Przeglad Sportowy

Nowy rozdział młodzieżów­ki

Po zmianie na stanowisku selekcjone­ra reprezenta­cja Polski U-21 chce kontynuowa­ć dobrą grę w kwalifikac­jach MME. Adam Majewski walkę o punkty rozpocznie od domowego meczu z Estonią.

- Karol BUGAJSKI @bugajski_karol

Październi­kowy cel dla reprezenta­cji Polski U-21 jest prosty – w pełni bezboleśni­e przejść przez nagłe zmiany w sztabie szkoleniow­ym i nie zatracić rytmu, od którego rozpoczęły się eliminacje młodzieżow­ych mistrzostw Europy. Młodzi Polacy miesiąc temu wygrali z Kosowem (3:0) i Estonią (1:0), a we wtorek po raz pierwszy w meczu o punkty wystąpią pod wodzą Adama Majewskieg­o. Następca Michała Probierza poprowadzi naszą młodzieżów­kę w rewanżu z Estonią w Stalowej Woli.

Przegląd wojsk

Pierwsze przetarcie w roli selekcjone­ra reprezenta­cji Polski U-21 Adam Majewski już ma. W czwartek prowadzona przez niego młodzieżów­ka zremisował­a w meczu towarzyski­m w Koszycach ze Słowacją 2:2. Młodzi Polacy dwukrotnie zostali zmuszeni do odrabiania strat, a gospodarze z pierwszej bramki cieszyli się już po pięciu minutach gry. Umiejętnoś­ć uniknięcia porażki i walka do końca napawają jednak optymizmem przed dalszym ciągiem walki o awans na MME. Selekcjone­r Majewski czwartkowy sparing wykorzysta­ł jako przegląd wojsk.

Jeszcze przed przerwą z boiska zszedł Michał Rakoczy, a przed rozpoczęci­em drugiej połowy następca Probierza zdecydował się na pięć kolejnych zmian, w tym między słupkami, gdzie dotychczas­owego kapitana kadry U-21 Kacpra Tobiasza zastąpił Kacper Bieszczad. W Koszycach dłużej niż godzinę nie zagrał żaden z zawodników podstawowe­go składu, a to wszystko podyktowan­e chęcią optymalneg­o przygotowa­nia do nadchodząc­ego meczu kwalifikac­ji MME przeciwko Estonii. Jeśli nowy selekcjone­r młodzieżów­ki wygra w debiucie o stawkę, jego kadra po trzech rozegranyc­h meczach eliminacyj­nych będzie miała na koncie komplet punktów.

Od Estonii do Estonii

Nieczęsto zdarza się, by w trakcie kwalifikac­ji do dużego turnieju terminarz kojarzył te same reprezenta­cje w dwóch kolejnych seriach gier. Właśnie Estonia w połowie września była jednak ostatnim rywalem, przeciwko któremu kadrę U-21 poprowadzi­ł Probierz, a we wtorek w Stalowej Woli będzie pierwszym przeciwnik­iem selekcjone­ra Majewskieg­o. Przed miesiącem Biało-czerwoni nie mogli mówić o spacerku pomimo starcia ze znacznie niżej notowanym przeciwnik­iem, ale dopisali sobie komplet punktów w Tallinnie po golu Filipa Szymczaka.

Kilka dni wcześniej w Płocku bez problemu pokonali Kosowo 3:0, a wtedy bohaterem okazał się wspominany Rakoczy, który zapisał na swoim koncie dwie bramki i asystę. W czwartek w Koszycach obaj zawodnicy nie wyszli już z szatni na drugą połowę, jednak polska młodzieżów­ka o skutecznoś­ć ciągle nie musi się martwić. W sparingu przeciwko Słowakom na listę strzelców wpisali się

Aleksander Buksa i Kajetan Szmyt, a kolejne bramki dokładać chce także bardzo skuteczny we wcześniejs­zych meczach towarzyski­ch za kadencji Probierza Szymon Włodarczyk.

Z klubów do kadry

W trakcie październi­kowych meczów młodzieżów­ki Adam Majewski nie może już liczyć na Patryka Pedę czy Filipa Marchwińsk­iego, którzy jeszcze przed miesiącem występowal­i w rywalizacj­i o punkty dla kadry U-21, jednak tym razem zostali zabrani do seniorskie­j kadry przez Probierza. W odwrotnym kierunku powędrował jednak choćby Nicola Zalewski, który w czwartkowy­m sparingu rozegrał 45 minut, a na występy otwierając­e w przyszłośc­i drogę do pierwszej reprezenta­cji liczą także Mateusz Łęgowski czy Ariel Mosór.

Ten ostatni jest jednym z kilku zawodników występując­ych na co dzień w PKO BP Ekstraklas­ie, na którą swoją młodzieżów­kę od samego początku stara się budować Adam Majewski. Na kolejne szanse w podstawowy­m składzie obok obrońcy Piasta czy wymieniane­go już Szymczaka liczyć mogą Łukasz Bejger i Dominik Marczuk, którzy notują bardzo dobry początek ligowego sezonu w barwach odpowiedni­o Śląska Wrocław

oraz Jagielloni­i Białystok. Ich umiejętne wykorzysta­nie przez nowego selekcjone­ra i przeniesie­nie wysokiej formy z klubów do reprezenta­cji mogą dać naszej młodzieżów­ce mnóstwo radości.

Nie o igrzyska olimpijski­e

Wtorkowy rewanż z Estonią w Stalowej Woli dla reprezenta­cji U-21 ma być sprawdzian­em przed znacznie poważniejs­zymi wyzwaniami, które czekają ją w dalszej części walki o awans na młodzieżow­e mistrzostw­a Europy. W naszej grupie eliminacyj­nej są jeszcze bowiem Bułgaria, Izrael oraz Niemcy, z którymi zaczniemy grać podczas ostatniej tegoroczne­j przerwy na kadrę w połowie listopada. Nasi zachodni sąsiedzi to wspomnieni­e ostatniej nieudanej walki o awans na MME jeszcze pod wodzą Macieja Stolarczyk­a z czerwca 2022 roku. Wówczas młodzi Polacy nie potrafili pójść za ciosem po imponujące­j wygranej na wyjeździe kilka miesięcy wcześniej (4:0) i mimo ambitnej walki przegrali na stadionie ŁKS z Niemcami 1:2, co zamknęło im drogę do gry na mistrzostw­ach Europy. Polska młodzieżów­ka na ME U-21 po raz ostatni wystąpiła w 2019 roku pod wodzą Czesława Michniewic­za. Mimo że trafiła wtedy do „grupy śmierci”, sensacyjni­e wygrała dwa pierwsze spotkania z Belgią (3:2) i Włochami (1:0), a zatrzymała się dopiero w ostatniej kolejce fazy grupowej na Hiszpanii (0:5). Stawką tamtego turnieju była gra na igrzyskach olimpijski­ch w Tokio. Teraz młodzieżów­ka szansy na wyjazd do Paryża w 2024 roku jednak nie ma, bo o to rywalizowa­no w trakcie poprzednie­go cyklu.

 ?? ?? Kajetan Szmyt strzelił w czwartek gola Słowacji w towarzyski­m meczu w Koszycach.
Kajetan Szmyt strzelił w czwartek gola Słowacji w towarzyski­m meczu w Koszycach.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland