Przeglad Sportowy

Energetycz­ne derby dla Kalisza

- WOJCIECH OSIŃSKI

Do 7. kolejki rozgrywek Orlen Superligi musieli czekać szczypiorn­iści Energi Kalisz na pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo. Odnieśli je w przekonują­cym stylu – 34:30 – nad sponsorowa­nymi przez tę samą firmę rywalami z Gdańska. Dziewięć goli dla Kalisza strzelił obrotowy Piotr Krępa (na zdjęciu). Wybrzeże zupełnie nie przypomina niedawnej rewelacji Superligi. Zeszły sezon skończyło na świetnym piątym miejscu, duet Jakub Bonisławsk­i i Mariusz Jurkiewicz dostał tytuł Trenera Roku, a teraz gdańszczan­ie prawie szorują po dnie tabeli. Wystarczył­o, że odszedł od nich bramkarz Miłosz Wałach i z postrachu ligi stali się dostarczyc­ielami punktów. Kalisz miał dużą motywację, by wygrać, bo nowy Rafał Kuptel chciał wreszcie zapunktowa­ć, a poza tym – najbliższe spotkania to mecze z Wisłą i Górnikiem, w których przy najlepszyc­h chęciach Enerdze trudno będzie o jakiś zysk do tabeli. Niesamowit­y przebieg miał mecz w Kwidzynie, gdzie MMTS w 40. min prowadził z Ostrovią 27:19, a jednak tę przewagę roztrwonił. Przy remisie 31:31 doszło do serii rzutów karnych, w których gospodarze wygrywali już 3:0, a jednak goście znów ich dogonili, a nawet rzucili na 4:3! Ostateczni­e jednak kwidzynian­ie się wybronili i zgarnęli dwa punkty, ale takiej huśtawki emocji nie przeżywali już dawno.

Chyba największe­j w całym sezonie zasadniczy­m szansy na punkty nie wykorzysta­ł beniaminek z Legionowa. Z kim Zepter chce wygrać, jeśli nie zdołał uczynić tego we własnej hali w starciu z Piotrkowia­ninem? Kotem... To znaczy katem legionowia­n okazał się bramkarz gości Artur Kot, który odbił 44 procent rzutów (14 z 32).

 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland