Dwie siódemki Kubackiego
Dawid Kubacki dwukrotnie zajął siódme miejsce podczas zawodów Letniego Grand Prix w Hinzenbach.
Na półmetku sobotniego konkursu Dawid Kubacki zajmował czwartą lokatę ze stratą 3,1 punktu do lidera. W drugiej rundzie 33-latek miał ósmy rezultat. Wszyscy sędziowie ocenili jego skok na 17 punktów. – Najbardziej straciłem na lądowaniu. Gdyby było lepsze, zająłbym pewnie czwarte lub piąte miejsce. Ale gdy widzisz w powietrzu, że tego metra brakuje, to próbujesz wyciągnąć, a później jest troszeczkę krzywo niestety, no i narta mi odjechała. Poza tym trafiłem na niezbyt ciekawe warunki – powiedział Kubacki w rozmowie z Eurosportem. Czołową dziesiątkę zamknął Piotr Żyła. Z 29. wynikiem ex aequo do drugiej rundy zakwalifikowali się Kacper Juroszek i Paweł Wąsek. Później awansowali na 24. i 25. miejsce. Na sobotnim treningu najlepszy okazał się Aleksander Zniszczoł. Skoczek, który przystępował do rywalizacji w Austrii jako czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej cyklu, w konkursach znalazł się jednak dwukrotnie poza czołową trzydziestką. Najwięcej punktów w obu seriach w sobotę uzyskał Andreas Wellinger. Niemiec aż czterokrotnie był czwarty w Hinzenbach, tym razem po raz pierwszy stanął tam na podium. Pięć oczek mniej zdobył rodak zwycięzcy Stephan Leyhe. Na miejscach od trzeciego do piątego znaleźli się gospodarze, Austriacy: Daniel Tschofenig, Jan Hörl i Stefan Kraft. Sześć czołowych pozycji zajęli skoczkowie, którzy w ogóle nie skakali w poprzednich zawodach LGP 2023. W niedzielę Kubacki wygrał kwalifikacje, a w serii finałowej wywalczył najwięcej punktów wspólnie ze zwycięzcą Gregorem Deschwandenem. Polakowi zabrakło tylko lepszego skoku w pierwszej rundzie konkursowej – po niej triumfator LGP w Hinzenbach z lat 2017, 2019 i 2022 był trzynasty.
W sobotnich kwalifikacjach odpadł niespodziewanie Władimir Zografski. Lider klasyfikagrał
generalnej upadł i znalazł się na przedostatniej, 58. pozycji. W niedzielę Bułgar stanął jednak na drugim stopniu podium. Pokonał go tylko Deschwanden. W klasyfikacji generalnej jest odwrotnie. Przed zaplanowanym na sobotę (7.10) w Klingenthal ostatnim indywidualnym konkursem LGP 2023 podopieczny trenera Grzegorza Sobczyka ma 34 punkty przewagi nad Szwajcarem. Deschwanden awansował na pierwsze miejsce z czwartej lokaty zajętej we wcześniejszej odsłonie. Ostatni skok dnia wykonał Tschofenig – ostatecznie sklasyfikowany na trzeciej pozycji.
W Klingenthal poza indywidualnymi konkursami mężczyzn i kobiet zostaną rozegrane niedzielne zawody drużyn mieszanych. PIOTR ZIEMKA