Sensacja z Florydy i faworyci z Las Vegas
Sobota/niedziela, godz. 2.00
Pora na najważniejsze rozstrzygnięcie w rozgrywkach najlepszej ligi świata w hokeju na lodzie.
W finale play-off o Puchar Stanleya sensacyjnie wystąpi drużyna Florida Panthers, której na ostatnim etapie marszu na szczyt postarają się pomieszać szyki gracze Vegas Golden Knights.
Zdaniem fachowców to Złoci Rycerze ze światowej stolicy hazardu powinni wygrać decydującą serię 4–2. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że drużyna z Vegas będzie miała atut swojego lodowiska. Zawdzięcza to doskonałej postawie w sezonie zasadniczym NHL, w którym zajęła pierwsze miejsce na Zachodzie (111 pkt), a potem w play-off odesłała z kwitkiem Winnipeg Jets (4–1), Edmonton Oilers (4–2) i Dallas Stars (4–2). Przy czym ostatnie starcie z Gwiazdami zespół trenera Bruce’a Cassidy’ego wygrał na lodowisku rywali aż 6:0! Natomiast Pantery na Wschodzie dokonały rzeczy niebywałej. Klub z Florydy zakończył sezon zasadniczy dopiero z ósmym wynikiem w Eastern Conference (tylko 92 pkt) i do play-off wszedł z dziką kartą, będąc najsłabszym wśród 16 zespołów, które przystąpiły do walki o końcowe trofeum. Z przymrużeniem oka można stwierdzić, że trener Paul Maurice przygotował najwyższą formę zawodników na wiosnę. Bo na otwarcie wyrzucili za burtę bijący wszelkie rekordy Boston Bruins (4–3), a następnie zasmucili kibiców Toronto Maple Leafs (4–1) i zszokowali fanów Carolina Hurricanes (4–0).
Mecze zaplanowano na 3 i 5.06 w Las Vegas, 8i 10.06 na Florydzie. W razie konieczności kolejne spotkania odbędą się: 13.06 w stanie Nevada, 16.06 w Sunrise, a najpóźniej triumfatora poznamy 19.06 po siódmym starciu na terenie Rycerzy.
Oba kluby wcześniej nie zdobyły Pucharu Stanleya. To będzie ich pierwszy raz. Transmisje w Viaplay. PW
Wydarzenia przekazywane na żywo wyróżniono kolorem żółtym