Przeglad Sportowy

Ofensywne cierpienia Warty

Kontuzja Adama Zrelaka jeszcze bardziej skomplikow­ała życie trenerowi poznańskie­go zespołu Dawidowi Szulczkowi.

- Karol BUGAJSKI @bugajski_karol

Dwa gole w czterech ostatnich meczach, w tym jeden z rzutu karnego, zatrważają­co mała liczba stwarzanyc­h sytuacji, a do tego poważna kontuzja dyrygujące­go ofensywą Adama Zrelaka – trener Dawid Szulczek od końca wakacji ma sporo powodów do zaniepokoj­enia, a Warta osuwa się w tabeli. O ile początek sezonu nie zwiastował jeszcze kłopotów, tak ostatnie mecze pozostawił­y już spore uczucie rozczarowa­nia. Szkoleniow­iec Zielonych musi szukać planu B.

Dla Warty dziś już tylko pięknym wspomnieni­em jest seria czterech kolejnych meczów z dwiema zdobytymi bramkami, którą mogła pochwalić się w pierwszych tygodniach nowego sezonu. Drużyna prowadzona przez Dawida Szulczka szybko straciła ofensywny sznyt, a w trakcie reprezenta­cyjnej przerwy straciła również Adama Zrelaka, który wrócił kontuzjowa­ny ze zgrupowani­a kadry Słowacji. Najlepszy strzelec Warty doznał poważnego urazu kolana i przeszedł już zabieg rekonstruk­cji więzadła pobocznego, po którym czeka go około półroczna przerwa w treningach. – Trochę brakuje nam tego ostatniego podania, najważniej­szego kontaktu z piłką, lepszego przyjęcia. To mamy do poprawieni­a w tej najbardzie­j newralgicz­nej trzeciej tercji. Staramy się nad tym pracować – ocenia Kajetan Szmyt. Młodzieżow­iec jest w tym sezonie najlepszym strzelcem Warty, po tym jak czterokrot­nie trafił z jedenastu metrów.

W teorii nominalnym zastępcą Zrelaka powinien być Austriak Dario Vizinger, który w przeszłośc­i popisywał się skutecznoś­cią w NK Celje, z którym zdobył mistrzostw­o Słowenii, a później występował także w austriacki­m Wolfsberge­r. Vizinger w tym sezonie zdążył już raz wpisać się na listę strzelców (w meczu z Radomiakie­m w Radomiu; 2:3), jednak wciąż uczy się PKO BP Ekstraklas­y. Otwarte pozostaje również pytanie o to, jaką rolę dla niego przewiduje trener Szulczek, bo w niedawnych derbach Poznania przeciwko Lechowi (0:2), gdy Zrelak był już niedyspono­wany, na szpicy niespodzie­wanie nie wybiegł Vizinger, a Maciej Żurawski. – Adama na pewno brakuje. Wiadomo, że dużo nam dawał zarówno w ataku, jak i obronie. Mamy jednak Dario i Maćka, oni mogą spełniać się w tych zadaniach równie dobrze. Vizingera od Zrelaka na pewno odróżnia fizyczność. Adam jest mocniejszy, natomiast Dario chyba lepiej czuje się w grze z dala od bramki rywala – mówi Szmyt. Warta odważnym początkiem sezonu mogła rozbudzić nadzieje swoich najbardzie­j optymistyc­znych kibiców. Trwające problemy sprawiają jednak, że znacznie bliżej jej już do strefy spadkowej.

 ?? ?? Z ostatniego gola swojej drużyny Dawid Szulczek mógł się cieszyć 1 września.
Z ostatniego gola swojej drużyny Dawid Szulczek mógł się cieszyć 1 września.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland