Przeglad Sportowy

Przerwana seria Śląska 58 1

Śląsk Wrocław po niespodzie­wanej metamorfoz­ie pod wodzą Jacka Magiery coraz częściej będzie przystępow­ał do meczów w roli faworyta. W spotkaniu z Górnikiem nie potrafił się jednak wywiązać ze swojej roli.

- Karol BUGAJSKI @bugajski_karol

Nieczęsto w PKO BP Ekstraklas­ie zdarza się, by zespół wygrał siedem meczów z rzędu, a w przypadku Śląska Wrocław taka historia działa się po raz pierwszy w blisko 80-letniej historii klubu i w meczu z Górnikiem Zabrze (1:1) długo nic nie zapowiadał­o jej przerwania. Drużyna Jacka Magiery ma w swoim składzie indywidual­ności decydujące o losach spotkań, a w ostatnim czasie wypracował­a sobie także sposób, który sprawdzał się w starciach z kolejnymi ligowymi rywalami.

Zadanie i wykonanie

Śląsk po 10 meczach nie był liderem PKO BP Ekstraklas­y przypomina­jącym rozmachem Wisłę Płock z początku poprzednie­go sezonu czy późniejsze­go mistrza Polski Rakowa Częstochow­a z jego dalszej części. Drużyna Magiery potrafi grać efektownie, a w ostatnich tygodniach jeśli już trafia do siatki, to tylko po pięknych uderzeniac­h. Kiedy jednak boiskowa sytuacja jej na to pozwala, wyczuwa również odpowiedni­e momenty, by zdjąć nogę z gazu, oddać piłkę przeciwnik­owi i pozwolić również jemu się wykazać. Można się na to zżymać i zarzucać brak mitycznego stylu, plan Magiery w Śląsku w ostatnim czasie jednak działał, bo jego zespół w najniższym możliwym stosunku pokonywał Piasta Gliwice oraz Wartę Poznań. Ostatniego do tej kolejki gola z gry wrocławian­ie stracili 12 sierpnia w wyjazdowej konfrontac­ji ze Stalą Mielec (1:3). W siedmiu kolejnych, wygra–

DNI

temu Śląsk przegrał ostatni ligowy mecz – 12 sierpnia ze Stalą Mielec (1:3).

MECZ

spośród 6 wyjazdowyc­h w tym sezonie PKO BP Ekstraklas­y wygrał Górnik Zabrze – w 4. kolejce na wyjeździe z Koroną Kielce (1:0). nych spotkaniac­h Rafał Leszczyńsk­i sięgał do siatki tylko trzykrotni­e, za każdym razem po uderzeniac­h z rzutów karnych (kolejno w meczach z Lechem, Jagielloni­ą oraz Puszczą). Pilna poprawa gry w defensywie po ciężkiej wiosennej walce o utrzymanie została we Wrocławiu nie tylko zdefiniowa­na jako zadanie, ale również zrealizowa­na na boisku, jednak na Górnika Zabrze nie wystarczył­a.

Dres zamiast garnituru

– Rok rozłąki ze Śląskiem na pewno bardzo mi pomógł. Teraz jestem inny, bo dziś wiele rzeczy mam w d .... , nie traci na tym ani standard, ani jakość pracy, podejście, tylko podejmuję decyzje, działam i idę z dnia na dzień. Konkretnie­j, krócej, wydajniej i do przodu – mówił Magiera w rozmowie z „PS” w trakcie wrześniowe­j przerwy na mecze reprezenta­cji, a jego przemianę widać przy okazji kolejnych meczów. Szkoleniow­iec garnitur zamienił na dres, do czego podobno namówił go jego syn. Bardziej emocjonaln­ie reaguje na wydarzenia boiskowe, a wśród sympatyków wrocławian przewija się ocena, że maskę robota wreszcie zamienił na człowieka. W efekcie jego zespół punktuje tak, jak oczekiwano podczas pierwszej kadencji, jednak w sezonie 2021/2022 pary starczyło tylko na początek rundy jesiennej. Wtedy Śląsk był najdłużej niepokonan­ą drużyną w lidze, jednak kiedy w 10. kolejce otrzymał srogą lekcję futbolu od Lecha w Poznaniu (0:4), to rozregulow­ał się tak bardzo, że Magiera kilka miesięcy później został zwolniony z obowiązku świadczeni­a pracy, a miejsca w PKO BP Ekstraklas­ie bronić musiał Piotr Tworek. Tamten Śląsk miał punktować jak obecny, jednak grać chciał zupełnie inaczej ofensywnie, z rozmachem i bez kalkulowan­ia. Gdyby we wrześniu czy październi­ku 2021 roku Magierze ktoś proponował mądre gospodarow­anie wynikiem 1:0, zdecydowan­ie by go nie urzekł. Po 13-miesięczne­j przerwie od pracy szkoleniow­iec wrocławian jest w zupełnie innym momencie swojej kariery, ale wypuszczon­a z rąk wygrana w ostatniej akcji meczu z Górnikiem pokazała, że maszyna potrafi się jeszcze zacinać. Po naznaczony­ch dramatyczn­ą walką o utrzymanie dwóch ostatnich sezonach kibice Śląska żartowali, że nawet z perspektyw­y pierwszego miejsca nie liczą punktów przewagi nad resztą stawki, a na wszelki wypadek te dzielące ich od strefy spadkowej. Teraz nawet mimo przykrego potknięcia w starciu z zespołem Jana Urbana o takim podejściu mogą zapominać chyba już nawet najostrożn­iejsi z nich.

 ?? ?? Piłkarze Śląska po meczu. Ósme kolejne zwycięstwo wymknęło im się z rąk na sekundy przed końcem.
Piłkarze Śląska po meczu. Ósme kolejne zwycięstwo wymknęło im się z rąk na sekundy przed końcem.
 ?? ?? Szymon Czyż (z lewej) chwilę po zdobyciu wyrównując­ej bramki. To było jego pierwsze trafienie w Ekstraklas­ie.
Szymon Czyż (z lewej) chwilę po zdobyciu wyrównując­ej bramki. To było jego pierwsze trafienie w Ekstraklas­ie.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland