zwiąże się z Rossoblu na kolejny sezon, jak już zrobił rok temu. Kolumbijczyk natomiast latem odejdzie z Juventusu. Klub już powiadomił, że nie zamierza odnowić jego kontraktu. Jak De Silvestri też kończy 35 lat i Bianconeri chcą postawić na młodych wahadłowych. To koniec pewnej ery, biorąc pod uwagę, że Cuadrado gra w Juventusie od 2015 roku i ma za sobą w jego barwach prawie 300 spotkań. Do jakiej drużyny może trafić? Trudno na razie powiedzieć, ponieważ zarabia 5 milionów rocznie. Z drugiej strony zespół ze stolicy Piemonte chciałby przedłużyć umowę z Adrienem Rabiotem, ale Francuz – razem z mamą, która jest jego agentem – jeszcze nie podjął decyzji. Od lipca wolny będzie pomocnik Udinese, który był kiedyś związany z Juventusem. To Roberto Pereyra (32 lata). Bardzo rzadko szefowie klubu ze stolicy Friuli (bo Triest znajduje się w Wenecji Julijskiej) przedłużają kontrakt z zawodnikiem po trzydziestce. Zdarzyło się to w przypadku Antonio Di Natale, ale „Toto” był niezastąpionym graczem. Pewnie Argentyńczykiem będzie interesować się wiele zespołów, ponieważ jest on wszechstronny i niezawodny. Może trafić do Interu, który ostatnio chętnie wchodzi w związki z piłkarzami „parametro zero” (Edin Džeko i Henrich Mchitarjan przyszli na tej zasadzie z Romy). Ponadto pensja zawodnika Pereyry wynosi rocznie tylko 1 mln euro.
Sześć razy więcej zarabia jego rodak Di Maria, którego ustawiamy w tej jedenastce w ataku. Mało prawdopodobne jest jego pozostanie w Turynie po sezonie. Bianconeri odmłodzą drużynę, a 34-letni mistrz świata dużo zarabia. Stephan El Shaarawy oraz Pedro natomiast są na dobrej drodze, żeby odnowić kontrakty odpowiednio z Romą oraz Lazio. Obaj raczej spotkają się z działaczami w lutym – szczególnie Włoch pragnie dalej grać w barwach Giallorossich i w związku z tym jest skłonny zarabiać mniej ( jego wynagrodzenie wynosi teraz 3,5 mln euro rocznie). A trenerem tego zespołu byłby Alessio Dionisi, którego kontrakt z Sassuolo obowiązuje do końca sezonu.
W poszukiwaniu nowej rodziny
Umowy Džeko (w marcu świętuje 37 lat) i Oliviera Girouda (we wrześniu też skończy 37 lat), napastników Interu i Milanu, wygasną w czerwcu. Ich przedłużenie to tylko kwestia czasu. Z tego, co słychać, na pewno podpiszą nowe, roczne kontrakty. Najprawdopodobniej nie zrobi tego Zlatan Ibrahimović, który w tym sezonie ani razu nie wszedł na boisko. 41-letni piłkarz Milanu w czerwcu chyba skończy piłkarską karierę.
Od lipca wolni będą też inni znani zawodnicy, tacy jak Ciprian Tatarusanu oraz Antonio Mirante (bramkarze Milanu), Alex Sandro (obrońca Juventusu), Danilo D’ambrosio (obrońca Interu), Milan Škriniar (Inter, przeniesie się do PSG), Roberto Gagliardini (pomocnik Interu), Pedro Obiang (pomocnik Sassuolo), Roberto Soriano (ofensywny pomocnik Bolognii), Riccardo Saponara (ofensywny pomocnik Fiorentiny) oraz Fabio Quagliarella (napastnik i kapitan Sampdorii). Wszyscy, sądząc po bogatym przebiegu ich kariery, mogą jeszcze znaleźć nową piłkarską rodzinę.
Do tego grona należą też polscy piłkarze występujący w Serie B, tacy jak Thiago Cionek (Reggina) oraz Kamil Glik (Benevento) – ten ostatni nie przedłuży kontraktu z drużyną z Kampanii. Nie będzie kontynuował natomiast kariery Stefan Radu, legenda Lazio (426 meczów w barwach Biancocelestich). Rumun już oświadczył, że w czerwcu zrezygnuje z gry w piłkę.