KONGRES… OLIMPIJSKI
Blisko 1700 uczestników, ponad 200 panelistów na 6 scenach w 65 panelach dyskusyjnych wzięło udział w II Europejskim Kongresie Sportu i Turystyki w Zakopanem. Jego najważniejszym punktem było ogłoszenie polskich aspiracji olimpijskich.
Kongres po raz kolejny obrodził w zaskakujące wydarzenia oraz interesujące dyskusje i wnioski z nich płynące. W drugim dniu z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego ogłoszone zostały mistrzostwa świata w piłce siatkowej w 2027 roku w Polsce oraz zapowiedziana została oficjalnie przez prezydenta Andrzeja Dudę chęć zgłoszenia kandydatury Polski do organizacji igrzysk olimpijskich w 2036 roku.
Dyplomacja sportowa
Kongres – po roku od swojej inauguracji – nabrał prawdziwie międzynarodowego charakteru. Zdaniem ministra sportu Kamila Bortniczuka to efekt wzrostu pozycji naszego kraju w świecie sportu, zwłaszcza po igrzyskach europejskich.
– Dzięki temu wydarzeniu staliśmy się do pewnego stopnia liderem w Europie, zwłaszcza w Europie Środkowej, jeśli chodzi o organizację dużych imprez sportowych. Widać przede wszystkim wyraźny wzrost zainteresowania naszym know-how w krajach, które rozważają organizację podobnych imprez – podkreślił minister. Igrzyska olimpijskie, organizacja wielkich wydarzeń, podsumowanie igrzysk europejskich to tylko część z tematów, na które zwracali uwagę organizatorzy. Istotnym zagadnieniem była także „dyplomacja sportowa”, dlatego podczas panelu minister Bortniczuk skomentował na gorąco decyzję UEFA dopuszczającą piłkarską reprezentację Rosji U-17 do rywalizacji. – W ubiegłym roku sprzeciwiliśmy się grze Rosji w barażach o mundial w Katarze i dołączyli do nas Anglicy. Dziś Anglicy jako pierwsi sprzeciwili się występom Rosji i my również się temu sprzeciwiamy. Decyzja UEFA jest o tyle skandaliczna, że polityką małych kroków, uchylania drzwi rosyjskim sportowcom wysługuje się młodzieżą, czyli reprezentacjami do lat 17. A to właśnie w odniesieniu do młodzieży w sposób najbardziej stanowczy powinniśmy przestrzegać zasad i standardów przyjętych przez międzynarodową społeczność. Mówimy przecież o młodych ludziach, których charaktery dopiero się formują. Oswajanie w ten sposób świata sportu z powrotem Rosjan do rywalizacji, mimo że w kontekście wojny na Ukrainie nic się nie zmienia, jest skandaliczne i cieszę się, że tak
Anglia, jak i Polska znalazły w sobie odwagę, aby się temu przeciwstawić. Wierzę, że cały cywilizowany świat pójdzie w nasze ślady – stwierdził Bortniczuk.
Nowe technologie
W tym roku szczególnie rozbudowany był też blok tematyczny poświęcony nowym technologiom. Współczesny sport to dziedzina rozwoju robotyki czy sztucznej inteligencji oraz wzrostu znaczenia analityki. Dotyczy to każdej, bez wyjątku, dyscypliny, a także medycyny sportowej. Ciekawym panelem był ten o technologii w sporcie, o tym, czy technologia jest w stanie zapobiegać kontuzjom. Rozwój cywilizacyjny spowodował, że już dziś technologia może oceniać, czy zawodnik jest odpowiednio zregenerowany, przygotowany fizycznie czy szybkościowo. Powszechnie używany jest system GPS. Kamizelka, która zbiera dane o lokalizacji, wraz z żyroskopem ocenia przyspieszenie zawodnika, jego ruch. W przypadku realizacji minimum dwunastu kroków system analizuje dysbalans w kończynach, czyli nierówne obciążenie prawej i lewej nogi – wyjaśniała dr inż. Monika Ratajczak. – Mając wiedzę, jak zawodnik obciąża kończynę, ja mogę zasugerować, żeby skoncentrować się na danej części albo zmienić trening i system leczenia – dodała. Mateusz Dawidziuk, lekarz Igi Świątek, odpowiedział także na pytania, jak współczesna technologia jest w stanie pokazać ryzyko kontuzji. Z kolei dr Konrad Witek podkreślał, że w tej chwili