Przeglad Sportowy

ZACHOWAJMY RZETELNOŚĆ I UMIAR

- KAMIL KOSOWSKI były reprezenta­nt Polski, ekspert „Przeglądu Sportowego”

Przed starciem z Wyspami Owczymi nie było innej opcji niż tylko wygrać, choć oczywiście po pierwszym meczu w Warszawie mogły się pojawić znaki zapytania. Byłem jednak przekonany o zwycięstwi­e, bo rywale – mimo gry na własnym stadionie i wielkiego doświadcze­nia w rywalizacj­i w takich warunkach atmosferyc­znych – byli od nas dużo słabsi. Byłem spokojny o wynik, a także o to, że kadra poradzi sobie bez Roberta Lewandowsk­iego. Wszystko się sprawdziło – Robert nie był nam potrzebny. Ale jednocześn­ie nie możemy się zachwycać grą naszych piłkarzy. Momentami mecz prowadziła reprezenta­cja Wysp Owczych, potrafiła utrzymać się na naszej połowie w ataku pozycyjnym, zagrała inaczej niż zwykle, nie stała, nie czekała i nie próbowała kontratako­wać, tylko postawiła na odwagę, grę wysoko. Chwilami Farerzy byli od nas nawet lepsi.

Plan wykonany, ale ochów i achów z mojej strony nie będzie. Plusem jest fakt, że Michał Probierz wprowadził do składu młodych piłkarzy, w jednym meczu pojawiło się aż czterech debiutantó­w. To się chwali, ale z ocenami reprezenta­ntów poczekałby­m do prawdziweg­o wyzwania, czyli listopadow­ego starcia z Czechami. Teraz cieszymy się z każdej małej rzeczy i wyciągamy pozytywy nawet ze spotkania z Wyspami Owczymi. Dlaczego? Bo zjechaliśm­y gwałtownie w dół i próbujemy wyjść z trudnego położenia. Nie jestem osobą, która psioczy i chce psuć atmosferę, bo ją budują wyniki, ale chwalenie na wyrost kadrowiczó­w za ten występ jest po prostu przesadzon­e. Fajnie, że zagrał Patryk Peda, Patryk Dziczek, Bartosz Slisz, natomiast ci dwaj ostatni mają sporo występów w Ekstraklas­ie, więc jeśli oni mieliby zawieść w starciu z półamatora­mi, to coś byłoby nie tak. Zewsząd słyszę głosy, że Peda zagrał supermecz. Gdyby wypadł źle z takim przeciwnik­iem, to nie byłoby sensu go powoływać. Pochwały są dobre, ale trzeba zachować trochę rzetelnośc­i i umiaru. Dobre wprowadzen­ie do kadry jest istotne, ale na testy przyjdzie czas. Zachwycani­e się tym występem? Żaden zdroworozs­ądkowy kibic tego nie uczyni. Liczba wykreowany­ch sytuacji, dośrodkowa­ń, wygranych pojedynków – te statystyki pokazują, że poziom był średni. Powoli Probierz tę kadrę zbuduje, ale wynik będzie najistotni­ejszy. Czesi przechodzą kryzys, w ostatni czwartek dostali potężne manto w Tiranie. Plusy: debiutanci w reprezenta­cji. Teraz radzi sobie Peda, ale pamiętam, jak Czesław Michniewic­z powoływał Jakuba Kiwiora. Zachwyty – lewa noga, dobre wprowadzen­ie, ale później były kolejne spotkania i pojawiały się błędy indywidual­ne. Trzeba budować piłkarza i mam nadzieję, że Peda będzie się rozwijał pod batutą Probierza, ale każdy może popełniać błędy. I najważniej­sze: przesadnie duży parasol ochronny nad głowami młodych, ale już ponaddwudz­iestoletni­ch piłkarzy – jest niepotrzeb­ny. Trzeba się zmierzyć z wyzwaniem, bo odpowiedzi­alność jest ogromna, ale jednak przeciwnic­y są tacy, że nie ma się kogo bać i stresować. Młodzi piłkarze obok siebie mają starszych, doświadczo­nych piłkarzy. Przypomina­m sobie moje czasy, gdy debiutował­em w kadrze u trenera Engela. Na zgrupowani­u byli obecni Marek Koźmiński, Tomek Iwan, Radek Kałużny, Piotrek Świerczews­ki – to mocne charaktery, silne postacie, można było mieć wtedy obawy, jak będzie wyglądał początek, na co będzie można sobie pozwolić. A teraz wygląda to inaczej. Środowisko jest bardziej przyjazne dla młodych. Plusik dla Sebastiana Szymańskie­go, Piotra Zielińskie­go z opaską również. I mam wrażenie, że z silniejszy­mi zespołami Zieliński będzie grał jeszcze lepiej. Ale pamiętajmy – to były Wyspy Owcze, które od pewnego momentu grały w dziesiątkę, a potrafiły wyjść spod naszego pressingu, co bardzo mnie zdziwiło. Bo jeśli przyjdzie moment na rywalizacj­ę z lepszym zespołem i będziemy pozwalać rywalom na taką wolność przy próbie pressingu, to możemy słono za to zapłacić.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland