Pierwsze Pióro sportu polskiego
22 września w Piasecznie zmarł w wieku 94 lat Tadeusz Arpad Olszański.
Znakomity dziennikarz, pisarz i tłumacz urodził się 28 sierpnia 1929 roku w Stanisławowie (obecnym Iwano-frankiwsku na Ukrainie). Był synem polskiego lekarza, Tadeusza Olszańskiego seniora i Węgierki Katarzyny Simenfalvy. W przeprowadzonym w roku 2021 plebiscycie Klubu Dziennikarzy Sportowych i „Przeglądu Sportowego” został uznany za najlepszego polskiego dziennikarza prasowego minionego stulecia (1921–2021). Był człowiekiem pióra pod wieloma względami, reprezentującym wspaniały odłam inteligencji polskiej rejonu lwowskiego.
Laureat nagrody UNESCO
Rodzina Olszańskich mieszkała od 1943 roku w Budapeszcie. Po 1945 zaś osiedliła się w Opolu, gdzie młody Tadeusz rozwinął się między innymi jako świetny pływak. W 1952 roku ukończył studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim, by wraz z odwilżą 1956 rozpocząć stałą pracę w wyuczonym zawodzie. Kierował działem sportowym w „Sztandarze Młodych”, piastował funkcje zastępcy redaktora naczelnego w tygodniku „Sportowiec” oraz w redakcji sportowej Telewizji Polskiej, w której zdołał przeforsować opór komunistycznej władzy, aby w 1975 roku ukazał się wywiad ze zdobywczynią pierwszego złota olimpijskiego dla Polski – Haliną Konopacką. Z TVP przeszedł do Krajowej Agencji Wydawniczej, a później został dyrektorem Ośrodka Kultury Polskiej na Węgrzech i wreszcie korespondentem Polskiego Radia i Telewizji z terenu Węgier i Jugosławii.
W 1971 roku obdarzono go nagrodą Złotego Pióra KDS, a w 2001 – Złotym Wawrzynem Olimpijskim za książkę „Osobista historia olimpiad” (obsłużył ich aż sześć). Za krzewienie idei fair play w sporcie otrzymał w 2016 roku nagrodę UNESCO.
Minęło, zostało w pamięci…
Przetłumaczył ponad 40 książek z języka węgierskiego – z „Chłopcami z Placu Broni” włącznie, a niedawno opublikował będące bardzo na czasie opracowanie „Ukraińskie stulecie 1914– 2014”. Szczególnie cenione są arcyciekawe wspomnienia kresowe Tadeusza („Kresy kresów”, „Stanisławów jednak żyje”, „Było, minęło, zostało w pamięci”). Na ostatnim etapie kariery dziennikarskiej był publicystą tygodnika „Polityka”.
W imieniu redakcji „Przeglądu Sportowego” składam serdeczne wyrazy współczucia dzieciom Tadeusza – córce Agacie i synowi Michałowi, który poszedł śladem ojca i również został dziennikarzem.