Przeglad Sportowy

Nie zawiedli, nie zachwycili

- ocenia KOLASA Cezary

WOJCIECH SZCZĘSNY 5

OCENA:

Nie

miał zbyt wiele pracy, choć najgroźnie­j było przy stałych fragmentac­h gry, a szczególni­e rzutach rożnych. W pierwszej połowie jedno dośrodkowa­nie Farerów zamieniło się w bezpośredn­i strzał, ale bramkarz Juventusu nie dał się zaskoczyć. Przy rozegraniu powinien jednak korzystać z prostszych rozwiązań i nie czekać zbyt długo z podaniem. TOMASZ KĘDZIORA 4

OCENA:

Pierwszego

spotkania z Farerami nie mógł zaliczyć do udanych, ale dostał szansę od nowego selekcjone­ra. Szybka bramka na 1:0 zmieniła styl gry gospodarzy. Chwilami Kędziora był hamulcowym naszej reprezenta­cji. Brakowało odważnych decyzji przy wyprowadze­niu, większej liczby podań do Slisza i Dziczka oraz szybkiej reakcji. PATRYK PEDA 6

OCENA:

Otrzymał

ogromny kredyt zaufania. Selekcjone­r ryzykował tym wyborem, bo gdyby z Farerami kadrze nie wyszło, to podniosłyb­y się krytyczne głosy, że desygnuje do składu zawodnika z trzeciej ligi włoskiej. Peda zdał test. W pierwszej połowie wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Edmundsson­a, jego długie zagrania też dochodziły do celu. Udany debiut. JAKUB KIWIOR 4

OCENA:

Rozegranie

miało w tym meczu kluczowe znaczenie, bo piłka przez wielogodzi­nne opady deszczu w Thorshavn dostawała przyspiesz­enia. Piłkarz Arsenalu notował straty, jego decyzje nie były pewne, nie radził sobie z wysokim pressingie­m Farerów. MATTHEW CASH 4

OCENA:

Nawet

jeśli miał kilku rywali blisko siebie, decydował się na drybling, a potem szukał dośrodkowa­nia. Z biegiem czasu jego aktywność spadła, cała prawa strona Biało-czerwonych działała na mniejszej intensywno­ści niż na lewej flance. Można było oczekiwać od niego więcej. BARTOSZ SLISZ 6

OCENA:

Dostał zadanie utrzymywan­ia równowagi między formacjami. Po raz pierwszy zagrał w kadrze od początku meczu. Wykazywał dużą ambicję i determinac­ję, brał udział w akcjach ofensywnyc­h, po jednym z jego świetnych dośrodkowa­ń niewiele zabrakło, by zaliczył asystę. PATRYK DZICZEK

OCENA:

Zadebiutow­ał,

ale nie zachwycił. Polska kadra nie od dziś ma problemy z rozegranie­m piłki w środkowej strefie boiska, w meczu z Wyspami Owczymi dobrze radzili sobie z tym Szymański z Zielińskim, ale za ich plecami było za mało aktywności. Nie można jednak debiutanta skreślać, bo niczego nie zawalił, ale rywal był takiej klasy, że można było grać szybciej, dokładniej i odważniej. PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI

OCENA:

W

pierwszej połowie powinien zaliczyć minimum jedną asystę, gdy z lewej strony boiska szukał Milika w polu karnym. Udało się to potem, po akcji z Buksą. Chwilami jednak grał niedokładn­ie i zbyt ostrożnie: szczególni­e wtedy, gdy otrzymywał piłkę od Kiwiora i choć mógł rozegrać na jeden kontakt do środka, wybierał wycofanie się i powrót do linii obrony. SEBASTIAN SZYMAŃSKI

OCENA:

Jeden

z najlepszyc­h na boisku. Znakomicie wszedł w mecz, ekspresowo wyszedł na pozycję na wysokości 16. metra, wykorzysta­ł odpowiedni­e podanie Zielińskie­go i otworzył wynik. Dobrze współpraco­wał z kapitanem reprezenta­cji Polski, błysnął też kilkoma świetnymi zagraniami. Jest w formie i to udowodnił. PIOTR ZIELIŃSKI 7

OCENA:

Kapitan

zaczął mecz świetnie, dogrywając piłkę do dobrze ustawioneg­o Szymańskie­go, co dało Polakom pierwszego gola. W drugim kwadransie gry pomocnik Napoli znakomitym podaniem ponownie wypuścił 24-latka do pola karnego, ale już z gorszym efektem. Tuż po zmianie stron króciutkim podaniem znalazł Milika i po faulu gospodarze grali już w osłabieniu. ARKADIUSZ MILIK 4

OCENA:

Bez

błysku. Choć Frankowski nie zagrał idealnego meczu, to napastnik Juventusu powinien dwukrotnie zapisać się na listę strzelców po jego podaniach. Od Szymańskie­go także otrzymał świetne zagranie. To nie był dobry mecz w wykonaniu 29-latka, nie jest w odpowiedni­ej formie, razi nieskutecz­nością, brakuje mu timingu. ADAM BUKSA 6

OCENA:

L

epiej nie mógł wyobrazić sobie powrotu do kadry. Po pojawieniu się na murawie 27-letni napastnik szybko dał o sobie znać, wykorzystu­jąc bardzo dobre dośrodkowa­nie Frankowski­ego i podwyższaj­ąc wynik na 2:0. Zrobił to, czego nie potrafił w pierwszej połowie Milik. KAROL ŚWIDERSKI 5

OCENA:

Zawodnik,

który zawsze stara się dawać impuls, a ostatnio ma także świetny czas w klubie, wszedł z ławki, bo Probierz wybrał tylko jednego napastnika do pierwszej „11” – Milika. Świderski zanotował jednak kilka strat, więc nie był to idealny występ, ale duet z Buksą był ciekawym rozwiązani­em. PAWEŁ WSZOŁEKOCE­NA: 5

Ożywił

grę na prawej flance. Po jego wejściu ta strona była aktywniejs­za niż przed zejściem Casha. Piłkarz Legii starał się szybciej przechodzi­ć na wysokość linii pola karnego rywali. JAKUB PIOTROWSKI

Grał za krótko, by go ocenić. FILIP MARCHWIŃSK­I

Grał za krótko, by go ocenić.

 ?? ?? W wyjściowej jedenastce znalazł się także inny debiutant – Patryk Dziczek. Niczego nie zawalił, ale też niczym nie zachwycił.
W wyjściowej jedenastce znalazł się także inny debiutant – Patryk Dziczek. Niczego nie zawalił, ale też niczym nie zachwycił.
 ?? ?? Patryk Peda to jeden z dwóch debiutantó­w w podstawowy­m składzie Polaków i w pierwszej połowie wybił piłkę z linii bramkowej, ratując zespół przed stratą gola.
Patryk Peda to jeden z dwóch debiutantó­w w podstawowy­m składzie Polaków i w pierwszej połowie wybił piłkę z linii bramkowej, ratując zespół przed stratą gola.
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland